Małe zbrodnie recenzja

Małe zbrodnie

Autor: @otwarte_ksiegi ·1 minuta
2022-01-30
Skomentuj
1 Polubienie
,,Małe zbrodnie" Magdalena Majcher

Do prokuratury wpływa makabryczne doniesienie - ponoć znaleziono zwłoki małych dzieci zakopane za stodołą. Policjant Kamil Banasiak został wyznaczony do sprawdzenia prawdziwości przesłanej informacji. Przyjeżdżając spotyka się z makabryczną prawdą - szczątek niemowląt jest więcej, a ich śmierć nie wynikła z przyczyn naturalnych. Policja postanawia znaleźć ich domniemaną matkę Lidię Gładoch i przesłuchać ją jako główną podejrzaną. Kobieta jednak już kilka lat temu opuściła męża i dzieci oraz zapadła się pod ziemię. Sprawa staje się medialna, ale rodzina Gładochów dalej postanawia milczeć. Kto popełnił te zbrodnie?

Najbardziej przerażające są książki oparte na prawdziwych wydarzeniach. Powyższa pozycja zalicza się do ich grona. Niepokój i strach towarzyszyły mi nieprzerwanie podczas lektury. Uważam, iż fikcja literacka w obliczu próby zobrazowania rzeczywistych wydarzeń, wywołuje silniejsze emocje u odbiorcy. Narracja jest prowadzona z perspektywy kilku postaci, więc przedstawione fakty są subiektywne, a śledztwo zawiłe. Tragedię sytuacji dodatkowo podkreśla cytat: ,,Okazała się za słaba. Nie umiała znaleźć słów, aby wytłumaczyć im, że w pewnym momencie życie postawiło ją przed wyborem: przetrwanie albo dzieci.”

W małomiasteczkowej społeczności wszyscy wiedzą o sobie wszystko. Jednak co dzieje się w tam też zostaje. Mieszkańcy są niechętni by iść na komendę i opowiedzieć swoją wersję wydarzeń. Autorka w ciekawy sposób opisała mechanizmy rządzące wioskami.
Wartości, którymi powinien kierować się człowiek, w sytuacji zabójstw niemowląt są wypaczone, każdy chroni siebie. Pierwsze podejrzenia padają na matkę, to ona urodziła, więc zapewne to ona jest odpowiedzialna ich śmierci. Jednak, czy ta teza ma prawo okazać się prawdą?

Książka zdecydowanie zrobi na Was wrażenie. Jest mocna, trudna i wstrząsająca. Znieczulica ludzka i okrucieństwo to jedne z największych wad natury człowieka. Czy będziecie w stanie przeczytać ,,Małe zbrodnie" i nie ulec emocjom?


Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Małe zbrodnie
Małe zbrodnie
Magdalena "(1990)" Majcher
8/10

W 2000 roku w niewielkiej wsi na Mazowszu zostały znalezione zwłoki noworodków. Sprawa spotkała się z ogromnym zainteresowaniem mediów. Do Wrotnowa przyjechali dziennikarze z lokalnych i krajowych st...

Komentarze
Małe zbrodnie
Małe zbrodnie
Magdalena "(1990)" Majcher
8/10
W 2000 roku w niewielkiej wsi na Mazowszu zostały znalezione zwłoki noworodków. Sprawa spotkała się z ogromnym zainteresowaniem mediów. Do Wrotnowa przyjechali dziennikarze z lokalnych i krajowych st...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Małe zbrodnie" to powieść inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Zawsze podkreślam, że lubię w książkach taki zabieg, gdyż wszystko to, o czym czytam dużo bardziej do mnie trafia, mogę lepiej wczuć s...

@iza.81 @iza.81

Moje preferencje gatunkowe sprawiają, że ciągle czytam o zbrodniach, zarówno fikcyjnych, jak i prawdziwych. Różnie są one ukazywane przez autorów, najczęściej ich intencją jest to, by wstrząsnąć czyt...

@zaczytanaangie @zaczytanaangie

Pozostałe recenzje @otwarte_ksiegi

Byk
,,Byk” Szczepan Twardoch

,,Byk” Szczepan Twardoch Dramat trzyma czytelnika w napięciu od pierwszej strony. Didaskalia wprowadzają mroczny nastrój, a zastana sytuacja jest pełna niewiadomy...

Recenzja książki Byk
Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną
,,Wpojono nam, że milczenie nas ocali"

,,Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną" Etaf Rum Siedemnastoletnia Isra, mieszkanka Palestyny, nie spieszy się do zawarcia związku małżeńskiego. Jej ojciec, wbrew woli ...

Recenzja książki Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną

Nowe recenzje

Czuwając nad nią
Skala Mercallego
@Chassefierre:

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe...

Recenzja książki Czuwając nad nią
Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Historia zamknięta w czterech ścianach.
@Anna_Szymczak:

„Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca” to książka, która budzi nie tylko ogromne emocje, ale i pytania dotyczące gr...

Recenzja książki Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Zadzwoń, jak dojedziesz
O tym, jak silna bywa tęsknota
@z_kultury_:

Przychodzi do Nas niezapowiedziana. Często pojawia się po stracie bliskiej Nam osoby. Sprawia, że Nasze życie powoli tr...

Recenzja książki Zadzwoń, jak dojedziesz