Mój Mały Książę recenzja

Mały Ksiażę czy może coś innego?

Autor: @olilovesbooks2 ·3 minuty
2024-08-16
Skomentuj
11 Polubień
*współpraca reklamowa*

Mówi się, żeby nie oceniać książki po okładce, ja znowu przeważnie czytam te książki, które podobają mi się wizualnie. Okładka tej książki jest przepiękna i jest jedną z najpiękniejszych jakie mam w swojej kolekcji. Sugeruje nam bajkową opowieść i poniekąd to się sprawdza. Historia to w pewnym sensie romans biurowy, z dosyć mocnym arystokratycznym motywem ze sztuką i architekturą w tle.

Olga ambitna i zdolna kobieta. Z zawodu konserwator zabytków i architekt. Jednak pomimo swoich umiejętności nie może znaleźć pracy. W drodze na kolejną rozmowę kwalifikacyjną jest pewna, że nie wygra walki z kobietą z protekcją, jednak przez zbieg okoliczności w jej ręce wpada CV jej konkurentki, która nazywa się niemal tak samo jak ona. Młoda kobieta postanawia wykorzystać swoją szansę i trochę przerobić CV.

Gerald to wpływowy biznesmen oraz arystokrata, choć nie chwali się swoim pochodzeniem. Ma swoje zasady i priorytety, które z dnia na dzień się zmieniają pod wpływem nowej pracownicy. Początkowo dziewczyna wzbudza jego frustrację i sporo podejrzeń, mężczyzna nie potrafi zrozumieć jej zachowania, które nie pasuje do dziewczyny z dobrego domu. Z czasem mężczyzna dostrzega w niej coś nowego, obok czego nie może przejść obojętnie.

Powiem, że to wspaniała historia. Mnie wciągnęła od samego początku, znajdziemy tutaj sporo humoru, który objawia się w zabawnych sytuacjach i dialogach. Dodatkowo kilka wstawek dotyczących historii, architektury i sztuki, które nadają tej książce klimatu. Oczywiście bardzo ciekawy wątek romantyczny, w którym obie osoby mają przed sobą sekrety, i nie potrafią o nich mówić, ich relacja rozwija się bardzo szybko i oparta jest na kłamstwie, ale czuć pomiędzy nimi wyraźną chemię i przyciąganie. Znajdziemy tutaj także kilka plot twistów, które nadają tej książce charakteru i dramatyzmu.

Przez niema 3/4 książki byłam pewna, że ocenię ją na 10/10, z zapartym tchem czekałam na rozwój wydarzeń i czekałam na moment, w którym wszystkie sekrety wyjdą na światło dzienne, byłam bardzo ciekawa następstw tego wydarzenia i cóż trochę się zawiodłam. Oczywiście prawda wyszła w najmniej odpowiednim dla Olgi momencie, wybucha skandal, którego następstw się zupełnie nie spodziewałam, i które wzbudziły we mnie niemal chęć mordu, i dostaliśmy przeskok czasowy. Nie miałabym nic do tego zabiegu gdyby nie to, że od tego momentu historia była jak dla mnie zbyt ogólnikowa. W przeszłości wydarzyło się dużo, a my zostaliśmy pozbawieni szczegółów. Akcja po przeskoku czasowym przyspiesza, dzieje się sporo i bardzo szybko, jednak jest to w mojej ocenie zbyt powierzchowne i ogólne, aż by się chciało, żeby to bardziej dopracować i rozwinąć.

Mam na swojej liście do przeczytania, kilka książek autorki, ale ta w rzeczywistości jest pierwszą wychodzącą spod jej pióra pozycją, którą przeczytałam. Szczerze mówiąc teraz żałuję, że wcześniej nie czytałam innych jej historii. Tę książkę mogę zaliczyć do tych, których nie ma się nigdy dość i nie chce się ich kończyć, ubolewam że zakończenie było ogólnikowe, bo śmiało autorka mogła je troszkę bardziej rozwinąć. To wspaniała i wzruszająca opowieść o trudnościach życia, o kradzieży tożsamości, kłamstwach i manipulacji, ale także o wspaniałych wartościach jakimi są lojalność, miłość i szczerość, która powinna towarzyszyć nam na każdym kroku. Dodatkowo każdy fan "Małego księcia" znajdzie tutaj sporo nawiązań do tej ponadczasowej lektury.

Jestem oczarowana tą opowieścią i jestem pewna, że jeszcze nie raz do niej wrócę, choć książka ma ponad 400 stron, czyta się ją bardzo szybko nie zwracając uwagi na mijający czas. Ja przeczytałam ją w parę godzin, i choć po zakończeniu czuję pewien niedosyt to i tak dodaję ją do listy moich ulubionych historii. Polecam wszystkim z całego serca.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-08-13
× 11 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mój Mały Książę
Mój Mały Książę
Katarzyna Mak
9/10

Olga to szalenie ambitna, zdolna młoda kobieta. Singielka z wyboru, z zawodu konserwator zabytków i architekt. Ubiega się o pracę w prestiżowej firmie zajmującej się renowacją starych obiektów. Ma św...

Komentarze
Mój Mały Książę
Mój Mały Książę
Katarzyna Mak
9/10
Olga to szalenie ambitna, zdolna młoda kobieta. Singielka z wyboru, z zawodu konserwator zabytków i architekt. Ubiega się o pracę w prestiżowej firmie zajmującej się renowacją starych obiektów. Ma św...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

💌 𝕶𝖎𝖑𝖐𝖆 𝖘łó𝖜 𝖔 𝖐𝖘𝖎ąż𝖈𝖊 𝖕𝖙.📃 📚📍 "̲M̲ó̲j̲ ̲M̲a̲ł̲y̲ ̲K̲s̲i̲ą̲ż̲ę̲"̲ 𝙺𝚊𝚝𝚊𝚛𝚣𝚢𝚗𝚊 𝙼𝚊𝚔 𝚆𝚢𝚍𝚊𝚠𝚗𝚒𝚌𝚝𝚠𝚘 𝙶𝚛𝚣𝚎𝚌𝚑𝚞 𝚆𝚊𝚛𝚝𝚎 🅿🆁🅴🅼🅸🅴🆁🅰 𝟎𝟔.𝟎𝟖.𝟐𝟎𝟐𝟒 Pierwsze moje spotkanie z twórczością autorki i zarazem udane, spędziła...

@zksiazkaprzykawie @zksiazkaprzykawie

Opis zamieszczony na tylnej części okładki sugeruje, że będziemy mieli do czynienia z kolejnym romansem biurowym. Nic bardziej mylnego! „Mój Mały Książę” Katarzyny Mak przedstawia słodko-gorzką histo...

@spiewajacabibliotekarka @spiewajacabibliotekarka

Pozostałe recenzje @olilovesbooks2

Mrok jest miejscem
Mroczne opowieści

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Bo.Wiem* Jak tylko zobaczyłam tytuł tej książki, wiedziałam, że chcę ją przeczytać. Sam opis przeczytałam w momencie gdy trzymałam ...

Recenzja książki Mrok jest miejscem
Zadzwoń, jak dojedziesz
Zadzwoń...

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Mięta* "Zadzwoń jak dojedziesz" chyba każdy z nas usłyszał takie zdanie od swoich bliskich, ale czy kiedykolwiek spełniliście tę pr...

Recenzja książki Zadzwoń, jak dojedziesz

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka