Messi. Chłopiec, który zawsze się spóźniał (a dziś jest pierwszy) recenzja

Mały, szary człowiek?

Autor: @malaM ·3 minuty
2013-11-05
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Problemem w biografii Lionela Messiego, którą właśnie trzymam w rękach jest to, że tak właściwie nie jest ona biografią. Owszem, zawiera najważniejsze informacje o piłkarzu, ale wszystko potraktowane jest po macoszemu, w wielkim skrócie Leonardo Faccio opisał to, co należy wiedzieć o Argentyńczyku. I tylko to, bo nic nowego w sumie nie wnosi.

Autor skupił się na latach 2009-2011, a cała reszta przemyka gdzieś między kartkami. Dobre jest to, że Faccio rzetelnie zbierał informacje – rozmawiał z wieloma osobami, sięgając również do takich źródeł jak młodsza siostra, przyjaciele oraz dziadkowie Leo. Na ile relacje członków rodziny są wiarygodne – nie mnie oceniać. Faktem jest, że Leonardo Faccio dobrze się spisał, czerpiąc informacje z pierwszej ręki. Bo dużo rozmawiał również z samym zainteresowanym.
Jeśli chodzi o świetnego piłkarza, to "Messi. Chłopiec, który zawsze się spóźniał (a dziś jest pierwszy)" jest tylko zbiorem najważniejszych informacji dotyczących kariery Argentyńczyka. Ale jeśli zastanawia was kim jest "La Pulga" poza boiskiem, to z tej książki dowiecie się co lubi robić w wolnym czasie, kim był jako mały chłopiec i o czym zawsze marzył. Będzie też trochę o osobistym podejściu piłkarza do pewnych spraw i oczywiście też o tym, co czyni z niego niemalże bohatera – przypadłości niedoboru hormonu wzrostu, która mogła poważnie zaszkodzić jego karierze. Jest też cała masa zupełnie nieprzydatnych rzeczy, jak choćby to o sobowtórze Messiego i o tym, kto dubluje jego nogi w reklamach.

Im więcej czytam biografii piłkarzy tym bardziej widzę jedną rzecz – poza pieniędzmi i sławą jest jeszcze jedna fajna rzecz w byciu utalentowanym sportowcem. Masz szansę pomóc tym, którzy nie mieli tyle szczęścia i nie udało im się wyrwać z biednego miasteczka. Nie tylko finansowo, ale również przez zwykły uścisk ręki, który dla dzieciaka z blokowiska może być spełnieniem najskrytszych marzeń. Sława to fajna rzecz, jeśli potrafisz ją dobrze wykorzystać. A "La Pulga" chyba potrafi. Z książki Faccio wyłania się obraz chłopca, trochę nieśmiałego, powolnego, można nawet powiedzieć, że nudnego. Ot, taki zwyczajny chłopak, jak gdyby nie był jednym z najlepszych piłkarzy świata, jak gdyby na co dzień nie grał w barwach jednego z najlepszych klubów europejskich. Można pomyśleć, że poza boiskiem, kiedy cichnie stadionowy gwar i gasną reflektory oświetlające murawę, ten niewysoki Argentyńczyk jest taki jak ludzie, którzy podziwiają go w telewizorach. Mały, szary człowiek.

Niekwestionowaną zaletą jest swobodny styl autora, który nie przytłacza nadmiarem zbędnych dat i specyficzną terminologią. Jest krótko i przejrzyście, co dla jednym będzie plusem, dla innych wręcz przeciwnie. Książka wydana została w niewielkim formacie, a czcionka jest duża, więc czyta się książkę L. Faccio w zawrotnym tempie.

Nie podobało mi się zakończenie, napisane przez Dariusza Wołowskiego. Były dziennikarz Gazety Wyborczej w tym krótkim rozdziale gloryfikuje Leo Messiego, dając tym samym jego nieco przerysowany obraz. Messi jest wielkim piłkarzem, ale jak każdy zalicza słabsze momenty, czego pan Wołowski zdaje się nie zauważać, skupiając się jedynie na sukcesach. Tak osobiste nastawienie kłóci się trochę z wiarygodnością, bo co to za człowiek, który nie zaliczył żadnego potknięcia i samotnie siedzi na Olimpie?

"Messi. Chłopiec, który zawsze się spóźniał (a dziś jest pierwszy" to dobra książka, pod warunkiem, że nie mamy wobec niej wielkich oczekiwań. Zagorzali fani piłkarza raczej nie odkryją tu nic nowego (chyba, że to, dlaczego głaszcze swoją lewą nogę też się liczy), ale dla tych, którzy mają znikome pojęcie o Messim może to być przyjemny przewodnik po najważniejszych chwilach w życiu Argentyńczyka. Mało szczegółowy, ale poparty dobrymi źródłami i napisany z pełnym zaangażowaniem, co nie pozostaje bez znaczenia.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Messi. Chłopiec, który zawsze się spóźniał (a dziś jest pierwszy)
2 wydania
Messi. Chłopiec, który zawsze się spóźniał (a dziś jest pierwszy)
Leonardo Faccio
10/10

W historii futbolu zaledwie czterech piłkarzy ma miejsce na najwyższym stopniu podium: Pelé, Di Stéfano, Cruyff i Maradona. Od kilku lat Argentyńczyk Lionel Messi uparcie dobija się do drzwi tego elit...

Komentarze
Messi. Chłopiec, który zawsze się spóźniał (a dziś jest pierwszy)
2 wydania
Messi. Chłopiec, który zawsze się spóźniał (a dziś jest pierwszy)
Leonardo Faccio
10/10
W historii futbolu zaledwie czterech piłkarzy ma miejsce na najwyższym stopniu podium: Pelé, Di Stéfano, Cruyff i Maradona. Od kilku lat Argentyńczyk Lionel Messi uparcie dobija się do drzwi tego elit...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tytuł : "Messi Chłopiec, który zawsze się spóźniał ( a dziś jest pierwszy) Autor : Leonardo Faccio Wydawnictwo : Sine Qua Non Liczba stron : 248 Ocena recenzenta : 5/6 Śmiem twierdzić że każdemu obi...

@Walczy @Walczy

Może zacznę skąd znam Messiego, otóż mój cudowny bratanek przechodzi "fazę" na piłkę nożną, jakby mógł to cały czas spędzałby na boisku z kolegami. To dzięki niemu poznałam Leo, ale dlaczego właśnie t...

OL
@CzarnyKapturek

Pozostałe recenzje @malaM

Miniaturzystka
Miniaturzystka

Druga połowa XVII wieku to czas rozwoju żeglugi i handlu, szczególnie w Holandii położonej w strategicznym rejonie. Kupiectwo cieszyło się ogromnym powodzeniem i zapewnia...

Recenzja książki Miniaturzystka
Ja, Ibra
Ibra

Kiedy taka postać jak Zlatan Ibrahimović decyduje się wydać autobiografię, jednego można być pewnym – będzie kontrowersyjna, ale jednocześnie szczera. Bo przecież Ibra od...

Recenzja książki Ja, Ibra

Nowe recenzje

Confessio
Debiut inny niż wszystkie
@zaczytanaangie:

W kółko piszę o mojej miłości do debiutów, więc to może być już nudne, ale mam wrażenie, że ten rok przyniósł nam prawd...

Recenzja książki Confessio
Miłość aż po grób
Róża w natarciu
@guzemilia2:

Q: Macie jakąś swoją ulubioną serię książkową, która ma więcej niż 5 tomów? U mnie jedną z takich ulubionych serii, je...

Recenzja książki Miłość aż po grób
Kosmiczne wampiry
WYSYSACZE ENERGII
@mrocznestrony:

Wydawnictwo IX przyzwyczaiło mnie do tego, że sięga po tytuły nieoczywiste, wymykające się schematom, często nieznane, ...

Recenzja książki Kosmiczne wampiry
© 2007 - 2024 nakanapie.pl