Dziewięć miesięcy i osiem dni recenzja

mam mieszane uczucia

Autor: @mamazonakobieta ·2 minuty
2023-10-09
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Miłość kiedyś łączyła ją z mężem, jednak pomału zaczęli się od siebie oddalać, zaczęła się wypalać, aż w końcu nie pozostało z niej nic. Rozstanie było jedynym słusznym krokiem i pewnego dnia do niego doszło. Nie stało się to nagle, nie było to wielkim szokiem, od dawna się zapowiadało, że w końcu do niego dojdzie. Jedynie co im się udało, za co Małgorzata może być mu wdzięczna, to dwójka prawie dorosłych dzieci. Teraz to one, praca oraz pasja są jej codziennością i tak naprawdę nie czuje potrzeby, aby coś zmienić. Tworzy na płótnie, wkładając w to nie tylko wiele pracy, ale również serce i wychodzi jej to naprawdę dobrze, chociaż sama nie do końca w to wierzy. Na odwrotach pisze krótkie teksty, które sporo dla niej znaczą.
Kobieta nie szuka partnera, nowego związki, miłości. Jednak pewnego dnia w jej życie wkracza pewien prawnik. Poznają się przypadkiem, a między nimi rodzi się coś na, co żadne nie liczyło. Łukasz również ma za sobą pewną przeszłość, która nie była tak kolorowa, jakby chciał. Czy Małgorzata zaryzykuje i otworzy się na nowy związek? Co z tym, co się między nimi dzieje ma wspólnego przepowiednia? Czy odnajdą wspólnie szczęście?

Przyznaję się, do czytania książki „podchodziłam” kilkukrotnie. Niestety nie podeszła mi jej forma, zupełnie inna niż w książkach, po które sięgałam do tej pory. Tu mamy tak jakby pamiętnik, przemyślenia. Jest bardzo mała ilość dialogów, których mnie bardzo brakowało. Przez to nie mogłam się wciągnąć, a czytanie mi się dłużyło i to pomimo że sama historia mi się podobała. To opowieść o miłości, ale również przemyśleniach, emocjach, o które bohaterowie się nie podejrzewali.

Małgorzata jest bohaterką dość ciekawą. Ma za sobą nieudane małżeństwo, nie do końca wierzy w siebie. Kiedy poznaje Łukasza, nie planuje z nim przyszłości, bardziej cieszy się tym, co jest, żyje chwilą. Tylko czy to aby na pewno dobre rozwiązanie? To już zależy od punktu widzenia, a jak było w jej przypadku, musicie odkryć sami.

„Dziewięć miesięcy i osiem dni” to książka, w której historia mi się podobała, jednak forma, w jakiej została napisana, jest niestety nie dla mnie. Czy polecam? Jeśli lubicie formę, o jakiej mowa w recenzji to tak, w innym przypadku książka może męczyć, zamiast odprężać.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-10-08
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziewięć miesięcy i osiem dni
Dziewięć miesięcy i osiem dni
"Maga"
5.5/10

Miłość, która przychodzi późno, bywa tą najpiękniejszą w życiu Małżeństwo Małgorzaty nie legło nagle w gruzach, raczej ulegało powolnej erozji. Teraz, gdy rozstanie stało się faktem, kobieta dzieli...

Komentarze
Dziewięć miesięcy i osiem dni
Dziewięć miesięcy i osiem dni
"Maga"
5.5/10
Miłość, która przychodzi późno, bywa tą najpiękniejszą w życiu Małżeństwo Małgorzaty nie legło nagle w gruzach, raczej ulegało powolnej erozji. Teraz, gdy rozstanie stało się faktem, kobieta dzieli...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

@Obrazek „Zło opanowuje człowieka, gdy ten przestaje kontrolować mroczną strony swojej natury”. Skusiłam się na powieść „Dziewięć miesięcy i osiem dni” dając się oczarować okładką i opisem, ...

@Mirka @Mirka

Pozostałe recenzje @mamazonakobieta

Marco. Saga Kastilo
świetna

Marco Kastilo jest synem przywódcy nowojorskiej mafii. Nie zna słowa „litość”, w szczególności dla zdrajców jest bezwzględny. Kiedy okazuje się, że w ich szeregach doszł...

Recenzja książki Marco. Saga Kastilo
Opuszczę ją po śmierci
świetna

Rosie i James znali się doskonale, najpierw połączyła ich przyjaźń, później nastoletnia miłość. Jednak pewnego dnia w życiu Jamesa pojawił się jego ojciec, który okazał ...

Recenzja książki Opuszczę ją po śmierci

Nowe recenzje

Kiedy zacznie mówić
Pierwsze słowa
@dominika.na...:

Jednym z ważniejszych kroków milowych w rozwoju dziecka są pierwsze słowa. A potem kolejne i w końcu całe zdania. Rodzi...

Recenzja książki Kiedy zacznie mówić
Kłamstwa mojej żony
Kłamstwa mojej żony
@promyk1:

Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Doroty Glica. I bardzo udane. Jest to bardzo poruszająca, wciągająca hist...

Recenzja książki Kłamstwa mojej żony
Miasto gasnących świateł. Równonoc
W pogoni za seryjną morderczynią
@karolak.iwona1:

Przeczytałam III tom serii Miasto Gasnących Świateł: "Równonoc", bez znajomości poprzednich części: "Mgły" i "Burzy", c...

Recenzja książki Miasto gasnących świateł. Równonoc
© 2007 - 2024 nakanapie.pl