Mamo, nie krzycz recenzja

Mamo, nie krzycz - nie tylko dla rodziców

Autor: @Ferante ·1 minuta
2022-04-18
Skomentuj
2 Polubienia
Jakiś czas temu Wydawnictwo Muza przysłało mi do recenzji książkę "Mamo, nie krzycz". I choć wydawać by się mogło, że to książka typowo dla rodziców, to zdecydowanie nie jest jedyny jej atut. Dlaczego? O tym za chwilę.

W ostatnich miesiącach, jeśli chodzi o wybór poradników to Wydawnictwo Muza u mnie króluje. Pojawiają się nowości, które wychodzą na przeciw oczekiwaniom współczesnych czasów. Trudne momenty odczuwa wielu z nas, a wszystko odbija się na naszym samopoczuciu. Nie ma co zwlekać, tylko odnaleźć coś, co pomoże nam uporać się z negatywnymi skutkami stresu.

"Jednak w sytuacji dużego stresu i zmęczenia emocje niejednokrotnie biorą górę nad rozsądkiem". Znasz to?

"Mamo, nie krzycz" to książka nie tylko dla rodziców czy planujących potomstwo. To książka dla każdego, kto odczuwa, że w jego życiu "coś nie gra".
Przede wszystkim rozpoznasz tutaj życzenia wobec codzienności, ale i rzeczywistość. Nie ma szans, by wszystko układało się idealnie. Jednak nie zaszkodzi "posprzątać" w swojej egzystencji.

Najbardziej co wpada do głowy w tej książce, to fakt, że absolutnie nie jest to książka o wychowaniu. To jest książka o Tobie! O Twoich emocjach, miłości, lękach i tolerancji. To książka o złości i swoich granicach.

Ostatnio wspominałam o książce "Jak ukoić swoje wewnętrzne dziecko" i ta również zagłębia się w tym temacie i prowadzi podróż przez wnętrze człowieka.

Relacje z dziećmi to również relacje ze światem, relacje w związku i osiągnięcie dojrzałości. Choć wydaje się, że kończąc 18 lat wkracza się w dorosłość, to bardzo rzadko tak jest. Ta lektura wiele wyjaśnia i pozwala zrozumieć, że dojrzałość to ten moment, gdzie pozwalasz sobie na swój dobrostan.

Książkę uzupełnia masa ćwiczeń i historii z życia wziętych. Tak naprawdę teoria miesza się tutaj z praktyką. Wiele zagadnień pozwoli Ci dotrzeć do swojego prawdziwego "ja". Odpępnić się od swoich rodziców i żyć w zgodzie ze sobą i swoją rodziną.

Zdecydowanie polecam ją dla każdego czytelnika zmierzającego ku dorosłości, ale i rodziców z małymi czy dużymi pociechami. Wyciągniesz z niej więcej dla siebie niż Ci się wydaje. Tytuł jest trochę mylący, dlatego też nie zrażaj się widząc go na okładce książki. A w przyszłości może przekażesz ją swoim dzieciom?

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-04-06
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mamo, nie krzycz
Mamo, nie krzycz
Jeannine Mik, Sandra Teml-Jetter
7.2/10

Każdy rodzic wie, że krzyk wpływa destrukcyjnie na dzieci. Ale też na krzyczących rodziców. Jednak w sytuacji dużego stresu czy zmęczenia emocje niejednokrotnie biorą górę nad rozsądkiem. Jeannine ...

Komentarze
Mamo, nie krzycz
Mamo, nie krzycz
Jeannine Mik, Sandra Teml-Jetter
7.2/10
Każdy rodzic wie, że krzyk wpływa destrukcyjnie na dzieci. Ale też na krzyczących rodziców. Jednak w sytuacji dużego stresu czy zmęczenia emocje niejednokrotnie biorą górę nad rozsądkiem. Jeannine ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kochamy nasze dzieciaczki. Myślę, że nikt nie zaprzeczy temu twierdzeniu. Chcemy dla nich jak najlepiej. Chcemy je wspierać i wzmacniać. Pomimo bezwzględnej miłości czasami doprowadzają nas do szału....

@asiaczytasia @asiaczytasia

Czy kiedykolwiek udało się coś w ten sposób zdziałać? Wyobraź sobie, że ktoś na Ciebie krzyczy. Zrobiłeś/Zrobiłaś coś nie tak, popełniłaś błąd. Płaczesz, wściekasz się. A ta osoba cały czas krzycz...

@Zaneta @Zaneta

Pozostałe recenzje @Ferante

Jeden dzień
Podsumowanie "Jeden dzień"

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl Miałam okazję wziąć udział i zrecenzować książkę Davida Nicholls pt. "Jeden dzień". Szczerze mówiąc wcześniej nie słysza...

Recenzja książki Jeden dzień
Koniec świata to dopiero początek
Upadek globalizacji...

Ponad 600 stron scenariusza upadku globalizacji. Czy jesteś gotowy na lekturę o trudnej przyszłości? Trzeba przyznać, że obecnie żyjemy w najlepszych czasach. Konflikty...

Recenzja książki Koniec świata to dopiero początek

Nowe recenzje

Nechemia
W drodze przez XVII Rzeczpospolitą.
@sweet_emily...:

--*_*_*_*_* Jest rok 1666, w Konstantynopolu objawił się Mesjasz. Na jego spotkanie wyruszają tłumy Żydów. Wśród nich N...

Recenzja książki Nechemia
Kelner w Paryżu
Za kulisami paryskich restauracji
@maitiri_boo...:

„Kelner w Paryżu” to nie tylko opowieść o pracy za kulisami paryskich restauracji, ale także głębokie spojrzenie na lud...

Recenzja książki Kelner w Paryżu
Bralczyk o sobie
Bralczyk. Nie Jerzy. Po prostu Bralczyk.
@sweet_emily...:

Chciałabym napisać recenzję tej książki. Recenzję przez małe "r". Trudno jest bowiem oceniać autobiograficzny zapis roz...

Recenzja książki Bralczyk o sobie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl