Marieke naga recenzja

Marieke naga

Autor: @malgosialegn ·3 minuty
2019-10-06
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Sama nie wiem co napisać o tym debiucie. Mam ogromny dylemat, jak ocenić tę książkę. Nie wiem, niespotykana pustka i niemoc. Czy mnie czymś autor zauroczył bądź zaskoczył? Czy zastosował zabiegi literackie, które są rzadko spotykane w powieściach? A może zastosował plastyczny język przyciągający czytelnika?
O czym jest ta powieść? Jednym zdaniem, o pisaniu powieści. Bohater książki, Piotr jest tłumaczem i pisarzem. Początkującym pisarzem. Ma zamysł napisać powieść opartą na relacjach osób, które były więźniami obozu w Auschwitz i przeżyły. Piotr spotyka starsze małżeństwo Marieke i Paula, obecnie mieszkające w Holandii, z którym się zaprzyjaźnia. Ona doświadczyła na sobie eksperymenty medyczne niemieckiego doktora. Ale przeżyła, wyszła z tego obronną ręką. Oczywiście, cała sytuacja odbiła piętno na jej psychice i dalszym życiu. Niespodziewane pojawienie się Piotra w ich życiu, wyzwoliło w niej chęć podzielenia się z innymi osobami przeżyciami obozowymi, trudnymi i traumatycznymi wspomnieniami. A jeżeli relacja mogła dodatkowo posłużyć jako materiał na książkę, to dlaczego nie spróbować się wyzwolić z jarzma wspomnień? Marieke nabrała zaufania do Piotra i bardzo się przed nim otworzyła. Obnażyła swoje słabości, przyznała się do błędów i kłamstw. Ale czy pisarz skorzystał z dostarczonych przez Marieke relacji i czy ta powieść powstała? Zgłębienie tej wiedzy należy już do Was. 
Sam bohater w moim odczuciu jest dość dziwny, niezdecydowany, taki bezpłciowy, czasami bujający w obłokach i oderwany od rzeczywistości. Jego nieudane małżeństwa, liczne i przelotne romanse, zwłaszcza z dużo starszą od niego profesorką - Marią, nie stawiają go w zbyt dobrym świetle i tym zachowaniem nie przekonuje do siebie czytelnika. Wydaje się, że sam nie zna swoich oczekiwań wobec świata. Trudno jest momentami zrozumieć, a jednocześnie zaakceptować jego postępowanie. A jak można ocenić jego późniejsze relacje z Marieke, już po śmierci jej męża? Czy łączył ich tylko seks, a może głębsze uczucie, które było skrywane przez nich? Mnie on nie przekonał do siebie …
Marieke naga to powieść o poszukiwaniu natchnienia i weny twórczej przez bohatera, odkrywaniu gorących tematów mogących posłużyć za kanwę dobrej powieści. Ale to również lektura o głębszym wejrzeniu w głąb samego siebie, zrozumieniu i określeniu własnych potrzeb i celów w życiu. Bo cóż znaczy człowiek, który nie wie czego oczekuje od życia, żyje dniem dzisiejszym i nie ma żadnych planów na przyszłość? Smutne jest życie takiego człowieka, z każdej strony otacza go bezkresna nicość. Ale pomiędzy kartami tej powieści można też wyłuskać drugie dno, nie wiem, na ile jest ono istotne dla czytelnika, ale mi dostarczyło dużo wiedzy. Chodzi o wspomnienia i relacje Marieke z życia obozowego, z których wyłania się tragiczny i wstrząsający obraz ówczesnej rzeczywistości. To relacje prawdziwe, z pierwsze ręki, bez zbędnego ubarwiania i koloryzowania. Przedstawione przez osobę, która tam żyła, zmagała się z niedogodnościami warunków obozowych, walczyła o przetrwanie. Była świadkiem, ale i uczestniczką bolesnych i krzywdzących zabiegów i eksperymentów medycznych, napatrzyła się na ból i cierpienie kobiet. Te obrazy zapewne niejednokrotnie przewijały się jej przed oczami i nie pozwalały na spokojny i głęboki sen. 
Powieść czyta się dość przyjaźnie i spokojnie, głębsze emocje się uwidaczniają przy wspomnieniach Marieke. Mnie nie przypadł do gustu, i momentami wzburzał, opis perwersji i wyuzdanych potrzeb seksualnych partnerki Piotra, Marii. Nie było to smaczne, ani gustowne. W powieści są dość liczne dygresje autora, w którym wraca do swoich młodzieńczych lat i przeżyć, wspomina swoje dzieciństwo, jak również ocenia swoje byłe małżeństwa. Momentami można się zaplątać i zgubić, wprowadza to pewien chaos i nieład. Takie przeskakiwanie w czasie, kluczenie pomiędzy wydarzeniami z różnych okresów życia, nie zachęca w żaden sposób do dalszej lektury. 
Mnie ta powieść nie przekonała do siebie, nie wiem, jaki w ogóle autorowi przyświecał cel. Nie zachwyciła mnie, owszem, przebrnęłam do końca, ale już dziś mogę powiedzieć, że na dłużej w moim sercu nie zagościła. 
 Jeżeli ktoś poszukuje czegoś nowatorskiego i niesztampowego, lubi liczne dygresje i uważa, że urozmaicają one fabułę, to ta powieść jest właśnie dla niego. Może do takich lektur trzeba dorosnąć? A ja widocznie, jeszcze wiele mam przed sobą. 

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Marieke naga
Marieke naga
Andrzej Pitrus
5.8/10

Wszyscy śnimy sen o miłości... Kiedy nie masz miłości, możesz jej cierpliwie szukać. Czasem bezskutecznie. Możesz też ją wymyślić... „Marieke naga” to opowieść o okrutnie skrzywdzonych ludziach,...

Komentarze
Marieke naga
Marieke naga
Andrzej Pitrus
5.8/10
Wszyscy śnimy sen o miłości... Kiedy nie masz miłości, możesz jej cierpliwie szukać. Czasem bezskutecznie. Możesz też ją wymyślić... „Marieke naga” to opowieść o okrutnie skrzywdzonych ludziach,...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Po książkę "Marieke naga" Andrzeja Pitrusa sięgnęłam z uwagi na tematykę - druga wojna światowa, obóz w Oświęcimiu... Tak przynajmniej sugerował opis na stronie wydawcy. Sądziłam, że będzie to kolejn...

@Gosia_Sobczynska @Gosia_Sobczynska

Lubię czasem przeczytać książkę spod pióra Paula Austera, gdzie jawa i sen są nie do odróżnienia. Ten moment, w którym zostajemy z milionem pytań w głowie o to, co się na kartach tej powieści wydarzy...

@pod_lasem_czytane @pod_lasem_czytane

Pozostałe recenzje @malgosialegn

Przepraszam, bo ja pierwszy raz...
Kim jesteś kuracjuszu? Szukającym Miłości czy Sanatoryjnym Recydywistą?

Kto jeszcze nie był w sanatorium, ma znakomitą okazję się przekonać, czy to miejsce dla niego. Nie każdy się tam odnajdzie i zaakceptuje panujące zasady. Ale nie warto s...

Recenzja książki Przepraszam, bo ja pierwszy raz...
Przyjaciółka
Czym przyjaciółka potrafi zaskoczyć?

Autorki nikomu nie trzeba przedstawiać. Ktoś, kto lubi thrillery psychologiczne na pewno ma za sobą spotkanie z powieściami B. A. Paris. Emocje zawsze są ogromne i wysta...

Recenzja książki Przyjaciółka

Nowe recenzje

Układ
Wciągająca historia
@Izzi.79:

Mieliście okazję czytać dwa pierwsze tomy tej niezwykle ciekawej historii, które zachwyciły mnie i dostarczyły niesamow...

Recenzja książki Układ
Kochanie? Witam w piekle
Recenzja
@zmiloscidom...:

✨️ „Nie wie jeszcze o tym, że z każdym przetańczonym krokiem wpada w czeluści piekła”. Mroczny debiut, mój piękny patr...

Recenzja książki Kochanie? Witam w piekle
Zrozum to, Dani Brown
Romantyk i realistka - istna mieszanka wybuchowa!
@Juliette_n:

Dani Brown to osoba, która mocno stąpa po ziemi. Nie boi się wyzwań i genialnie radzi sobie w swojej sferze zawodowej. ...

Recenzja książki Zrozum to, Dani Brown
© 2007 - 2024 nakanapie.pl