Martwy punkt. Próba obserwatora recenzja

Martwy Punkt. Próba obserwatora - o różnorodności i zjawiskach paranormalnych

Autor: @zaczytana.o.polnocy ·1 minuta
2022-08-17
Skomentuj
1 Polubienie
"Martwy Punkt. Próba Obserwatora" to komiks, który stał się inspiracją serialu animowanego na platformie streamingowej Netflix. Akcja książki toczy się przede wszystkim na terenie Parku Rozrywki, w którym mają miejsce zjawiska paranormalne, takie jak pojawianie się demonów i aniołów. Głównymi bohaterami są Norma, Barney oraz mopsik Pugsley. Każde z nich jest na swój sposób wyjątkowe i stara się poradzić sobie z nowymi wyzwaniami, zarówno zwykłymi jak i paranormalnymi na swój oryginalny sposób.

Komiks czytało mi się bardzo szybko. Fabuła mnie zainteresowała, a użyty język i humor nie raz rozśmieszył. Mimo dość przewidywalnych zwrotów akcji zakończenie okazało się być zaskakujące, a nawet odrobinę wzruszające. Jednak tym, co naprawdę wyróżnia komiks na tle innych pozycji, jest niezwykła różnorodność reprezentacji wśród bohaterów. Można znaleźć tu postaci o różnym kolorze skóry, orientacji czy tożsamości - np. Norma zmaga się z lękiem społecznym, a Barney jest osobą transpłciową. Co istotne, te cechy postaci zostały pokazane jako coś naturalnego i normalnego, nie jako "problem". Bardzo spodobał mi się też pomysł dodania stron między rozdziałami, na których przedstawiony jest krótki profil wybranej postaci - w tym jej zaimki. Mówiąc o komiksie należy też przeznaczyć parę słów na opisanie jego szaty graficznej - książka została wydrukowana ze sporą dbałością o detale, kolory są wyraziste, a rozmieszczenie dymków z tekstem intuicyjne.

Warto wspomnieć o tym, że serial animowany znacznie różni się od komiksu. Zostały zmienione nie tylko pewne elementy fabuły, czy kolejność wydarzeń, ale także zaimki jednej z postaci. W książce Courtney jest osobą niebinarną oraz posługuje się zaimkami "onu/jenu", a więc używa końcówki "-um". W ekranizacji, ku mojemu rozczarowaniu, Courtney otrzymału zaimki żeńskie. Mimo to, serial okazał się być ciekawym dopełnieniem komiksu. Fajnie było obejrzeć serial o znanych już postaciach. Zwłaszcza, że zostały w nim rozwinięte wątki poboczne, np. romantyczne, na które nie było miejsca w komiksie.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-08-15
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Martwy punkt. Próba obserwatora
Martwy punkt. Próba obserwatora
Hamish Steele
7.7/10

Wyobraźcie sobie park rozrywki, paranormalny park z portalem do piekła, skąd nadprzyrodzone siły próbują przedostać się do naszego wymiaru i zawładnąć światem. Tak, dobrze trafiliście, witamy w MARTW...

Komentarze
Martwy punkt. Próba obserwatora
Martwy punkt. Próba obserwatora
Hamish Steele
7.7/10
Wyobraźcie sobie park rozrywki, paranormalny park z portalem do piekła, skąd nadprzyrodzone siły próbują przedostać się do naszego wymiaru i zawładnąć światem. Tak, dobrze trafiliście, witamy w MARTW...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ostatnio coraz częściej sięgam po komiksy. Naprawdę lubię taką formę i wypatruje kolejnych, które mogłyby mnie zainteresować. Właśnie tak wpadł w moje ręce Martwy punkt. Możecie kojarzyć ten tytuł z ...

@withwords_alexx @withwords_alexx

Jeśli komiks dla młodego czytelnika, to tylko w klimatach fantasy! I tak też ma się rzecz ze znakomitą opowieścią pt. „Martwy punkt. Próba obserwatora”, która ukazała się właśnie w naszym kraju nakł...

@Uleczka448 @Uleczka448

Pozostałe recenzje @zaczytana.o.polnocy

Małżeństwo ze snu
Małżeństwo ze snu - recenzja

"Małżeństwo ze snu" to drugi tom serii "Rokesby", będącej prequelem zyskujących dzięki Netflixowi popularność "Bridgertonów". Po obejrzeniu serialu i przeczytaniu kilku ...

Recenzja książki Małżeństwo ze snu
Wielojęzyczność
Tożsamość w wielojęzyczności

Obecnie coraz więcej osób określa się jako osoby wielojęzyczne, mogąc swobodnie porozumiewać się w więcej niż jednym języku. Jednak ucząc się nowego języka, uczymy się n...

Recenzja książki Wielojęzyczność

Nowe recenzje

Karbala. Raport z obrony City Hall
Służba porywa, odciąga, eksploatuje i porzuca.
@MichalL:

Misje zagraniczne to nie tylko te w wykonaniu polskich jednostek specjalnych. Coraz częściej do publicznej informacji d...

Recenzja książki Karbala. Raport z obrony City Hall
Distraction
Black Moon
@ksiazkawaut...:

„Distraction” to książka, która od samego początku mnie intrygowała i to wcale nie chodzi o promocje czy przyciągające ...

Recenzja książki Distraction
Wiedźmag. Zimowe przesilenie
Za oknem co prawda prawie lato... a tu Zimowe p...
@xbooklikex:

"Każda wiedźma i każdy zmiennokształtny potrzebują rodziny, która będzie rozumieć ich magię." W "Zimowym przesileni...

Recenzja książki Wiedźmag. Zimowe przesilenie