8000 m n.p.m. Dach świata. Historie o zdobywcach najwyższych szczytów recenzja

Moim największym marzeniem dotyczącym gór jest wyjazd w Himalaje, by zobaczyć ośmiotysięcznik. Trekking w takich okolicznościach byłby moim spełnieniem, jeśli chodzi o góry. Wiem też, że jest to praktycznie nieosiągalne, choć wiadomo, pomarzyć można. Tym bardziej że wyobraźnię pobudzają książki o tematyce górskiej. 8000 m n.p.m. - Dach świat. Historia o zdobywcach najwyższych szczytów jest znakomitym przykładem.

Zacznijmy od autorów. Sławomir Adamczak to podróżnik, pasjonat fotografii, autor wielu publikacji o tematyce turystycznej. Uwielbia góry, jazdę na rowerze, tworzy również muzykę. Piotra Pustelnika nie muszę zbytnio przedstawiać. Nasz znakomity himalaista napisał przedmowę do niniejszej publikacji oraz udostępnił kilkadziesiąt zdjęć ze swoich wypraw.

Najwyższe góry świata to Himalaje i Karakorum. Przepięknie wydana książka-album zachwycą okładką oraz wspaniałym wnętrzem. Na pewno nie będzie wygodna do czytania w komunikacji miejskiej ze względu na wysokość grzbietu oraz znaczną wagę (znakomity papier!). Autor podzielił książkę na 20 rozdziałów. Dlaczego na 20, a nie na 14, jeśli ośmiotysięczników jest właśnie tyle (10 w Himalajach i 4 w Karakorum)?

W czym rzecz? Chodzi na pewno o pieniądze, ponieważ na wejście na każdy szczyt potrzebne jest pozwolenie, które kosztuje wiele tysięcy dolarów. Władze górskiego państwa pragną też odciążyć inne ośmiotysięczniki, które są bardzo oblegane. Stąd forsują ideę dołączenia szóstki szczytów do Korony Himalajów i Karakorum, które wznoszą się w masywie Lhotse, Broad Peaku i Kaczendzongi. Mamy więc 20 wierzchołków. W każdym rozdziale poznamy ich wysokość i wybitność, pierwszych zdobywców, pierwsze polskie wejście i pierwsze zimowe wejście. Każdy rozdział to niezwykła, czasem tragiczna, a czasem zakończona ogromny sukcesem. Jest radość, są łzy. Są niestety ci, którzy już nie wrócili ze wspinaczki. Jak wspomniałem, zdjęcia rozbudzają chęć zobaczenia tych miejsc na żywo. Znakomicie oddają piękno, surowość otoczenia i to, z czym mierzą się himalaiści w drodze na szczyt. Pozycja bezsprzecznie dla każdego, kto kocha góry. Znakomita na prezent pod choinkę.