Planeta wirusów recenzja

Maszyny do replikacji

Autor: @Carmel-by-the-Sea ·2 minuty
2022-11-30
2 komentarze
10 Polubień
Wirusy mają ‘złą prasę’ ostatnio, ale przy tej okazji jest szansa się podszkolić wybierając coś książkowego. Choćby nieduży tekst popularyzatora nauki Carla Zimmera. W kilku esejach opisał najsłynniejsze wirusy, które pojawiły się w życiu ludzi. Są ‘starzy znajomi’ – wirus przeziębienia i gryp oraz nowsze jednostki – HPV, SARS, ZIKA, HIV. „Planeta wirusów” może być dobrym punktem startu, choć dla mnie była zbyt mało dociekliwa jeśli chodzi o stronę formalną. Tekst nie zmęczy faktami i językiem wirusologii, bo go tam prawie nie ma.

Zasadniczo każdy rozdział śledzi ‘karierę’ jednego z wirusów. Ciekawie i klasycznie – wyciągając najistotniejsze rzeczy – Zimmer podaje historie odkrycia, zmagania populacyjne i aktualny stan wiedzy jeśli chodzi o medyczne możliwości pomocy zainfekowanym. Ogólne fakty – rozmiar, cykl życiowy (biorąc poprawkę na to, że status wirusów jako żywych organizmów nie jest jasny) – pojawiają się sukcesywnie. Trochę szkoda, że całość nie została ubrana w język porządkujący. Zabrakło chociażby podania w jednym miejscu podziału wirusów z różnego punktu widzenia (formy, wielkości, sposobu replikacji). W miarę potrzeby, przy konkretnych wirusach, Zimmer wspomina o lokalizacji konkretnej grupy w systematyce, ale trochę to zbyt niedopracowane.

Kilka lekcji z książki warto przyswoić. Zasadniczy banał - mycie rąk – ma duże znaczenie w blokowaniu istniejących/potencjalnych pandemii. Jest ta makroskopowa czynność o tyle ciekawa, że wirusy są akurat konstrukcjami pośrednimi między światem komórek a biochemii cząsteczek skali nanometrycznej. Nie jest czymś oczywistym, że aktywność w skali centymetrów jest taka ważna! Wirusy z punktu widzenia ludzkiego języka są podstępne, nieprzewidywalne i niemal niemożliwe do likwidacji. Ale m.in. ta książka pokazuje, że warto ten język zawiesić i skupić się na rzeczywistości przyrodniczej, by zrozumieć istotę skomplikowania. Są w naszym genomie od milionów lat (podobno 8% naszych genów to kod od wirusów), przyczyniają się do produkcji tlenu, a ich istnienie pozwala przeżyć płodom ssaków. Jednocześnie odpowiadają za większość L4 w pracy, powodują nowotwory, nieodwracalne wielonarządowe zmiany; choć i bronią nas przed nowymi zagrożeniami bakteryjno-wirusowymi. Jeśli ktoś nie przyswoił sobie jeszcze banału, że w biologii nic nie jest moralnie i jednoznacznie dobre i złe, to w tej książce jest to widoczne na każdej stronie. Wirusów jest tak dużo, że zapewne nie jesteśmy jeszcze na wstępnym etapie ich poznawania bardziej systematycznego. Może jeden, nieco szokujący cytat, który dotyka złożoności wirusowego świata i konsekwencji dla naszej codzienności:

„Nigdy nie powinniśmy lekceważyć ewolucyjnej kreatywności wirusów, które potrafią królikom przyprawiać rogi, a ludzi zmieniać w drzewa.”

Zainteresowanych rozwinięciem tej myśli, zachęcam do lektury, która dla mnie była jednak zbyt szkicowa. Ciekawostki choć pożyteczne, wzbudzają pytania, czy przypadkiem one nie zastępują czegoś ważniejszego, co czytelnik powinien poznać? Ponieważ jednak czytało się całość dobrze, czas nie był zmarnowany. No i na koniec, szkoda, że o moich ulubionych formach wirusów – fagach – jest tak mało. Swoją fizjonomią przypominają kosmiczne roboty. Ciekawe, że taki plan budowy był optymalny w skalach wielkości, gdzie grawitacja nie odgrywa już niemal żadnej roli.

Trochę poniżej DOBRE – 6.5/10

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-11-29
× 10 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Planeta wirusów
Planeta wirusów
Carl Zimmer
7.5/10

Wirusy są wszędzie. Takie stwierdzenie zapewne cię nie szokuje, zwłaszcza w czasach pandemii COVID-19. Ale czy na pewno? Czy wiesz, że wirusy spadają na ciebie miliardami każdego dnia z najwyższych w...

Komentarze
@Madison
@Madison · ponad rok temu
Wirusy, bakterie, grzyby... podstawa życia na planecie Ziemia ;)

× 2
@Carmel-by-the-Sea
@Carmel-by-the-Sea · ponad rok temu
Tak - one będą gasić na Ziemi światło. ;)
× 3
@Madison
@Madison · ponad rok temu
Mam taką nadzieję ;)
@almos
@almos · ponad rok temu
Ciekawe, że dla Ciebie jest zbyt powierzchowna, a dla mnie w sam raz, no ale z biologią u mnie słabo...
× 1
@Carmel-by-the-Sea
@Carmel-by-the-Sea · ponad rok temu
Pamiętam Twoją lepszą ocenę. Chyba u mnie to efekt wyboru metod oceny w zależności od tematyki. Matematykę, fizykę i astronomię traktuje w ocenach nie tylko jako 'prywatną satysfakcję', ale mając dość dobre w nich rozeznanie, jako potencjalne źródło lektury dla innych. W przypadku biologii, której jestem laikiem-fanem, wyłącznie oceniam własne potrzeby, bo nie mam wystarczająco bogatego oglądu. Być może wtedy ocena moja byłaby wyższa (albo niższa ;)).
× 2
Planeta wirusów
Planeta wirusów
Carl Zimmer
7.5/10
Wirusy są wszędzie. Takie stwierdzenie zapewne cię nie szokuje, zwłaszcza w czasach pandemii COVID-19. Ale czy na pewno? Czy wiesz, że wirusy spadają na ciebie miliardami każdego dnia z najwyższych w...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Napisał Zimmer przystępną książkę o wirusach, to ważne dla mnie ignoranta biologicznego (ten przedmiot skutecznie mi obrzydzono w liceum). Autor pisze jasno i zrozumiale, lektura była ciekawa, czasam...

@almos @almos

Pozostałe recenzje @Carmel-by-the-Sea

W strachu przed antymaterią. 1381 cytatów
Świat Lema

Nie do końca jestem przekonany do formuły zbudowanej w tekst stanowiący zbiór cytatów wydobytych z większych form literackich. Aforyści, którzy taką wersję komunikacji u...

Recenzja książki W strachu przed antymaterią. 1381 cytatów
Lęk przed czarnym wszechświatem
Wszechświat bez zachwytu

Takimi jak ta książka nie zachęci się ludzi do sięgania po literaturę popularnonaukową, a raczej zniechęci. Ponieważ tego typu publikacje (w zasadzie bez wzorów, pisane ...

Recenzja książki Lęk przed czarnym wszechświatem

Nowe recenzje

Pięcioro dzieci i "coś"
Pięcioro dzieci i "coś"
@greta.zajko:

Już jako mała dziewczynka miałam przyjemność spotkać się z twórczością Pani Edith Nesbit i dać ponieść się przygodom, k...

Recenzja książki Pięcioro dzieci i "coś"
Beret i Kapot. Inspektor Anton
Prosiaki i ich draki
@alicya.projekt:

@ObrazekBeret i Kapot, dwa prosiaki, urwisy, gałgany i łapserdaki. Myślą, że sprytne są z nich chłopaki kradną więc n...

Recenzja książki Beret i Kapot. Inspektor Anton
Ulotny zapach czereśni
Ulotny zapach czereśni.
@Malwi:

"Ulotny zapach czereśni" Magdaleny Witkiewicz to wciągająca podróż przez czas i emocje, gdzie wspomnienia splatają się ...

Recenzja książki Ulotny zapach czereśni
© 2007 - 2024 nakanapie.pl