Rzeka zimna recenzja

Miejscowy koloryt

Autor: @Agnesscorpio ·2 minuty
2011-10-26
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Handel ludźmi, nielegalne adopcje, współczesne niewolnictwo. To koszmarne hasła, które słyszymy czasami w wieczornym wiadomościach i biją nas po oczach czarną czcionką na pierwszych stronach gazet. Zawsze gdzieś daleko, zawsze gdzieś obok, nigdy nie dotyczy to bezpośrednio nas. Ale czy na pewno? Czy uśmiechnięta sąsiadka, która zawsze pochyla się nad dziecięcym wózkiem nie może być pośredniczką w tym niecnym procederze? A sąsiad z parteru, który ciągle gdzieś wyjeżdża i w jego samochodzie można dostrzec grzechotkę, a on wcale nie ma dzieci, czy to przypadek, czy pierwszy trop? No właśnie? Kim są ludzie, którzy traktują innych ludzi, dzieci przedmiotowo, jak towar, jak rynkową ofertę? Czy muszą wyglądać podejrzanie, okrucieństwo mieć wypisane na twarzy? A jeśli… handlarz żywym towarem, pośredniczka nielegalnych adopcji ma twarz dobrotliwej pani lub pana z sąsiedztwa? Co wtedy?


Książka Magdaleny Kawki „Rzeka zimna” rozpoczyna się od momentu, kiedy mieszkająca we Francji Tamara zaczyna niepokoić się milczeniem swojej matki, która mieszka w Polsce. Małgorzata Zawistowska jest znaną pisarką, której książki są rozchwytywanymi bestsellerami, a prasa nieustannie ją śledzi. Jednakże od jakiegoś czasu telefon Małgorzaty milczy i Tamara postanawia zostawić swoją francuską rodzinę i jechać do Polski. Nie, żeby szczególnie tęskniła za matką, z którą łączą ją dosyć skomplikowane stosunki, ale to niepokojące milczenie zaczyna dziewczynę poważnie martwić. Przyjeżdża do miejscowości Grzmoty, w której rodzicielka zakupiła dom i rozpoczyna dyskretne poszukiwania. Wkrótce dołącza do niej przyjaciółka i jednocześnie przedstawicielka wydawnictwa, Weronika. Obie kobiety prowadzą osobiste śledztwo, jednocześnie poznając mieszkańców miasteczka. Wnikają w ten specyficzny klimat małej grupy ludzi, którzy świetnie się znają i wszystko o sobie wiedzą. Lecz nie jest to sielankowy i dobrotliwy obraz małomiasteczkowej kliki, to raczej początek góry lodowej, która ukrywa niecne występki, liche pragnienia i kult pieniądza, który zdaje się dyktować wszystkie warunki. Co dzieje się pod płaszczykiem swojskości i tak zwanego „miejscowego kolorytu”? Co stało się z Małgorzatą? Komu powinna ufać Tamara a kogo wystrzegać? Wiele pytań kołacze się po głowie czytelnika podczas lektury tej książki. A odpowiedzi mogą naprawdę zaskoczyć.


„Rzeka zimna” to nader wciągająca historia, która łączy w sobie wątek kryminalny i obyczajowy. Bo oprócz intrygi mamy tutaj skomplikowane układy międzyludzkie, niedopowiedzenia na linii matka-córka, wzajemne żale i niezrozumienie. Książka jest zgrabnie napisana, przez zbędnego przegadania, akcja rozwija się szybko i pochłania czytelnika, który obserwując zmagania bohaterów ze swoim życiem, jednocześnie pragnie jak najszybciej odkryć prawdę. Co tak naprawdę dzieje się w zasypanych śniegiem Grzmotach? Wciągająca lektura dla każdego, polecam.

http://agnesscorpio.blogspot.com/2011/10/magdalena-kawka-rzeka-zimna.html?spref=fb
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rzeka zimna
2 wydania
Rzeka zimna
Magdalena Kawka
8.4/10

Małe miasteczko nad rzeką zasypane śniegiem, spokojne i urokliwe. Sceneria jak z sielankowego serialu. Czy w takim miejscu mogą dziać się rzeczy, od których włosy jeżą się na głowie, a dusza zaczyna w...

Komentarze
Rzeka zimna
2 wydania
Rzeka zimna
Magdalena Kawka
8.4/10
Małe miasteczko nad rzeką zasypane śniegiem, spokojne i urokliwe. Sceneria jak z sielankowego serialu. Czy w takim miejscu mogą dziać się rzeczy, od których włosy jeżą się na głowie, a dusza zaczyna w...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Magdalena Kawka – ukończyła socjologię, była kwiaciarką, dziennikarką oraz urzędnikiem. Kilka lat temu postanowiła całkowicie poświęcić się pisaniu. Jest autorką: „Przygód Kosmatka kilkulatka”, „Sztuk...

@candylove27 @candylove27

Od paru dni zbierałam się do napisania recenzji książki Magdaleny Kawki „Rzeka zimna”, choć przeczytałam ją półtora tygodnia temu, a to dlatego, że chciałam starannie przemyśleć, jak napisać tę recenz...

JJ
@jjon

Pozostałe recenzje @Agnesscorpio

Matka wszystkich lalek
Dwie kobiety, dwie historie, dwie epoki...

Powieść "Matka wszystkich lalek" to najnowsza książka w dorobku pisarki, Moniki Szwai. Zwana przez niektórych jej najlepszą książką. Czy tak jest? Nie jestem w stanie ani...

Recenzja książki Matka wszystkich lalek
Wybacz, ale chcę się z tobą ożenić
"Czy jestem na to gotowa?"

Miłość, marzenia, tęsknoty, pragnienia, młodość, beztroska, obowiązki, tradycja. Tak wiele słów, tak często przewijają się przez nasze życie, tak mocno wpływają niekiedy ...

Recenzja książki Wybacz, ale chcę się z tobą ożenić

Nowe recenzje

Kocham chłopaka mojej babci
„A co, jeśli despotyczna babka zmusi swoją nieś...
@zaczytana.a...:

Justyna Luszyńska serwuje swoim czytelnikom niezwykle ciepłą, zabawną i pełną wzruszeń opowieść, która doskonale wprowa...

Recenzja książki Kocham chłopaka mojej babci
Niosący Słońce
Okej jest być bogobójcą?
@guzemilia2:

Masz swoją ulubioną postać z książki? Kim jest i z jakiej pozycji? Mam rzeszę bohaterów, których lubię, ponieważ oni s...

Recenzja książki Niosący Słońce
Ten, kogo kochasz, nie umiera
Nie można odpowiadać mrokiem na mrok
@jorja:

„Człowieka kształtują ci, których spotyka na swojej drodze”. Naszym losem rządzą przypadki. Mniejszej lub większej ...

Recenzja książki Ten, kogo kochasz, nie umiera
© 2007 - 2024 nakanapie.pl