Dziesięć słów o ojczyźnie recenzja

Miłość nie zna granic...

Autor: @maciejek7 ·3 minuty
2022-03-31
Skomentuj
29 Polubień
Zaintrygował mnie tytuł tej książki, postanowiłam więc do niej zajrzeć. Ostatnio pojawiło się bardzo dużo publikacji dotyczącej Ukrainy, nic w tym właściwie dziwnego, wojna można powiedzieć zachęca nas do poznawania tego sąsiedniego kraju na różny sposób. Bo chociaż łączą nas różne wspólne tradycje, wspólna przeszłość to w zasadzie bardzo mało znamy się wzajemnie jako sąsiadujące narody.
Nie wiem teraz czego spodziewałam się po tej książce, lecz mogę powiedzieć, że mnie zaskoczyła jej treść. Możemy się dowiedzieć jak czasem dużo spraw dzieje się dzięki zupełnemu przypadkowi, chociaż miało być całkowicie inaczej to przypadkowy traf zmienia nasze plany na życie...

Pisarz myśli inaczej niż czytelnik, widzi więcej podwodnych nurtów w tekście, od początku czuje wszystkie zależności, nawet jeśli nie do końca je rozumie, i dlatego zawsze ma na to, co w efekcie wyszło, zupełnie inne spojrzenie niż ten, co będzie czytał.
Nieformalna para z Ukrainy w drodze do czeskiej Pragi ma przesiadkę w Warszawie. Sprzedali wszystko, co mieli w Dniepropietrowsku chcąc zacząć nowe życie w Europie. Roman ma nawet obiecaną pracę w Pradze, Ołena jest niewidoma, więc jej ukochany ciągle się nią opiekuje i martwi o nią. Jak to zwykle w życiu bywa, nie wszystko układa się po naszej myśli, już pierwszego dnia w ich upragnionej Europie, w Warszawie - Roman zostaje pobity i okradziony z pieniędzy i biletów do celu ich podróży, na szczęście paszporty zostały przy nim. Zastanawiając się jak o tym powiedzieć Ołenie, która z pewnością nie zechce wracać do Ukrainy, zresztą nie mają nawet do czego wracać, zamyślony Roman wpada na kobietę i ją przewraca. Całkowitym przypadkiem okazuje się, że kobieta rozumie jego przeprosiny, zna język ukraiński. Od słowa do słowa, Roman opowiedział kobiecie co go spotkało w ten przedświąteczny, mroźny dzień w Warszawie i o tym, że nie wie jak poinformować o tym swoją dziewczynę. Agnieszka jest pisarką, mieszka w Warszawie, ma korzenie ukraińskie i dlatego dobrze zna ten język. Przedstawia Romanowi niezwykłą propozycję, dając mu do wyboru dwa wyjścia z tej patowej sytuacji. Oba nie są dla Romana atrakcyjne, lecz w sumie nie ma wyboru. Co ma wybrać - czy powrót do Ukrainy, gdzie nic i nikt na nich nie czeka, czy zostać na pół roku w Warszawie, jednocześnie okłamując Ołenę, tak jak proponuje mu Agnieszka. Zgadza się na układ z pisarką, lecz co z tego wyniknie, to już musicie przeczytać sami.

Nie zdziwię się, jeśli zwyczajnie nie macie dokąd wracać. A nawet jeśli macie, to słyszałam, że z Europy do byłego ZSRR dobrowolnie wracają tylko wariaci i ludzie zmęczeni z Ojczyzną, co w praktyce na jedno wychodzi.
Książkę czyta się szybko i lekko z ciągle rosnącym zaciekawieniem. Zakończenie jest nieco inne niż ja sobie wymyśliłam, lecz kierunek obrałam dobry.
Autor poza tym, że mówi nam w tej książce o rzeczach bardzo ważnych i ciągle aktualnych to prowadzi nas jakby na wycieczkę po warszawskiej Pradze i po zaułkach Lwowa. Opowiada nam również o niecodziennym a czasem aż wręcz niespotykanym splocie przypadkowych zdarzeń z trójki bohaterów tej książki, a jednocześnie o miłości, o Ojczyźnie, o Polsce i o Ukrainie.
Autor nieco wytłumaczył skąd ten intrygujący mnie tytuł, po prostu jest w książce dziesięć rozdziałów i w każdym możemy znaleźć słowa o ojczyznach.

każda bajka, nawet najstraszniejsza przestaje być straszna dokładnie w chwili, w której książkę zamyka się i odkłada na półkę.
Polecam, jest to nieco inny obraz pokazywany nam teraz co chwilę w różnych literackich przekazach i nie tylko.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-03-31
× 29 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziesięć słów o ojczyźnie
Dziesięć słów o ojczyźnie
Ołeksij Czupa
6/10
Seria: Czyli nigdzie

Wyobraź sobie, że twój kraj przypomina statek z dziurą w burcie, który za chwilę pójdzie na dno wraz z całym cennym ładunkiem. W takich przypadkach nie masz wielkiego wyboru. Jak bardzo kochasz swoją ...

Komentarze
Dziesięć słów o ojczyźnie
Dziesięć słów o ojczyźnie
Ołeksij Czupa
6/10
Seria: Czyli nigdzie
Wyobraź sobie, że twój kraj przypomina statek z dziurą w burcie, który za chwilę pójdzie na dno wraz z całym cennym ładunkiem. W takich przypadkach nie masz wielkiego wyboru. Jak bardzo kochasz swoją ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @maciejek7

Odwrócone niebo
Odwrócone niebo

"Odwrócone niebo" to dwujęzyczny zbiór dość mocno poruszającej poezji i jednocześnie ciepłej, ale także mrocznej. Lubię poezję, dzięki nie nie tylko się wyciszam i łagod...

Recenzja książki Odwrócone niebo
Wędrówki z psem
Wędrówki z psem lub... bez psa.

Być może moja opinia nie będzie zbytnio obiektywna, bo nie mam już od jakiegoś czasu psa, lecz za to mam innego czworonoga chodzącego również na smyczy. Mój kot jest nie...

Recenzja książki Wędrówki z psem

Nowe recenzje

Sąd ostateczny
Armagedon.
@Malwi:

"Sąd ostateczny" Anny Klejzerowicz to książka, która od pierwszych stron przyciągnęła moją uwagę i nie pozwoliła się od...

Recenzja książki Sąd ostateczny
Akademia Crookhaven. Szkoła oszustów
Warto czytać
@Izzi.79:

Któż z nas nie czytał lub przynajmniej nie słyszał o „Harrym Potterze”? Hmm…wydaje mi się, że chyba każdy. Sama posiada...

Recenzja książki Akademia Crookhaven. Szkoła oszustów
Mój wyścig z depresją
Wyścig z życiem, wyścig z samą sobą
@joanna123:

Depresja. Tak wiele o niej wiemy, a wciąż nie wiemy zbyt wiele. Tak łatwo jest nam oceniać ludzi po tym, co widzimy. Pr...

Recenzja książki Mój wyścig z depresją
© 2007 - 2024 nakanapie.pl