Świat się pomylił… recenzja

"Świat się pomylił ..." to wydany w 2020 r. debiut literacki Łukasza Pietrzaszkiewicza na który trafiłam zupełnie przypadkiem poszukując czegoś fajnego do przeczytania w ramach Klubu Recenzenta. Książka zapowiadała się całkiem ciekawie, a zarazem nieco kontrowersyjnie wobec czego mimo, że kompletnie nie pasowała do profilu czytanych przeze mnie pozycji postanowiłam zaryzykować.

Głównymi bohaterami są żyjący w Londynie Polacy. Alex, Miki, Sylwia i Leila - mieszka tam już od kilku lat i w zasadzie ich codzienność kręci się jedynie wokół imprez i hulanek. Prym wiedzie tutaj Alex i to głównie na nim skupia się akcja, natomiast pozostała trójka, a ostatecznie czwórka po dojściu Gosi stanowi jego najbliższe grono przyjaciół i partnerów. Punktem kulminacyjnym - już na samym początku książki jest jedna z imprez na której Alex poznaje Mikiego i ku swojemu przerażeniu (a zarazem zdziwieniu) odkrywa, że facet ten interesuje go nie tylko jako potencjalny towarzysz balang, ale również jako obiekt uczuć.

Książka jest bardzo fajna, ale potrzebowałam dużo czasu aby się do niej przekonać. Bardzo wkurzali mnie bohaterowie, ponieważ ogólnie nie są oni zbyt ciekawymi osobami. To grupka dość pustych dwudziestolatków, którzy w zasadzie nie mają żadnych ambicji czy też planów, a cały wolny czas spędzają na suto zakrapianych imprezach. Sam Alex jest mocno wkurzający, bo to typowy narcyz, którzy sam nie wie czego chce i nieszczególnie liczy się z innymi osobami. Niemniej irytująca jest postać Leili, która bez chwili wahania odstawiała na bok męża i dwóch synków aby balować z przyjacielem albo spędzać czas z kochanką.

Mimo to sama historia jest ciekawa chociaż akcja toczy się dość wolno, a wręcz momentami miałam wrażenie, że niemal nic się w niej nie dzieje. Nie jest jednak obszerna, bo liczy jedynie ok. 230 stron, a więc czyta się ją błyskawicznie. Jest to w moim odczuciu pozycja typowo do kontynuacji i dlatego warto czytać ją od razu w zestawieniu z drugim tomem - gdyż wtedy wypada naprawdę bardzo fajnie! Polecam!!!

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta nakanapie.pl