Miłość przez małe „m” recenzja

Miłość przez małe „m”

Autor: @DominikaAnna ·1 minuta
2011-01-03
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Zupełnie nie tego spodziewałam się po tej powieści. Opis zawierający wskazówki, że w książce znajdziemy dużo kota. Kot na okładce. To wszystko sprawiło, że jako wielka miłośniczka kotów byłam przekonana, że sięgam po lekką powieść właśnie o tych czarujących stworzeniach. Tymczasem znalazłam powieść, która nie jest tylko lekką odskocznią od życia codziennego, lecz taką, która zmusiła mnie do zastanowienia się nad swoim własnym życiem i ... miała w sobie zaskakująco mało kocurów...

Pewnego zimowego dnia Samuel słyszy nieustające drapanie do swoich drzwi. Otwiera je i na progu widzi kota. Początkowo chce się go pozbyć, bo przecież nie lubi tych zwierząt, ale w końcu wystawia dla niego spodeczek mleka. Odtąd w jego samotne do tej pory życie wtargną niesamowite osobowości, które odkryją przed nim sens istnienia. Spotka nawet miłość swego życia, o którą jednak będzie musiał się trochę nastarać.

Samuel jest typowym przedstawicielem każdego z nas. Nie chodzi mi o to, że zbliżając się do czterdziestki nie mamy rodziny i żyjemy samotnie. Ale tak naprawdę większość z nas jest samotnym człowiekiem w tłumie. Ta powieść doskonale to ukazuje i zawiera bardzo dużo przesłanek jak to zmienić.

Właściwie pozostaje mi tylko napisać, że to przyjemna powieść, lecz z całą pewnością nie lekka i nie do czytania jako przerywnik między innymi powieściami. Na pewno nie liczcie na duży udział kociego bohatera, bo go nie znajdziecie. Znajdziecie za to dobry język, styl, sympatycznych bohaterów i sytuacje, które będą Wam przypominały te z Waszego codziennego życia.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Miłość przez małe „m”
Miłość przez małe „m”
Francesc Miralles
7.7/10

Jeden spodeczek mleka może wszystko zmienić... W ostatni dzień roku za drzwiami Samuela, nauczyciela literatury, rozlega się ciche, lecz natarczywe drapanie. To bezdomny kot — niezwykły jak każdy kot ...

Komentarze
Miłość przez małe „m”
Miłość przez małe „m”
Francesc Miralles
7.7/10
Jeden spodeczek mleka może wszystko zmienić... W ostatni dzień roku za drzwiami Samuela, nauczyciela literatury, rozlega się ciche, lecz natarczywe drapanie. To bezdomny kot — niezwykły jak każdy kot ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Miłość przez małe m, to magiczna powieść napisana przez hiszpańskiego germanistę Francesca Mirallesa. W dorobku pisarza znajdują się jeszcze takie dzieła jak: Retrum. Kiedy byliśmy martwi i Wielka ksi...

@natusia12_1995 @natusia12_1995

„Miłość przez małe m” to opowieść o drobiazgach dnia codziennego, na które nie zwracamy uwagi a „niechcący” to właśnie one mogą okazać się bardzo ważnymi w naszym życiu. Czytając tę książkę miałam wra...

@Tajemnica33 @Tajemnica33

Pozostałe recenzje @DominikaAnna

Pensjonat Sosnówka
Pensjonat Sosnówka

"Pensjonat Sosnówka" to kontynuacja debiutanckiej powieści Marii Ulatowskiej "Sosnowe dziedzictwo". Co za tym idzie, w drugiej części tej ciepłej powieści zetkniemy się z...

Recenzja książki Pensjonat Sosnówka
We własnym gronie
We własnym gronie

Kolejna już skandynawska pozycja tej autorki, z którą przyszło mi się zapoznać. Przyznaję, że nasłuchałam się wiele o tym, że rzekomo jest to najlepsza z wydanych dotychc...

Recenzja książki We własnym gronie

Nowe recenzje

Łakome
Był i nagle go nie ma
@aga.kusi_po...:

Tyka tu wszystko: tik-takuje śmierć, tik-takuje kalendarz, tik-takuje zegar w kuchni. Wszystko tyka ku utracie. Wszystk...

Recenzja książki Łakome
Limes inferior
Naiwni romantycy, kapusie i macherzy od losu
@tsantsara:

"Na szukanie lepszego świata nie jest jeszcze za późno." Alfred Tennyson Tym zdaniem wiktoriańskiego postromantyka Zaj...

Recenzja książki Limes inferior
W cieniu Babiej Góry
Kryminalny babiniec
@matren:

Sięgnięcie po zagubioną w odmętach historii katastrofę lotniczą z 1969 roku to znakomity pomysł. Na jej tle można by...

Recenzja książki W cieniu Babiej Góry
© 2007 - 2024 nakanapie.pl