Mistrz i Małgorzata recenzja

Mistrz i Małgorzata

Autor: @nenya89 ·2 minuty
2011-08-06
Skomentuj
2 Polubienia
Są książki, których pozycja w literackim świecie jest pewna. Dzieła te od lat są uważane za arcydzieła i w najbliższym czasie takimi pozostaną. "Mistrz i Małgorzata" niewątpliwie do tego grona należy.

Michaił Bułhakow pracował nad tą powieścią niemal trzynaście lat. Jej fragmenty wielokrotnie zmieniał, dopracowywał szczegóły, dbał o to, by jej przesłanie wywarło na czytelniku niezapomniane wrażenia. "Mistrz i Małgorzata" została ukończona już na łożu śmierci pisarza. Jej wydaniem miała zająć się żona, ale niestety - ówczesna sytuacja polityczna nie pozwalała na wydanie książki w jej oryginalnej wersji. Dopiero śmierć Stalina przyniosła zmiany i powieść Bułhakowa wkroczyła do świata literatury.

Pisarz stworzył książkę wielowymiarową. Połączył rzeczywistość i fantastykę, współczesność i historię, powagę i groteskę. Na moskiewskie ulice i w życie mieszkańców stolicy wprowadził zdarzenia iście zagadkowe. Akcja zaczyna się na Patriarszych Prudach, gdzie Berlioz i Iwan Bezdomny poruszają temat religii. Ich poglądy - brak Boga i Diabła, to wyraz myśli ówczesnych Rosjan. Jednak do konwersacji wtrąca się tajemniczy mężczyzna - zaskakuje on bohaterów nie tylko poglądami jakoby zarówno Bóg i szatan istnieli, ale i znajomością języków, zmiennym akcentem, a w końcu umiejętnością przepowiadania przyszłości. Berlioz dowiaduje się bowiem, że straci tego dnia życie. I choć nie dają temu wiary, tak późniejsze wydarzenia potwierdzają prawdziwość jego słów.

Dzień, w którym Woland pojawia się na Patriarszych Prudach, zapoczątkowuje ciąg niezwykłych wydarzeń. Wszyscy, którzy spotykają się diabłem czy z jego barwnymi towarzyszami, giną bądź tracą zmysły. Jednak grupa "sił nieczystych" nie działa chaotycznie, a ich działania są częścią większego planu. Oto sam szatan pojawia się na ziemi by ujawnić prawdziwą, ludzką naturę. Książce przewodniczy przecież sentencja z Fausta "Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro". Woland i jego trupa nie są u Bułhakowa siłą piekielną - ujawniają ją jednak w człowieku. Całe zepsucie rosyjskiego społeczeństwa - pogoń za pieniądzem, donosicielstwo, szeroki aparat policyjny, podział społeczny, to właśnie temat "Mistrza i Małgorzaty". Irracjonalność Rosji może zostać obnażona przez równie irracjonalne postaci i zdarzenia. I tylko takie pojawiają się na kartach powieści.

"Mistrz i Małgorzata" to dzieło, które pomimo ciężkiej tematyki, zmieszania wątków i dużej ilości postaci, czyta się wyśmienicie. Niecodzienni towarzysze Wolanda niejednokrotnie wywołują śmiech, a jednocześnie zmuszają do refleksji. Bułhakow stworzył powieść ponadczasową, do której wraca się nie jeden raz, a ona sama staje się inspiracją. Przecież niejeden czarny kot nosił imię Behemota, prawda?
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mistrz i Małgorzata
48 wydań
Mistrz i Małgorzata
Michaił Bułhakow
9.1/10

Jedna z najważniejszych powieści XX w. w interpretacji Wiktora Zborowskiego! Pisana przez 12 lat satyryczna opowieść o państwie totalitarnym i wyjątkowa na tle światowej literatury historia miłoś...

Komentarze
Mistrz i Małgorzata
48 wydań
Mistrz i Małgorzata
Michaił Bułhakow
9.1/10
Jedna z najważniejszych powieści XX w. w interpretacji Wiktora Zborowskiego! Pisana przez 12 lat satyryczna opowieść o państwie totalitarnym i wyjątkowa na tle światowej literatury historia miłoś...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Z początku nie byłam nastawiona pokojowo do tej książki. Wydawała mi się ona absurdalna i niepotrzebna. Jednak okazuje się, że to właśnie ten absurd uczynił tą książkę wyjątkową! Przepleciony wątek r...

@gabi.monsterhigh @gabi.monsterhigh

Arcydzieło Bułhakowa jest jedną z moich ukochanych książek, wciąż wracam do audiobooka wspaniale czytanego przez Henryka Boukołowskiego, ale istnieją też dobre nagrania Wiktora Zborowskiego czy Adama...

@almos @almos

Pozostałe recenzje @nenya89

Pieśń łuków. Azincourt
Cudowna!

25 października 1415 roku pod Azincourt rozgorzała jedna z najważniejszych bitew wojny stuletniej. Krwawa i nierówna walka wydawała się dla Anglików przegraną. Francuzi p...

Recenzja książki Pieśń łuków. Azincourt
TYGRYSIE WZGÓRZA TW
Tygrysie wzgórza

Kiedy w bibliotece widzi się książkę, o której pisał co drugi blog, to nie ma się nad czym zastanawiać. Gdy więc zobaczyłam Tygrysie Wzgórza na półce, szybko zgarnęłam je...

Recenzja książki TYGRYSIE WZGÓRZA TW

Nowe recenzje

How Does It Feel?
Nienawiść, fascynacja, pożądanie
@maitiri_boo...:

"How Does It Feel" to jedna z mroczniejszych podróży przez świat elfów, jakie miałam okazję w swoim życiu czytać. Nasyc...

Recenzja książki How Does It Feel?
Vendetta
Vendetta
@mrsbookbook:

Mia Caruso jest młodą kobietą, chwilę przed swoimi urodzinami dowiaduje się, że jej ojciec jest gangsterem. Jakby tego ...

Recenzja książki Vendetta
Dni w historii ciszy
Dni w historii ciszy
@Jezynka:

Lubię ciszę. Męczy mnie hałas, nieustanne trajkotanie, głośna muzyka. Lubię pobyć sam na sam ze swoimi myślami i dobrze...

Recenzja książki Dni w historii ciszy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl