Córeczki recenzja

Mistrzostwo Bednarka

Autor: @zaczytanaangie ·2 minuty
2021-04-04
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Adrian ma nieprawdopodobną zdolność tworzenia historii kompletnie od siebie różnych, a jednocześnie czytelnik za każdym razem dostaje to, co w Bednarku lubi najbardziej. Mnie porwał, zachwycił i oczarował w każdym wydaniu. I dlatego długo zwlekałam z zaczęciem "Córeczek", bo wiedziałam, że gdy przyjdzie jakiś kryzys czytelniczy, to one staną się najlepszym lekarstwem. Były także idealnym sposobem na wejście w ten rok.

Autor tym razem zabiera nas do swojej rodzinnej Częstochowy i tym samym przemyca w treści kilka nawiązań do żużla, więc możecie się domyślić jak uszczęśliwiona tym byłam, chociaż nijak nie jestem w stanie wyobrazić sobie Poli w roli "pomponiary".

Uwielbiam sposób w jaki Adrian buduje napięcie i odkrywa przed nami przeszłość bohaterów. W tej powieści widać to szczególnie, bo zostało to rozłożone na sześćset stron, a jednocześnie sporo działo się w teraźniejszości, więc tak naprawdę brakowało tak zwanego lania wody - akcja, akcja, jeszcze raz akcja. I nie sposób się w niej zgubić, to, co mamy w danym momencie wiedzieć, jest nam podane bez zbędnego owijania w bawełnę.

Mamy dwie główne bohaterki - Ewę i wspomnianą już Polę. Trudno mi je opisać, bez zdradzania dość istotnego elementu fabuły, który miał miejsce jakoś w połowie książki, dlatego powiem tylko, że Pola zdecydowanie bardziej wzbudziła moją sympatię. Młodsza, totalnie zbuntowana - przynajmniej na zewnątrz. W środku tak naprawdę nigdy nie poradziła sobie z tym, co wydarzyło się przed laty za sprawą Stracha na Wróble.

Ewa prezentuje z kolei ten typ kobiet, do których nie potrafię się przekonać. Wyrachowana, nastawiona na branie, ciągle opierająca się na innych, by to na nich zwalić swoje ewentualne niepowodzenia. Nie, nie jest zła do szpiku kości, po prostu nie stać ją na to, by wziąć życie we własne ręce. Przynajmniej do czasu...

Niczego w tej książce nie można brać za pewnik. Nigdy nie wiadomo, kiedy role się odwrócą. Cienka jest też granica między oprawcą a ofiarą.

"Córeczki" stanowią idealne dopełnienie dla wcześniejszego dorobku literackiego autora, którego siłę stanowili głównie męscy bohaterowie. I chyba tylko Adrian potrafi napisać "cegłę", po której mimo wszystko mam niedosyt. To była prawdziwa czytelnicza uczta.

To powieść, która "orała mi psychę skuteczniej niż brona tor żużlowy".

Moje 10/10, nie może być inaczej.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-01-10
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Córeczki
Córeczki
Adrian Bednarek
7.1/10

Wspólna tajemnica jednoczy bardziej niż więzy krwi. Ewa jest niedoszłą policjantką, która prowadzi butik w centrum Częstochowy. Pola zrezygnowała ze studiów medycznych i ledwie wiąże koniec z koń...

Komentarze
Córeczki
Córeczki
Adrian Bednarek
7.1/10
Wspólna tajemnica jednoczy bardziej niż więzy krwi. Ewa jest niedoszłą policjantką, która prowadzi butik w centrum Częstochowy. Pola zrezygnowała ze studiów medycznych i ledwie wiąże koniec z koń...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Córeczki” Adriana Bednarka wybraliśmy z mężem na synchroniczne czytanie w czasie urlopu. Dla mnie książki tego autora to nie pierwszyzna, mąż jest zdecydowanie początkujący. Tytułowe „Córeczki” ...

@landrynkowa @landrynkowa

Powieści Adriana Bednarka są dość popularne i zyskuję naprawdę sporą grupę miłośników. Kilka lat temu miałam okazję czytać inną książkę tego autora, która naprawdę przypadła mi do gustu. Nie dziwię s...

@Natalia_Swietonowska @Natalia_Swietonowska

Pozostałe recenzje @zaczytanaangie

Pomarlisko
Inna

Muszę przyznać, że powoli sama jestem zaskoczona tym, po ile debiutów udaje mi się sięgać w tym roku. Plan był taki, by wyszukiwać jeden w miesiącu, a w praktyce czytam ...

Recenzja książki Pomarlisko
Krzywda
Znakomita

Zawsze najbardziej interesowała mnie historia XX wieku, prawdopodobnie dlatego, że miałam okazję poznać ludzi, których dotyczyło to, o czym dowiadywałam się z książek, a...

Recenzja książki Krzywda

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem