Wpół do świtu recenzja

Mistyczna podróż przez labirynt emocji.

Autor: @Mania.ksiazkowaniaa ·1 minuta
2023-11-26
Skomentuj
1 Polubienie
„Czas ucieka między palcami. Wtedy i teraz. Takie życie jest niczym spadający wodospad. Leci w strumieniu uczuć, by roztrzaskać się na kamieniach i dalej, pędzić dalej, łącząc się w jedność z tych maleńkich rozbryzgów.”

Przeplatając historię współczesnej kobiety z przeszłością, książka staje się mostem pomiędzy dwoma erami, odkrywając równocześnie skarby ukryte w zapomnianych słowach. Pięknie splecione wątki przeszłości, tajemniczych listów i poszukiwań dają czytelnikowi nie tylko wgląd w życie bohaterki, ale także w głęboko ludzkie pragnienie odnalezienia sensu i spokoju.

Fascynująca korespondencja aktorki z lat dwudziestych staje się nie tylko kanałem przekazu między dwoma epokami, ale także kluczem do tajemniczego skarbu ukrytego w zakamarkach historii. Odbywamy mistyczną podróż przez labirynt emocji, gdzie strata staje się początkiem nowej, magicznej opowieści.

Autentyczność postaci oraz ich wewnętrzne konflikty są misternie odmalowane, co pozwala czytelnikowi głębiej zanurzyć się w emocjonalnej podróży, w której nadzieja na lepsze jutro mieni się barwami niepewności i odkryć. Jest to nie tylko opowieść o zmianie życiowej, lecz również o odnajdywaniu skarbów zarówno wewnętrznych, jak i tych ukrytych w historii.

Autorka nie tylko wplata w fabułę piękno zwykłych chwil, ale również ukazuje moc odnajdywania ukojenia w nieprzewidywalnych zakamarkach życia. Opowieść ta jest jak lśniąca gwiazda na nocnym niebie – hipnotyzująca, pełna nadziei i zaskakujących obrotów akcji, które podtrzymują magię czytelniczego doświadczenia. Zręcznie łączy wątki emocji, nadziei i odkryć, malując obraz pełen subtelnego piękna życiowych metamorfoz.

Ta książka jest jak magiczna kraina, w której każde słowo jest jak promień światła rozświetlający mrok niepewności. To opowieść o odnalezieniu spokoju i sensu w najmniej spodziewanych momentach, która porywa czytelnika i sprawia, że każda strona staje się oknem do głębszego zrozumienia siebie i świata. „Wpół do świtu” to poezja w prozie, którą warto przeżyć, by odnaleźć ukryty skarb w otchłani swojej duszy.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wpół do świtu
Wpół do świtu
Marika Krajniewska
8.7/10

Ewa dobiega czterdziestki, ma poukładane życie, partnera, ugruntowaną pozycję zawodową. Strata przychodzi niespodziewanie. Taka, o której się nie mówi, nie pisze. Taka, po której się nie dzwoni, nie ...

Komentarze
Wpół do świtu
Wpół do świtu
Marika Krajniewska
8.7/10
Ewa dobiega czterdziestki, ma poukładane życie, partnera, ugruntowaną pozycję zawodową. Strata przychodzi niespodziewanie. Taka, o której się nie mówi, nie pisze. Taka, po której się nie dzwoni, nie ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

♣️♣️♣️♣️ Recenzja ♣️♣️♣️♣️ Marika Krajniewska " Wpół do świtu " @marika_papierowy_motyl Wydawnictwo : Papierowy Motyl @papierowymotyl.pl ♣️♣️♣️♣️♣️♣️♣️♣️♣️♣️♣️ " - Kochana moja, teraz nie musis...

@magdalenagrzejszczyk @magdalenagrzejszczyk

Nie jestem znawcą powieści psychologiczno-obyczajowych, bo tak sklasyfikowałem książkę, po jej przeczytaniu. Trochę obawiałem się, czy sprostam zadaniu, ponieważ zdecydowanie lepiej czuję się, czytaj...

@biegajacy_bibliotekarz @biegajacy_bibliotekarz

Pozostałe recenzje @Mania.ksiazkowaniaa

Priest
Kontrowersja kocha człowieka.

„Nazywam się Tyler Anselm Bell. Kilka miesięcy temu złamałem przysięgę celibatu na ołtarzu własnego kościoła i Boże dopomóż mi – zrobil bym to ponownie. Jestem księdzem ...

Recenzja książki Priest
Kiki Man Ray
Muza dla gigantów sztuki.

Kiki de Montparnasse była prawdziwą ikoną swojej epoki. Była nie tylko modelką, ale również aktorką, piosenkarką kabaretową i malarką. Jej nieprzeciętna osobowość, magne...

Recenzja książki Kiki Man Ray

Nowe recenzje

Moja Kołyma
Wspomnienia z sowieckiego Auschwitzu
@almos:

Od dłuższego już czasu kolekcjonuję świadectwa i wspomnienia Polaków wywiezionych w czasie wojny i po wojnie do Związku...

Recenzja książki Moja Kołyma
Debit
Klaustrofobia w cieniu wirusa (i pewnej dziewcz...
@Bartlox:

C.J. Tudor, pisząc tę powieść, mocno ułatwiła sobie pracę. I nie chodzi mi teraz o wprowadzenie do niej mocno przemaw...

Recenzja książki Debit
Piekielni sąsiedzi. Jak Rosja i Niemcy dogadywały się kosztem Polski
Sąsiedzi z piekła rodem
@monweg:

Dzieje relacji prusko/niemiecko-rosyjskich/sowieckich. Może nas nie interesować historia. Często nasza niechęć wyno...

Recenzja książki Piekielni sąsiedzi. Jak Rosja i Niemcy dogadywały się kosztem Polski
© 2007 - 2024 nakanapie.pl