Postać Janusza Korczaka i jego ostatniej wędrówki z żydowskimi dziećmi z Domu Sierot na Umschlagplatz przy ulicy Stawki w Warszawie obrosła przez lata legendą. Liczne książki i filmy (w tym "Korczak" Andrzeja Wajdy z niezapomnianą rolą Wojciecha Pszoniaka) utrwaliły te porażające chwile kiedy to prawie dwusetka dzieci pod opieką doktora i innych opiekunów spokojnie zmierzała na rampę kolejową gdzie w wagonach bydlęcych zostali wysłani w ostatnią podróż do Treblinki. Był sierpień 1942 roku.
Agnieszka Witkowska - Krych w książce "Mniej strachu. Ostatnie chwile z Januszem Korczakiem" opowiada o swoim bohaterze przez pryzmat jego pracy w Domu Sierot który wraz ze Stefanią Wilczyńska prowadził od roku 1912 do jego likwidacji w 1942. To nie jest biografia Janusza Korczaka - wybitnego pedagoga, lekarza, społecznika i literata. To opowieść o dziele jego życia - miejscu które przez lata dla setek dzieci było bezpiecznym schronieniem. To właśnie w Domu Sierot, otoczeni szacunkiem, wsparciem i miłością dzieci te mogły się poczuć częścią niezwykłej wspólnoty na czele której stał doktor Korczak i jego prawa ręka Stefa Wilczyńska.
Autorka niezwykle skrupulatnie śledzi losy Domu Sierot, szczególną uwagę poświęcając ostatnim latom jego istnienia kiedy to z ulicy Krochmalnej 92 musiał przenieść się na ulicę Chłodną 33 a ostatecznie na Sienną 16. Opowiada o jego historii, mówi o rozmieszczeniu poszczególnych pomieszczeń i ich przeznaczeniu, dużo uwagi poświęca nowatorskim jak na owe czasy metodom wychowawczym które tam wprowadzono, nie zapomina również o jego pracownikach którzy do końca towarzyszyli dzieciom w ich ostatniej podróży.
To książka o wielkim, skromnym człowieku którego idea emancypacji dziecka i poszanowania jego praw jest dzisiaj fundamentem w relacjach dorosły - dziecko. Napisana z ogromną dbałością o szczegóły i z dużym szacunkiem dla bohaterów książka "Mniej strachu" jest swoistym hołdem dla Janusza Korczaka, jego pracowników i podopiecznych.
To poruszająca lektura. Zachęcam Was do zapoznania się z tą książką.