Mój dom recenzja

Mój dom

Autor: @przerwa.na.ksiazke ·1 minuta
10 dni temu
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Z czym kojarzy Wam się dom? Z bliskimi, bezpieczeństwem, rodziną? Nie zawsze jednak dom jest tą bezpieczną przystanią.

Edward wraca do domu dziadków, w którym spędził większą część swojego dzieciństwa. Do domu przywiózł też chorą żonę. Jednak coś tu jest nie tak. Dlaczego Emilia, krzyczy czy wręcz wyje? Dlaczego Edward przywiązuje jej ręce i nogi do fotela?

Aby to zrozumieć, trzeba się zagłębić w historię Edwarda. W historię, którą on sam nam przedstawia w swoim pamiętniku. To z niego poznajemy dzieciństwo mężczyzny, jego pierwsze przyjaźnie i zauroczenia. Poznajemy też jego dom. Dom, który żyje. Który szepcze. Nie można też pominąć dziadka, który w młodym Edwardzie budzi fascynację, ale i strach. Który ma ogromny wpływ na życie chłopca.

"Mój dom" to fascynująca lektura. Pełna napięcia i emocji. Co prawda początkowo historia była spokojna, zwyczajna, to z każdą stroną pojawiało się coraz więcej niepokojących wydarzeń. Nutka grozy i napięcia rosła z rozdziału na rozdział. Aż do przerażającego końca.

"Mój dom" to historia pełna emocji. Edward od małego musiał mierzyć się z bólem i stratą. Czasami był na szczycie. Lubiany i podziwiany przez rówieśników. Innym razem spadał na dno w szkolnej hierarchii. Zawsze jednak się podnosił. Godził z losem. Z jednym tylko nie mógł się pogodzić. Ze śmiertelną chorobą żony. To ona przywiodła go z powrotem do domu.

Co skrywa ten dom? Nie mogę Wam za wiele zdradzić. Mogę tylko powiedzieć, że coś przerażającego. Coś, czego nawet Edward się nie spodziewał. Chociaż wiedział, że jego dziadek miał mroczne tajemnice i niewytłumaczalne magiczne moce. Czy Edward odziedziczył je po nim? Czy będzie w stanie uratować żonę?

Książka napisana jest w formie pamiętnika. Ta forma przypadła mi do gustu i bardzo pasowała do tej historii. Akcja rozgrywa się w dwóch przestrzeniach czasowych. Edward opowiada o swoich młodzieńczych latach i jednocześnie przybliża nam co się z nim dzieje obecnie.

Nie znałam wcześniej pióra Tomasza Sablika, nie często sięgam też po grozę. Po tej lekturze nabrałam jednak ochotę na więcej. Po którą książkę autora powinnam sięgnąć w następnej kolejności?

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-07-03
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mój dom
Mój dom
Tomasz Sablik
7.3/10

Duchy istnieją. Mieszkają w budynkach takich jak ten. Są ,,prawdziwe. Dam Wam niejeden powód, byście w nie uwierzyli. Nazywam się Edward, a moje ciało owiewa wiatr z wielu szczelin, które powstał...

Komentarze
Mój dom
Mój dom
Tomasz Sablik
7.3/10
Duchy istnieją. Mieszkają w budynkach takich jak ten. Są ,,prawdziwe. Dam Wam niejeden powód, byście w nie uwierzyli. Nazywam się Edward, a moje ciało owiewa wiatr z wielu szczelin, które powstał...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Długo zastanawiałam się, co napisać o najnowszej powieści Tomasza Sablika, mojej pierwszej z jego dość sporego już dorobku. Zastanawiałam się, bo chociaż na pierwszy rzut oka powieść wydaje się zwycz...

@maitiri_books_2 @maitiri_books_2

Przeczytałam wszystkie książki Tomasza Sablika i każda z nich niepokoi elementem nadnaturalnym, zgłębia mroczne zakamarki ludzkiej psychiki i wręcz hipnotyzuje. Nie inaczej jest z najnowszą powieścią...

@czytanie.na.platanie @czytanie.na.platanie

Pozostałe recenzje @przerwa.na.ksiazke

Spęd
Spęd

Jak sobie wyobraźcie przyszłość? Czy ludzkość kiedyś osiągnie nieśmiertelność? W niezbyt odległej przyszłości we Wrocławiu powstaje Bank Pamięci Bytowej. Instytucja, kt...

Recenzja książki Spęd
Szukając szczęścia
Szukając szczęścia

Lato to czas, kiedy częściej sięgam po lżejsze lektury, takie jak komedie czy obyczajówki. "Szukając szczęścia" idealnie się ten mój wakacyjny trend wpisuje. Zaciekawiła...

Recenzja książki Szukając szczęścia

Nowe recenzje

Supły i odpryski
Na życiowych zakrętach
@karolak.iwona1:

"Supły i odpryski" to debiut literacki Kazimierza Kozaryna. Zawsze jestem ciekawa debiutów, bo nie wiem, czego się podz...

Recenzja książki Supły i odpryski
Jestem żoną terrorysty
Skazana na walkę.
@klaudiamatera:

Żona terrorysty to coś więcej niż opowieść o ślepej miłości zakochanej Polki na migracji. To historia, która wydarzyła ...

Recenzja książki Jestem żoną terrorysty
Za białymi goździkami. Zrodzeni
"Za białymi goździkami.Zrodzeni" Czy można być ...
@agnieszkamts:

"- Jak mam to zrobić? Nikt nie chce mnie wtajemniczyć. Komu mam ufać? - Nikomu, to oczywiste. Nawet samemu sobie. Nie w...

Recenzja książki Za białymi goździkami. Zrodzeni
© 2007 - 2024 nakanapie.pl