Mój książę recenzja

Mój książę

Autor: @Natalia_Swietonowska ·2 minuty
2022-07-10
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
O Bridgertonach nie dało się nie słyszeć. Kiedy na Netfliksie pojawił się serial stworzony na podstawie powieści Julii Quinn, cały świat dosłownie oszalał. Ja skutecznie trzymałam się z daleka od tej historii, chcąc najpierw zapoznać się z książkowym pierwowzorem. W drodze na wakacje udało mi się przeczytać cały pierwszy tom serii. Czy Mój książę zaskarbił sobie moją sympatię? Czy był to dobry romans historyczny? Na to pytanie postaram się odpowiedzieć w tej recenzji.

Daphne jest piękną i inteligentną młodą kobietą. Wydawać by się mogło, że kręci się wokół niej sporo zalotników... prawda jest jednak ciut inna. Wszyscy mężczyźni traktują ją jak przyjaciółkę i żaden nawet nie pomyśli o tym, by się do niej zbliżyć. Simon z kolei nie ma najmniejszego zamiaru się żenić, choć wszyscy go to tego usilnie namawiają (biedny chłopina, co to on się namęczy słuchaniem tego wszystkiego). Z tego powodu proponuje Daphne pewien układ: on będzie udawał jej adoratora, a ona wówczas zyska wianuszek zazdrośników, gotowych ją odbić. Co jednak, gdy ich mała intryga wyjdzie na jaw, a ludzie zaczną plotkować? No i przede wszystkim: co, jeśli do głosu dojdzie silniejsze uczucie niż zwykła przyjaźń?

No i cóż. Już w tym miejscu mogę napisać, że fanką tej książki to ja nie jestem. Podeszłam do niej ze sporym entuzjazmem, a im dłużej pozostawałam w tej historii, tym coraz mocniej się nudziłam. Tak, ta książka jest cholernie nudna i nie mam zamiaru tego ukrywać. Pierwsza połowa opowiada o... niczym? Chociaż w teorii autorka przedstawia nam głównych bohaterów i powody, dla których znaleźli się w tym miejscu, w którym są teraz (to dotyczy głównie Simona), to w praktyce wyszło to bardzo płasko i nieciekawie.

Główna bohaterka, co do której miałam pewne nadzieje, okazała się zwyczajnie nijaka. Daphne nie wykazała się żadną konkretną cechą charakterystyczną, a jedyny fakt, jaki kojarzy mi się z tą postacią po skończeniu powieści, jest ten dotyczący jej obrzydliwego zachowania względem Simona. Nie będę spoilerować, nikt tego nie lubi, ale wybierając tę pozycję, trzeba się na to nastawić (na ten konkretny fragment). W pewnym stopniu cieszę się, że autorka postanowiła pójść w tę stronę i pokazać ten wątek zamieniając role, ale nadal: było to bardzo złe i odpychające (a przynajmniej dla mnie).

Autorce trzeba oddać to, że ma całkiem lekkie pióro, więc pomimo nudnej pierwszej połowy, czytało mi się ją całkiem szybko. Strony przewracały się same, jednak co z tego, skoro nie czułam większej przyjemności z poznawania tej historii? Może i brzmię teraz bardzo krytycznie i negatywnie wręcz, ale nic na to nie poradzę. Druga połowa książki zasługuje na więcej uwagi – tutaj zaczęło się dziać całkiem dużo konkretnych (i przede wszystkim: ciekawszych) sytuacji, więc tutaj moje zainteresowanie wzrosło.

Ostatecznie jednak nie mogę ocenić Mojego księcia na ocenę bardzo dobrą, czy nawet dobrą. Wynudziłam się, zostałam zniechęcona i choć po takim wstępie raczej nie powinnam męczyć się z kolejnymi tomami, zrobiłam to i aktualnie jestem również po lekturze części drugiej. Jednak o niej opowiem następnym razem. Podsumowując, jeśli lubicie romanse historyczne i szukacie czegoś ciekawego i przyjemnego do przeczytania, to raczej szukajcie dalej – ale nie zniechęcam całkowicie, możecie śmiało sprawdzić na własnej skórze, czy pierwszy tom Bridgertonów przypadnie Wam do gustu.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-06-29
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mój książę
5 wydań
Mój książę
Julia Quinn
7.1/10
Cykl: Bridgertonowie, tom 1

Czy może być większe wyzwanie dla ambitnych mam córek na wydaniu w Londynie roku 1813 niż książę kawaler? Daphne Bridgerton jest urocza i inteligentna, z jakiegoś powodu jednak mężczyźni traktują ...

Komentarze
Mój książę
5 wydań
Mój książę
Julia Quinn
7.1/10
Cykl: Bridgertonowie, tom 1
Czy może być większe wyzwanie dla ambitnych mam córek na wydaniu w Londynie roku 1813 niż książę kawaler? Daphne Bridgerton jest urocza i inteligentna, z jakiegoś powodu jednak mężczyźni traktują ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kto z was zna książki Julii Quinn? A kto z was zna serial Bridgertonowie? Wiem, że są tu osoby, które wiedzą, co to są za książki i co to za serial, lecz ani nie czytały, ani nie oglądały go. Os...

@Nastka_diy_book @Nastka_diy_book

Znacie Bridgertonów? Pewnie większość z Was kojarzy. Mnie serial pochłonął od samego początku. To jest ten z cyklu, jak zaczniesz to musisz oglądać do samego końca. I tak właśnie zarwałam nockę. Ja j...

@katarzynanataliajust @katarzynanataliajust

Pozostałe recenzje @Natalia_Swietono...

Węże na ziemi, węże na niebie
Węże na ziemi, węże na niebie

Trzeci tom cyklu o komisarzu Bondysie w końcu doczekał się swojej wielkiej chwili — postanowiłam zabrać się za lekturę tej książki głównie ze względu na sympatię względe...

Recenzja książki Węże na ziemi, węże na niebie
Doktor Jekyll i pan Hyde
Doktor Jekyll i pan Hyde

Lektura powieści Roberta Louisa Stevensona musiała czekać na swoją kolej dłuższy czas, co przyznaję ze smutkiem i pewnym wstydem. W końcu przyszła jednak pora i na tę po...

Recenzja książki Doktor Jekyll i pan Hyde

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka