Morderca na plebanii recenzja

Morderca na plebanii

Autor: @Danuta_Chodkowska ·1 minuta
2019-04-26
Skomentuj
2 Polubienia
Dalszy ciąg „Śledztwa od kuchni”, debiutanckiej książki autorki. 
Jest okazja, by znów podziwiać piękny język i styl „retro”, który ja osobiście lubię i delektować się zgrabnie umieszczonymi w treści różnymi nawiązaniami do literatury – oczywiście głównie detektywistycznej.
 
Znów spotykamy się z Wdową  po aptekarzu, siostrą Tomaszą, sąsiadką Karoliną z mężem Jackiem i wielu innymi osobami występującymi w „Śledztwie od kuchni”. Tak przy okazji informuję, że jeśli ktoś nie czytał „Śledztwa …” to nic nie szkodzi, „Morderca na plebanii” jest odrębną książką i  można ją spokojnie  czytać bez znajomości treści poprzedniej części. Ale moim zdaniem, lepiej się czyta te książki po kolei – znana jest chronologia wydarzeń, wiadomo, kto kim jest i jakim jest człowiekiem i bardziej zrozumiałe są różne wspominki bohaterów. 
 
Łaknących krwi uprzedzam, że i tu, tak jak w „Śledztwie od kuchni”,  sednem rzeczy jest zagadka, a nie przerażanie czytelnika i epatowanie okrucieństwa podlanego hektolitrami krwi…. I z tego bardzo, ale to bardzo się cieszę! I autorce ogromnie  za to dziękuję!
Za to mamy tu znakomite portrety mieszkańców Wielmoży, a zwłaszcza głównej bohaterki. Czytając wkurzałam się nieziemsko, bo mam alergię na „co ludzie powiedzą" i "nie wypada", z drugie strony zachwycałam celnością opisu. No i godne uwagi są fragmenty dotyczące sztuki kulinarnej pani Karoliny ....
 
Akcja rozpoczyna się niemalże następnego dnia po zakończeniu poprzedniej sprawy, jaką rozwiązał duet Karolina Morawiecka i siostra Tomasza we współpracy z policją. 
Pomału opadają emocje po poprzednim śledztwie i wdowa po aptekarzu zaczyna czuć pewien niedosyt, braknie jej pochwał od otoczenia, blask sławy wydaje się nie dość silny. I oto podczas sąsiedzkiej pogawędki przy kawce padają słowa, które stają się początkiem nowego śledztwa. Śledztwa bardzo trudnego, bo dotyczącego mniej lub bardziej dalekiej przeszłości, wydarzeń tragicznych i smutnych, ale dawno uznanych za wyjaśnione i zakończone. Z drugiej strony – słowa niedawno zmarłej starszej pani raczej nie budzą wątpliwości: w Wielmoży popełniono morderstwo, a morderca nie poniósł kary i chodzi wolny. Oczywiście, Karolina Morawiecka i siostra Tomasza nie spoczną póki nie wyjaśnią sprawy do końca ...
 
Zakończenie może nie zaskakuje, może niejeden czytelnik trafnie odgadł kim jest morderca, ale zwraca uwagę na ważne problemy społeczne, wskazuje skąd bierze się zło. 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-04-26
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Morderca na plebanii
Morderca na plebanii
Karolina Morawiecka
6.9/10
Cykl: Karolina Morawiecka (wdowa po aptekarzu), tom 2

W Wielmoży umiera starsza parafianka. Zwyczajna kolej rzeczy? A może... zabójstwo idealne? I co ma z tym wspólnego zbrodnia sprzed lat? Do akcji wkracza znana ze „Śledztwa od kuchni” wdowa po aptekar...

Komentarze
Morderca na plebanii
Morderca na plebanii
Karolina Morawiecka
6.9/10
Cykl: Karolina Morawiecka (wdowa po aptekarzu), tom 2
W Wielmoży umiera starsza parafianka. Zwyczajna kolej rzeczy? A może... zabójstwo idealne? I co ma z tym wspólnego zbrodnia sprzed lat? Do akcji wkracza znana ze „Śledztwa od kuchni” wdowa po aptekar...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Pierwszy Listopada był dla aptekarzowej bardzo pracowity. Gdy zegar wybił piątą rano z zapałem usunęła opadłe na płytę nagrobka listki. Nawet po ciemku widać było bijący z pomnika blask. W końcu trzy...

@ReniBook @ReniBook

Wielmożę zamieszkiwaną przez wybitny duet śledczy, ponownie nawiedza zbrodnia. Wszyscy, łącznie z wykształconą medycznie częścią mieszkańców, orzekają, że śmierć pewnej wiekowej już kobieciny to suma...

@pod_lasem_czytane @pod_lasem_czytane

Pozostałe recenzje @Danuta_Chodkowska

Sprawa lorda Rosewortha
Sprawa lorda Rosewortha

@ObrazekPrzez minione cztery lata Małgorzata Starosta napisała 18 książek, każdą z nich przeczytałam przynajmniej raz. Myślę, że wiem całkiem nieźle jak ona mówi i pis...

Recenzja książki Sprawa lorda Rosewortha
Upiór w moherze
Upiór i ci inni

"I śmiech niekiedy może być nauką, Kiedy się z przywar, nie z osób natrząsa". (Ignacy Krasicki - Monachomachia, Pieśń V) Te słowa mogłyby być mottem twórczości Iwony Ba...

Recenzja książki Upiór w moherze

Nowe recenzje

O północy w Czarnobylu
Zagrożenie niewidoczne dla ludzkiego oka
@_zaczytaana_:

W nocy z 25 na 26 kwietnia 1986 roku o godzinie 1.23, w elektrowni jądrowej w Czarnobylu na Ukrainie, nastąpiła awaria ...

Recenzja książki O północy w Czarnobylu
Incognito
Czy prokurator musi być grzecznym chłopcem?
@kd.mybooknow:

Czy prokurator musi być grzecznym “chłopcem”? Nie musi i nie będzie jeśli postać stworzyła Paulina Świst! „ - Wiesz il...

Recenzja książki Incognito
Nikczemna fortuna
Nikczemna fortuna
@guzemilia2:

Wolicie książki, które dzieją się teraz czy w przyszłości a może w przyszłości? Ja raczej wolę książki, które dzieją s...

Recenzja książki Nikczemna fortuna
© 2007 - 2024 nakanapie.pl