"Trzymam palce Millera tak luźno, jak to tylko możliwe, a on zaskakuje mnie, zaciskając swoje mocniej. Spogląda na mnie z góry, ja patrzę na niego i przez tę sekundę, zanim przypomnę sobie, że on po prostu wykonuje polecenia, myślę: Co?"
"7 procent Ro Devereux" Ellen O'Clover jest historią o popularności aplikacji przewidującej przyszłość i skutkach tej popularności. Główną bohaterką jest twórczynia MASH, Rose Devereux, której drogę ku sławie możemy śledzić na przestrzeni kolejnych rozdziałów. Żeby nie opierać się na samych suchych faktach, dziewczyna również musi poddać się działaniu aplikacji i znaleźć swoją wielką miłość... Jakie jest prawdopodobieństwo, że będzie to jej przyjaciel z dzieciństwa?
Sympatię do Ro można zdobyć tak szybko, jak do całej historii. Od pierwszych stron autorka wprowadza nas w świat kodów i początków aplikacji, która miała być jedynie projektem na szkolne zajęcia. Cóż, nie od dziś wiadomo, ile ludzie potrafią dać za poznanie swojej przyszłości. A co się stanie, gdy ta zaczyna wyznaczać im marzenia? Nie powiem, ale ciekawie byłoby spojrzeć w głąb i zobaczyć, co jeszcze nas czeka... Oczywiście z czysto naukowego podejścia! Bardzo lubię sięgać po książki, które poruszają tematykę STEM (akronim słów: nauka, technologia, inżynieria, matematyka) oraz roli kobiet w tej naukowej społeczności. Na przestrzeni lat dużo się zmieniło, jednak nadal pozostało wiele do zrobienia. O'Clover podejmuje się tematu w bardzo przystępny sposób. Ukazuje zarówno siłę w dążeniu do osiągnięcia wyznaczonych celów dla MASH, jak i zmagania Ro w walce o swoje dobro. Wraz z nią czujemy, irytujemy się oraz zatapiamy w wirtualnym świecie do końca. A ten może Was zaskoczyć! Motyw przyjaciół z dzieciństwa jest mi dobrze znany. Co prawda nie jest moim ulubionym, ale jestem pewna, że w dziewięćdziesięciu trzech procentach (93%) zostałam do niego przekonana. Alistair Miller. ALISTAIR MILLER. To jest tak cudownie wykreowany bohater!! Od razu stał się jednym z moich faworytów, zaraz po tacie Ro, który mocno wspierał dziewczynę w jej decyzjach. Jego początkowa obojętność względem Ro zmieniła się w coś, na co wielu z Was czeka. Dodajmy do tego udawany związek... Ahh, no ideał. Nie zdradzam więcej, ale musicie wiedzieć, że ta dwójka dostarczy Wam wielu wrażeń. Myślę, że młodsza ja byłaby zachwycona tą książką. Starsza ja bawiła się na niej wspaniale, ale nieco przymykała oczy na pewne wątki. Dla czytelników 14+ będzie w sam raz, ale myślę, że jest tak uniwersalna, że każdy znajdzie w niej coś dla siebie. "7 procent Ro Devereux" zachwyci Was istotą aplikacji przewidującej przyszłość, drugoplanowymi postaciami oraz samą Ro Devereux. Sprawi, że będziecie uśmiechać się z uroczych scenek, wzruszać na kilku rozdziałach (24-25💔) oraz zaskakiwać z rozwiązań fabularnych, które autorka tu umieściła. Zachęceni? Mam nadzieję, że ta historia zdobędzie choć te siedem procent (7%) Waszej uwagi.
"Może wszystkim nam by się lepiej wiodło, gdybyśmy byli jajkami."
[ Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Young ]