Ukochane dziecko recenzja

Możesz uciec, ale on nigdy nie pozwoli ci odejść...

Autor: @maciejek7 ·2 minuty
2023-04-21
Skomentuj
28 Polubień
"Ależ okrutnym cudem mimo wszystko jest życie."
"Ukochane dziecko " to książka którą poleciła mi znajoma bibliotekarka a ja zupełnie czegoś innego się spodziewałam, lecz nie mogę powiedzieć, że ta książka mi się nie podobała, po prostu jej treść mnie mocno zaskoczyła. To dość specyficzny i wciągający thriller, a jak na debiut to naprawdę bardzo mocny. Początkowo trudno było mi się połapać w treści, może zbyt dużo opisów, lecz także zmieniająca się ciągle narracja przedstawiona z wielu osób. Jednak gdy się już do tego przyzwyczaiłam, to trudno było oderwać się od tej lektury. Po prostu jak pisze wydawca: "Ten thriller zaczyna się tam, gdzie inne się kończą." i z pewnością tak jest.
Kilkanaście lat temu zaginęła młoda dziewczyna Lena. Jej rodzice bardzo to przeżywają, gdyż to ich jedyne dziecko, jednak nie znaleziono do tej pory ani dziewczyny żywej czy martwej. Jakby zaginęła bez śladu.
W środku lasu, w zbudowanym z drewna szałasie mieszka rodzina z dwójką dzieci. W tym domku okna zabite są płytami, nie dochodzi tam zbyt wiele świeżego powietrza. Ich życie toczy się według zasad ustalonych przez mężczyznę (ojca dzieci) i tylko on może wychodzić na zewnątrz. Dzieci są zastraszone i nawet nie chcą widzieć co znajduje się poza tą chatą. Natomiast kobieta jest przetrzymywana tu siłą. Jej zadaniem jest opiekowanie się dziećmi. Na imię ma Lena...
Gdy pewnego razu udaje jej się uciec, wydawałoby się, że wszystkie problemy się skończą. Niestety, zdarza się wypadek, Lena trafia do szpitala.
Rodzice zaginionej przed laty dziewczyny jadą do szpitala, żeby sprawdzić, czy to ich córka była przetrzymywana przez porywacza. Jednak nie poznają w tej młodej kobiecie swojej Leny. Kim zatem jest ta Lena przebywająca w szpitalu? Co stało się z prawdziwą Leną?
Do szpitala trafiła również 13-to letnia dziewczynka, która jest córką kobiety podającej się za Lenę. Dziwne jest jednak to, że rodzice zaginionej Leny widzą w dziewczynce swoją córkę, gdy była w tym wieku. To jakby kopia Leny z dzieciństwa.

"Z początku nie chcę tego mówić, bo trochę mi wstyd. Potem jednak myślę, że nic na to nie poradzę, że jestem ukochanym dzieckiem mamy i że woli podróżować tylko ze mną."
Thriller trzyma nas w napięciu do samego końca, częściowo go wysłuchałam a częściowo czytałam, myślę, że w formie audiobooka zdecydowanie lepszy.
Jednak coś mi nie daje spokoju, czegoś mi tu jakby zabrakło a może było czegoś zbyt wiele. Może nadmiar całego dramatu, który przytłacza już od samego początku. Pozycja z pewnością jest warta przeczytania, bo to inny nieco rodzaj powieści, chociaż jak w rasowym thrillerze autorka zaskakuje czytelnika zakończeniem.
A ja już szukam drugiej książki autorki "Perfect day", mam nadzieję, że trafi do mojej biblioteki.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-04-21
× 28 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ukochane dziecko
Ukochane dziecko
Romy Hausmann
7.9/10

Ten thriller zaczyna się tam, gdzie inne się kończą Ukryty w lesie szałas z zabitymi oknami. Życie Leny i jej dwojga dzieci toczy się wedle ściśle określonych zasad: pory posiłków, wizyty w toalec...

Komentarze
Ukochane dziecko
Ukochane dziecko
Romy Hausmann
7.9/10
Ten thriller zaczyna się tam, gdzie inne się kończą Ukryty w lesie szałas z zabitymi oknami. Życie Leny i jej dwojga dzieci toczy się wedle ściśle określonych zasad: pory posiłków, wizyty w toalec...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Sama nie wiem, co myśleć o tej pozycji. Były całe rozdziały, które pochłaniałam z zapartym tchem, ale też takie przez które ciężko było mi przebrnąć. Początek jest niesamowity: mroczny, tajemniczy i ...

@Anmar @Anmar

„ Kto chce uciec, nie ma czasu na długie opowieści. Ten, kto ma coś do stracenia zachowuje nieopowiedziane historie dla siebie.” (str.357) Jest to thriller psychologiczny trzymający w napięciu od ...

@asach1 @asach1

Pozostałe recenzje @maciejek7

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skręci w zupełnie innym kierunku. I jak jednak wiele ...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Niewinna
Winna czy... niewinna...

Nie znałam wcześniej tej autorki, więc dla mnie lektura tej książki była okazją do poznania jej twórczości. I chociaż "Niewinna" jest książką dla młodzieży, to jej temat...

Recenzja książki Niewinna

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka