Baldur recenzja

Mroczna i wciągająca podróż

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @czytanie.na.platanie ·2 minuty
2024-02-15
Skomentuj
7 Polubień
Berenika Lenard i Piotr Mikołajczyk autorzy uznanych reportaży o Islandii tym razem zabierają nas do krainy „lawy, mchu i deszczu” w dużo bardziej mroczną i wciągającą podróż. Z „Baldurem”, pierwszą częścią trzytomowego cyklu „Wyspy Białego Słońca”, spełniającą wszystkie cechy znakomitego thrillera psychologicznego poznamy nie tylko blaski i cienie wyspiarskiego życia, ale przede wszystkim mroczne zakamarki ludzkiego umysłu i ciążące niczym kamień u szyi konsekwencje czynów, od których nie sposób uciec.

Autorzy tworzą ciekawe reportaże, ale do pisania powieści są po prostu stworzeni! I już w pierwszej otrzymałam to wszystko, co tak bardzo w powieściach lubię. Napisaną z rozmachem, wielowątkową, trzymającą w napięciu historię toczącą się w dwóch liniach czasowych i nawet ze zmienną narracją. Współczesny, islandzki wątek kryminalny, który porusza równie mocno, jak rodzinna tragedia sprzed ponad dwudziestu lat rozgrywająca się w niewielkiej polskiej wsi.

A w tej spójnej i prowadzonej w podtrzymującym napięcie stylu historii znalazło się też miejsce na przemycenie kilku ważnych problemów społecznych jak stosunek do imigrantów, zagrożenie dla nastolatków w sieci, konflikty i obciążenia rodzinne czy etykę dziennikarską. Ewidentnie autorzy intuicyjnie wręcz czują, czego czytelnikowi potrzeba.

Tu nie tylko główny bohater, ponadtrzydziestoletni dziennikarz Baldur, zbudowany jest z wielu warstw tworzących człowieka z krwi i kości, ale każda z postaci wydaje się być na wskroś prawdziwa. Autorzy odzierają je z pozorów, ukazując ich prawdziwe, często wykrzywione w grymasie nienawiści, zazdrości czy rozpaczy twarze. Wkładają w ich usta słowa, które ranią bezmyślnie lub zamierzenie, podsycając trudne i skomplikowane relacje.

„Ktoś pojawił się nagle znikąd, niczym cień. Otwierał właśnie, wydawało się zatrzaśnięte na głucho, drzwi do przeszłości”.

Dwa zdarzenia, współczesne i sprzed lat, budzą ogrom emocji, tym bardziej że oba dotyczą strasznych tragedii i niosą się szerokim echem w społeczeństwie. I choć dzieli je czas, miejsce i motyw, to zdają się zmierzać w jednym kierunku, by ukazać obraz pełen rys i pęknięć, ale tworzący jedną całość. Autorzy odkrywają tajemnice przeszłości nie tylko przed czytelnikiem, ale i głównym bohaterem, który zmuszony do zmierzenia się z konsekwencjami swoich czynów i zaniechań może zrozumie, co stanowi największą wartość w jego życiu i przestanie uciekać.

Część książki przeczytałam, ale nie mogłam oprzeć się również przesłuchaniu fragmentów w interpretacji Piotra Głowackiego, który z wyczuciem oddał klimat powieści. Zakończenie satysfakcjonująco zamykające najważniejszy wątek otwiera jednocześnie drzwi do tomu drugiego i sprawy, która w moim odczuciu znajdzie wyjaśnienie dopiero w finale. Czy moje przewidywania się sprawdzą? A jeśli tak, to co jeszcze dotknie Baldura w kolejnej części? Nie mogę się doczekać.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-02-07
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Baldur
Baldur
Piotr Mikołajczak, Berenika Lenard
8.6/10
Cykl: Wyspy Białego Słońca, tom 1

Baldur Ingvar Pétursson, 34-letni dziennikarz mieszkający w Reykjaviku, jest świadkiem potwornej zbrodni, którą nagrywa telefonem. W chwili, gdy umieszcza nagranie w sieci, jego życie się sypie. Wrac...

Komentarze
Baldur
Baldur
Piotr Mikołajczak, Berenika Lenard
8.6/10
Cykl: Wyspy Białego Słońca, tom 1
Baldur Ingvar Pétursson, 34-letni dziennikarz mieszkający w Reykjaviku, jest świadkiem potwornej zbrodni, którą nagrywa telefonem. W chwili, gdy umieszcza nagranie w sieci, jego życie się sypie. Wrac...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czas to nie filozoficzna abstrakcja, tkwi w nas, rozwija się, pęcznieje. Przeszłość płynnie przechodzi w teraźniejszość. Złudzeniem są te, tak zwane, momenty przełomowe, abstrakcyjne grube kreski, a ...

@recenzja_na_tacy @recenzja_na_tacy

„Baldur” autorstwa Bereniki Lenard i Piotra Mikołajczaka, to nie tylko świetny thriller psychologiczny, ale także poruszająca opowieść o poszukiwaniu prawy i własnej tożsamości. Autorzy zabierają nas...

@burgundowezycie @burgundowezycie

Pozostałe recenzje @czytanie.na.plat...

Czarne niebo
Mroczna wizja przyszłości

Książek Pawła Leśniaka przeczytałam już sporo, ale ta postapokaliptyczna historia zafascynowała mnie tak bardzo, że musiałam poznać zakończenie, mimo że zegar tykał nieu...

Recenzja książki Czarne niebo
Kochać mocniej
Świetny kryminał!

Od kilku lat żyję śledztwami prowadzonymi przez zdeterminowaną detektyw D.D. Warren, o czym wielokrotnie Wam wspominałam i każde kolejne budzi równie duże emocje, bo Lis...

Recenzja książki Kochać mocniej

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem