Sekretny język kotów recenzja

Mrrrau, czy Miau?

Autor: @Home_Wolf ·3 minuty
2019-12-05
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Ah, koty. 
Koty są ze mną właściwie od dziecka, odkąd pamiętam zawsze towarzyszył mi któryś z moich kotów. Jako dziecko, nastolatka, a później dorosła już osoba, przynosiłam do domu różne znajdy - ku niezadowoleniu mojej mamy, które zostawały z nami na dłużej lub krócej. 
Kiedy więc dostałam od wydawnictwa propozycję zrecenzowania książki "Sekretny język kotów", nie zastanawiałam się długo, ponieważ książka dotyczy kociej komunikacji z człowiekiem, zwierzętami i otoczeniem. Dotyczy więc również mnie i moich kotów. 

Autorka książki Susanne Shotz jest fonetyczką, czyli naukowcem zajmującym się dźwiękami mowy ludzkiej. W swojej książce wykorzystuje nabytą wiedzę i zachowania własnych kotów w celu bliższego poznania kociego języka i mowy ich ciała. 

Żyjąc na co dzień z kotami nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak różnorodny jest koci sposób komunikacji. Podchodzimy do sprawy bardziej intuicyjnie i wydaje nam się że dobrze rozumiemy się ze swoimi pupilami. Kłopoty pojawiają się wtedy, gdy kot zaczyna sprawiać problemy w naszym otoczeniu. I w takich właśnie sytuacjach okazuje się najczęściej, że my jako ludzie, nie mamy zielonego pojęcia o kociej psychice, o ich problemach i przyczynach tych złych zachowań. Większość ludzi nie radzi sobie z tym, nazywając kota złośliwym, brudasem lub agresywnym kotem. A przecież wszystko ma swoje przyczyny. Koty to indywidualiści. Oznacza to, że nie jesteśmy w stanie nic tym zwierzętom narzucić, ale ich dobrą stroną jest to, że mimo swojej natury potrafią okazywać uczucia, jeśli żyje im się z człowiekiem dobrze i zabiegają wtedy o kontakt z nami właśnie w postaci wydawania odgłosów czy konkretnych zachowań. 
W książce znajdziemy dużo naukowych wyjaśnień odnośnie kociej mowy, jej brzmienia i różnic pomiędzy miauczeniem, mruczeniem i innymi odgłosami wydawanymi przez koty, znajdziemy tam także ilustracje i opisy sytuacji, podczas których koty "mówią" do nas lub innych kotów, do siebie lub innego otoczenia. Okazuje się, że tak jak w przypadku ludzi, koci język jest mocno związany z mową ciała i że wiele kocich zachowań jesteśmy w stanie zweryfikować nawet ich nie słysząc. Takim przykładem może być np mój kocur, który nie wydaje prawie żadnych dźwięków prócz mruczenia podczas głaskania i warczenia na inne moje koty, a mimo tego doskonale oboje się rozumiemy. Czasem wystarczy tylko uważniejsze spojrzenie w kocie oczy i wtedy wiem czy Wasyl prosi mnie o jedzenie, o pozwolenie wejścia na kolana czy o wypuszczenie na dwór. 

Całość jest podzielona na działy. Każdy z nich omawia inny odgłos i zachowanie z nim związane. 
Jest też kilka działów napisanych typowym naukowym językiem, które mogą wydać się nieco bardziej wymagające w skupianiu się na treści, ale jak sama autorka pisze, można je po prostu pominąć. Dotyczą one wykresów, tabel, "wymawiania" przez koty spółgłosek i samogłosek, ruchów kociej krtani, dźwięków nosowych w tym oddechu oraz różnic pomiędzy kotami domowymi, a dużymi dzikimi kotami. 
Na końcu książki mamy wielką tabelę z podziałem odgłosów, oraz odnośniki do strony internetowej projektu prowadzonego przez autorkę i jej przyjaciół naukowców. 

Dzięki książce zaczęłam bardziej zwracać uwagę na zachowanie moich kotów. Mimo, iż potrafię się z moim kocurem porozumieć bez słów, to jednak mam spore braki w komunikacji z moją przygłuchą kotką. A i z kocurem pewnie zrozumielibyśmy się jeszcze lepiej, gdybym dokładniej przeanalizowała jego zachowania i mowę ciała. 

Książka jest dobrą pozycją przede wszystkim dla wielbicieli i właścicieli kotów. Są w niej opisane również rozwiązania niektórych problemów między kotami lub kotem i człowiekiem. 
Wzbogacona ilustracjami i wykresami stanowi spójną całość i w bardzo przyjemny sposób wprowadza czytelnika w koci świat. 
Osobiście nie przepadam za pozycjami naukowymi, ale ze względu na to że właśnie jest ona o kotach, bardzo mnie zainteresowała i jestem pewna, że przyda się wielu osobom, których ciekawi koci punkt widzenia świata i sposób komunikacji z jego otoczeniem. 
Dodatkowym smaczkiem jest bardzo ładne wydanie, śliczna matowa okładka w ciekawej kolorystyce, co na pewno ucieszy wielbicieli papierowych książek oraz tych osób, których wygląd okładki powoduje odruch sięgnięcia po książkę. 
To tyle ode mnie, resztę doczytajcie już sami. Warto :) 

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sekretny język kotów
Sekretny język kotów
Susanne Schötz
6/10

Co mówi do ciebie twój kot? Czy jego słodkie pomrukiwanie oznacza, że wyznaje ci miłość, czy właśnie planuje podbój twojego mieszkania? Może mruczeć, fukać, prychać, a nawet krzyczeć lub dać długi ko...

Komentarze
Sekretny język kotów
Sekretny język kotów
Susanne Schötz
6/10
Co mówi do ciebie twój kot? Czy jego słodkie pomrukiwanie oznacza, że wyznaje ci miłość, czy właśnie planuje podbój twojego mieszkania? Może mruczeć, fukać, prychać, a nawet krzyczeć lub dać długi ko...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Miau co byś kotku chciał? Wiersz Juliana Tuwima zna każdy. Niezależnie, czy jest się dzieckiem, czy dorosłym. Kociarze wiedzą, że miau nie zawsze oznacza to samo. Wiadomo, kot miauczy, gdy jest głodn...

@Zaczytane_koty @Zaczytane_koty

Dzięki „Sekretnemu językowi kotów” możesz się tego dowiedzieć. Ale pytanie brzmi, czy warto... Autorka, Suzanne Schotz, jest fonetyczką i wielką miłośniczką kotów. Udało jej się połączyć te dwie rzec...

@arcytwory @arcytwory

Pozostałe recenzje @Home_Wolf

Śpiew kukułki
Śpiew kukułki

Ostatnio, zupełnie przypadkiem wpadła w moje ręce nowa książka autorki Frances Hardinge "Śpiew kukułki". Zdziwienie niespodzianką było większe w moim przypadku niż zwyk...

Recenzja książki Śpiew kukułki
Kosmiczne bobry i zemsta księżycowej szarańczy
O Bobrach :)

- o bobrach? Wzięłaś się za zoologię? - tak, o Bobrach – odpowiadając na pytanie mojego męża, podsunęłam mu książkę pod nos. - aaah... o takich bobrach! Świetna okład...

Recenzja książki Kosmiczne bobry i zemsta księżycowej szarańczy

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka