Nadzieja umiera ostatnia recenzja

"Myślisz, że twoje skrzydła utrzymają nas oboje?"

Autor: @zaczytana.archiwistka ·3 minuty
2023-12-11
Skomentuj
3 Polubienia
„Shallow. Nadzieja umiera ostatnia” autorstwa Aleksandry Muraszka, stanowi pierwszy tom trylogii Shallow, która (jestem pewna) złamie serca wielu czytelników. Jest to również piękna oraz bolesna opowieść o pragnieniu odnalezienia nadziei, która nie może wydobyć się z cienia traum z przeszłości.

Jestem świeżo po lekturze i powiem Wam, że bardzo się cieszę, że tytuł ten przeczytałam dopiero pod koniec tego roku. Czemu? Ponieważ gdybym przeczytała go wcześniej, wszystkie przeczytane w tym roku książki z gatunku YA zyskałyby dużego konkurenta oraz straciły kilka gwiazdek w mojej ocenie - żadna z nich nie mogłaby równać się z historią Haelyn oraz Riona, która emocjonalnie rozłożyła mnie na łopatki.

Haelyn prowadzi spokojne życie. Kiedy inni spędzają wolny czas w głośnym klubie, ona woli zaszyć się w pokoju z książką w ręce. Wciąż dręczona przez bolesne wspomnienia, nie potrafi odnaleźć się w szarej rzeczywistości. Aż do dnia, w którym zupełnie przypadkiem – a może dzięki przeznaczeniu? – na jej drodze staje on.
Rion nie boi się niczego. Zwłaszcza śmierci. Z tą ostatnią ma zresztą dość bliski kontakt. Uwięziony w jednej chwili, która zmieniła wszystko, nie jest w stanie żyć jak dawniej. A wtedy los stawia go przed dziewczyną z wytatuowaną na nadgarstku jaskółką. Czy to spotkanie przyniesie mu nadzieję, czy zgubę?

Aleksandra Muraszka zrobiła to po raz kolejny... stworzyła historię, która złamała moje serce na tysiąc drobnych kawałków. Dwa tygodnie temu skończyłam „Ostatni dzień lata” i ryczałam jak bóbr, jednak „Shallow. Nadzieja umiera ostatnia” doprowadziła mnie do czytelniczej depresji...

Spójrzcie tylko na tę okładkę - czyż nie jest piękna? Owszem, jest na swój sposób prosta i zwyczajna, jednak stanowi ona zupełne przeciwieństwo treści tej książki, na której stronach przewija się wiele bólu, cierpienia oraz traumatycznej przeszłości, od której pragnęli uciec bohaterowie.

Jak już pewnie większość z Was wie, jestem fanką Marcela Mossa, ponieważ w swoich książkach porusza on ciężkie tematy - w „Shallow. Nadzieja umiera ostatnia” Aleksandra Muraszka robi dokładnie to samo. Na stronach tej książki przewijają się takie problemy jak: trauma, ataki paniki, samobójstwo, brak akceptacji własnego ciała, czy strach przed śmiercią. To głównie przez ten element oraz przez sposób wykreowania głównych bohaterów, zbyt szybko o tej pozycji nie zapomnę i cieszę się, że miałam okazję ją przeczytać.

Aleksandra po raz kolejny stworzyła bardzo autentycznych bohaterów, w których każdy czytelnik znajdzie jakąś cząstkę siebie. Nie potrafię zdecydować kto jest moim ulubieńcem - Rion, czy Haelyn, dwójka skrzywdzonych przez życie bohaterów, którzy pomimo tak młodego wieku przeżyli piekło na ziemi. Oboje szukali ukojenia, które mogła przynieść im druga osoba, jednak czy ich historia będzie miała happy end? Tego niestety nie wie nikt, oprócz autorki.

Na koniec kilka słów o zakończeniu, którego nie mogę przemilczeć. Jestem bardzo ciekawa czy tylko ja czytając ostatnią stronę tej książki, liczyłam, że na kolejnej autorka przygotowała dla mnie bonus w postaci kolejnego rozdziału... Nie sądziłam, że finał tej książki tak bardzo mnie sponiewiera. Mówię Wam, kilka razy byłam o krok od zawału - takich zwrotów akcji się nie spodziewałam. Czułam, że Rion coś przede mną ukrywa, jednak nie sądziłam, że w jego głowie siedzi ... wybaczcie, nie mogę powiedzieć nic więcej, ponieważ będzie to zbyt duży spojler, a tego nie chcecie, musicie przeżyć to sami... Przygotujcie się na to, że ostatnie strony spowodują u Was szok i niedowierzanie - po zakończeniu tej części nie będziecie wiedzieć, czy powinniście płakać, czy jednak być wściekli na autorkę za urwanie tej historii w takim momencie. (Mam nadzieję, że niedługo pojawi się kolejny tom, ponieważ jak najszybciej muszę dowiedzieć co stanie się dalej.)

Czy książkę polecam? Jeśli szukasz tytułu, który złamie Ci serce lub spowoduje wiele wylanych łez, to „Shallow. Nadzieja umiera ostatnia” jest tytułem idealnym dla Ciebie. Sam styl pisania autorki oraz sposób doboru słów sprawia, że przez tę powieść dosłownie się płynie i pomimo trudnych tematów pragnie się czytać dalej. „Shallow. Nadzieja umiera ostatnia” to również książka, którą każdy z nas zrozumie zupełnie inaczej oraz przeżyje na swój własny sposób - czy nie po to właśnie czytamy książki? By przeżyć jakąś historię i dzielić się z innymi swoimi spostrzeżeniami?

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nadzieja umiera ostatnia
Nadzieja umiera ostatnia
Aleksandra Muraszka
8.6/10
Cykl: Swallow, tom 1

Dziewczyna, która bała się umrzeć. I chłopak, który pragnął śmierci. Haelyn prowadzi spokojne życie. Kiedy inni spędzają wolny czas w głośnym klubie, ona woli zaszyć się w pokoju z książką w ręce. W...

Komentarze
Nadzieja umiera ostatnia
Nadzieja umiera ostatnia
Aleksandra Muraszka
8.6/10
Cykl: Swallow, tom 1
Dziewczyna, która bała się umrzeć. I chłopak, który pragnął śmierci. Haelyn prowadzi spokojne życie. Kiedy inni spędzają wolny czas w głośnym klubie, ona woli zaszyć się w pokoju z książką w ręce. W...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dziewczyna, która bała się umrzeć. I chłopak, który pragnął śmierci. Przychodzę z recenzją ksiazki której od dłuższego czasu byłam dość ciekawa ponieważ sama wiele razy przed snem układałam scenariu...

@booksbyalcia.kontakt @booksbyalcia.kontakt

Po Swallow sięgnęłam spontanicznie – szukałam czegoś, co pozwoli oderwać mi się od cięższych historii, czegoś, przy czym nie będę musiała za dużo myśleć. Mój wybór padł na debiut Aleksandry Muraszki....

@withwords_alexx @withwords_alexx

Pozostałe recenzje @zaczytana.archiw...

Rafael
„Drobne grzeszki miewają niekiedy bardzo poważne następstwa…”

„Rafael” autorstwa Agnieszki Siepielskiej (piąty tom cyklu „Synowie Zemsty”) to mocno emocjonująca historia o miłości, która nie zna granic, oraz o skomplikowanej sieci ...

Recenzja książki Rafael
Król uzdrowiska
Król uzdrowiska - recenzja

„Król uzdrowiska” Marka Stelara, trzeci tom cyklu „Góra kłopotów”, to przezabawna komedia kryminalna, w której humor i zaskakujące zwroty akcji splatają się, tworząc ist...

Recenzja książki Król uzdrowiska

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka