Bez tchu recenzja

Na szczycie... ty możesz być następną ofiarą...

Autor: @maciejek7 ·2 minuty
2023-05-17
1 komentarz
30 Polubień
"Jeszcze nigdy nie widziała tylu gwiazd.
Przed sobą zaś miała Manaslu.
Masywny szczyt odcinał się złowieszczą czernią na tle roziskrzonego nocnego nieba. Dominował na horyzoncie, sięgając niebios, otoczony gwiazdami jak koroną."
Gdy tylko zobaczyłam okładkę książki "Bez tchu", od razu wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Wielokrotnie już pisałam, że jestem okładkową sroką i chociaż nie zawsze to się sprawdza, jednak często wybieram do lektury te książki, które mnie po prostu wołają piękną okładką...
Zresztą bardzo lubię góry, lecz wiem, że nigdy nie mogłabym się wspinać na szczyty, gdyż moja choroba obecnie to całkowicie wyklucza, ale poczytać i pomarzyć przecież zawsze można. I chociaż pochodzę z Bieszczad, to nawet te góry są w tej chwili dla mnie nieosiągalne... a kiedyś przecież nawet weszłam na nasze rodzime szczyty (Śnieżka, Śnieżnik, Giewont, Kasprowy Wierch i trochę niższe też...),

Ta książka jest właśnie dla miłośników gór, lecz także fani thrillerów również znajdą tu coś dla siebie. „Bez tchu” to debiutancka pozycja Amy McCulloch, która w 2019 roku jako najmłodsza Kanadyjka wspięła się na szczyt Manaslu. I właśnie ta góra jest miejscem fabuły jej powieści.
Opisy samych gór jak również wspinaczki są naprawdę realistyczne, widać że pisane są przez kogoś, kto miał do czynienia z górami Nepalu.
Dziennikarka Cecily Wong nie zdobyła co prawda nigdy żadnego szczytu, lecz otrzymała wielką szansę na napisanie wywiadu ze słynnym alpinistą, jednak warunkiem jego udzielenia była wspólna wspinaczka i zdobycie szczytu Manaslu, który jest ósmą pod względem wysokości górę świata...
Początkowo Cecily czuła się onieśmielona, ale wszyscy byli dość przyjaźnie do niej nastwieni i zaczęła się czuć bezpiecznie. Co prawda, nie przyznała się nikomu, że dotąd nie zdobyła żadnego ośmiotysięcznika, bo wtedy od razu by ją wykluczyli z grupy. A gdy Charles udzielił jej wywiadu, to będzie dla niej prawdziwy sukces, sama była zdziwiona jego propozycją.
Im wyżej się wspinali, tym bardziej dosięgały ich problemy, pogoda również nie do końca była tej wyprawie przyjazna. Podczas odpoczynku, Cecily rozmawia z członkami zespołu i coraz bardziej udziela jej się dziwny nastrój. Zaczyna się niepokoić niespodziewanymi wydarzeniami. Stara się jednak pokonać swoje słabości, lecz nawet nie podejrzewa, że jej przeczucia wcale nie były bezpodstawne. Cos tu było nie tak, jak być powinno.

"Nawet najbardziej doświadczeni alpiniści ginęli na szczytach takich jak ten, na który patrzyła. I na który zamierzała się wspiąć.
Jedno potknięcie i mogło się to dla niej źle skończyć.
Albo jedno pchnięcie...
Ta myśl zakradła się do jej głowy nieproszona."
Mimo tego, że intryga chwilami jest dość przewidywalna i początkowo jest bardzo wolne tempo akcji, to później już książka wciąga w wir wydarzeń.
Polecam wszystkim lubiącym góry a także tym, którzy są wielbicielami sensacji i kryminału.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-05-17
× 30 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bez tchu
Bez tchu
Amy McCulloch
7.1/10

Sześcioro nieznajomych. Jeden morderca. I walka o przetrwanie. . . Dziennikarka Cecily Wong otrzymała życiową szansę – ma dołączyć do elitarnego zespołu, który chce zdobyć jeden z najwyższych szczytó...

Komentarze
@biegajacy_bibliotekarz
@biegajacy_bibliotekarz · 12 miesięcy temu
To dla mnie 💪
× 2
@maciejek7
@maciejek7 · 12 miesięcy temu
Też tak myślę...
× 1
Bez tchu
Bez tchu
Amy McCulloch
7.1/10
Sześcioro nieznajomych. Jeden morderca. I walka o przetrwanie. . . Dziennikarka Cecily Wong otrzymała życiową szansę – ma dołączyć do elitarnego zespołu, który chce zdobyć jeden z najwyższych szczytó...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Bez tchu" Amy McCulloch miało premierę już jakiś czas temu. Podczytywałam ją w formie ebooka i w pewnym momencie wciągnęła mnie tak mocno, że postanowiłam dokończyć ją w papierze. Cecily Wong jest ...

@pola841 @pola841

W różne miejsca przenosiłam się wraz z książkowymi bohaterami, ale w wysokie góry, takie jak Manaslu w Himalajach jeszcze nie. Pierwsza wyprawa okazała się niezwykle udana. Duża tu zasługa Amy McCull...

@Katarzyna_Wasowicz @Katarzyna_Wasowicz

Pozostałe recenzje @maciejek7

Juno
Zachwycające jezioro

"Brzeg Juno wciąż jeszcze był pusty, po nabrzeżnym piachu nie biegały dzieci, nie szczekały psy turystów, woda chlupotała na wietrze." Znam nieco jezioro Juno i jego ok...

Recenzja książki Juno
Fabryka szpiegów
"Zielona" szkoła agentów

Ostatnio wpadło w moje ręce kilka książek o tematyce szpiegowskiej, nie jestem może znawczynią tej tematyki, ale czytałam wcześniejsze powieści autorstwa Piotra Gajdzińs...

Recenzja książki Fabryka szpiegów

Nowe recenzje

Nasz Świdermajer
***
@apo:

Czy macie miejsce, które łączy Waszą rodzinę? Miejsce, które spaja pokolenia? Przestrzeń, gdy o niej pomyślisz, wywołuj...

Recenzja książki Nasz Świdermajer
Love, Theoretically
Mimo podobieństw, rewelacja!
@maitiri_boo...:

"Love, Theoretically" to moje kolejne spotkanie z twórczością Ali Hazelwood i kolejne udane, mimo wielu podobieństw do ...

Recenzja książki Love, Theoretically
Ulotny zapach czereśni
Piękna i poruszająca serca powieść.
@anettaros.74:

„Pamięć jednak jest ulotna. Jak zapach czereśni. Wydaje się, że pewne wydarzenia i emocje pozostaną w twoich wspomnien...

Recenzja książki Ulotny zapach czereśni
© 2007 - 2024 nakanapie.pl