Na wagę złota recenzja

Na wagę złota – Nora Roberts

Autor: @toska82 ·2 minuty
2011-07-24
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Pamiętam jak kiedyś, w niedzielne popołudnia, całą rodziną siadaliśmy przed telewizorem i oglądaliśmy westerny. Jako, że w tamtych czasach nie było za dużego wyboru, to takie kino to było naprawdę wydarzenie. Teraz już bardzo rzadko oglądam filmy o Dzikim Zachodzie, ale książka czemu nie, zwłaszcza, że żadnej takiej do tej pory nie czytałam.
Po śmierci matki, ojciec zostawił ją u sióstr zakonnych w Filadelfii, uważał, że to najlepsze rozwiązanie dla nich dwojga. Bardzo kochał córkę i chciał jej zapewnić jak najlepsze warunki życia. Sam zaś wyruszył w długą podróż, by w końcu po 18 miesiącach osiąść w Arizonie. Gorączka złota zawładnęła nim całkowicie, całe życie poświęcił na poszukiwanie tego szlachetnego kruszcu, by móc w końcu sprowadzić do siebie córkę.
Jest rok 1875. Sarah Conway, przybywa do Arizony, do ojca, by wieść życie prawdziwej damy. Ojciec nie raz opisywał jej swoje dokonania, dom, których dla nich zbudował „z salonem i drewnianymi posadzkami”. Jednak to co zastaje Sarah na miejscu, jest nie do pojęcia, zamiast pięknego domu stoi mała gliniana chatka na pustkowiu. Ale nie to jest w tym wszystkim najgorsze. Kiedy ojciec się z nią żegnał w Filadelfii, złożył jej pewną obietnicę, że będzie miała wszystko, czego dusza zapragnie, „i dotrzymał obietnicy – z jednym wyjątkiem. I to bardzo istotnym. Nie dał jej samego siebie”.
Teraz ojciec nie żyje, a jedyne co po nim zostało, to ta kopalnia złota w której zginął, mała chatka oraz pamiętnik. Sarah, choć stworzona do innego życia, choć wie, że w każdej chwili może wrócić do Filadelfii, to jednak zostaje. Choć nikt nie wróży jej świetlanej przyszłości, na Dzikim Zachodzie, a ona sama nie do końca wie, jak wiele niebezpieczeństw na nią czeka, to czuje, że nie może inaczej postąpić. Na szczęście na jej drodze staje Jake Redman, pół krwi Indianin, owiany złą sławą rewolwerowiec, który nie raz, wyratuje młodą i samotna kobietę z opresji.
Rewolwerowcy, Indianie, porwania, pościgi, pojedynki, życie na pustkowiu, wśród węży i kojotów, gorączka złota, a w tym wszystkim samotna panna wychowywana przez zakonnice – czego chcieć więcej. „Na wagę złota” to książka pełna przygód, emocji i wrażeń, to książka od której wprost nie można się oderwać, w której miłość jest gorąca jak piasek na pustyni, a przygoda goni przygodę. W której nie brakuje prawdziwych mężczyzn, gotowych bronić swoich dam własną piersią, a w której to prawdziwe damy, nie boją się wdać w bójkę w obronie innych kobiet.
Po książki Nory Roberts sięgam w ciemno, wiem czego mogę się spodziewać po tej autorce, po jej książkach, jak również to, że jeszcze nie raz mnie one zaskoczą. Taka była i ta książka, zaskakująca, fascynująca, nie pozwalająca odetchnąć ani przez moment.
Polecam „Na wagę złota” Nory Robert, wszystkim tym, którzy mają ochotę przeżyć niezwykłą przygodę w te wakacje. Poczuć gorące słońce Arizony i ten niesamowity klimat Dzikiego Zachodu.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-07-24
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Na wagę złota
Na wagę złota
Nora Roberts
8.8/10

Nie tego spodziewała się Sarah Conway, gdy w 1875 roku po raz pierwszy stanęła na dzikiej ziemi Arizony. Przyjeżdżając bez uprzedzenia do dawno niewidzianego ojca, spodziewała się zobaczyć, tak jak op...

Komentarze
Na wagę złota
Na wagę złota
Nora Roberts
8.8/10
Nie tego spodziewała się Sarah Conway, gdy w 1875 roku po raz pierwszy stanęła na dzikiej ziemi Arizony. Przyjeżdżając bez uprzedzenia do dawno niewidzianego ojca, spodziewała się zobaczyć, tak jak op...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Z nim odkrywała coraz to nowe piękno, nowe wspaniałości. Wschód słońca. Wartką rzekę. Burzę. Teraz już wiedziała, że jeden mężczyzna może ofiarować jej wszystko – miłość, namiętność i czułość od...

@Bujaczek @Bujaczek

Sucha i martwa pustynia ,skały ,ptaki krążące nad padliną ,słońce rozpalające skórę do czerwoności ,saloony ,bijatyki ,strzelaniny, damy lekkich obyczajów ,intrygi ,kowboje ,whiskey to rzeczy kojarząc...

@SnikkersLand @SnikkersLand

Pozostałe recenzje @toska82

Zabić Jane
Zabić Jane

Jakiś czas temu, miałam okazję poznać twórczość Erici Spindler, czytając jej „Obsesję”. Wtedy nie bardzo wiedziałam czego mogę się spodziewać, za to teraz czekałam na naj...

Recenzja książki Zabić Jane
Norwegian Wood
Norwegian Wood

Lubicie książki o miłości? Ja, nie ma co ukrywać, bardzo. Ale czegoś takiego chyba się nie spodziewałam. Tak właściwie to sama nie wiedziałam czego mam się spodziewać i c...

Recenzja książki Norwegian Wood

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka