Na wysokim niebie recenzja

Na wysokim niebie

Autor: @gabolek000 ·3 minuty
2016-02-23
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Recenzja na:
http://gabrysiekrecenzuje.blogspot.com/2015/05/recenzja-ksiazki-1-na-wysokim-niebie.html

Tytułowa bohaterka Ania chodziła brudna, bo nikt nie zwracał uwagi na to, że cuchnie, a jej to zupełnie nie przeszkadzało. Kiedy jednak poszła do szkoły, zaczęło to zwracać uwagę innych. Według znajomych z klasy była dziwadłem, śmierdzielem, inni wyżywali się na niej fizycznie i psychicznie, a jej życie nie było łatwe. Spokój i ciszę znajdowała w bibliotece, w której u boku pani Sabiny, spędzała wiele godzin dziennie. Ani wydawało się, że pani Sabina jest jedyną osobą, której nie przeszkadza to, jak wygląda, pachnie, ani z jakiego domu pochodzi. Kobieta jej współczuła, choć nie wyrażała tego otwarcie, ale podsuwała jej mnóstwo książek, które dziewczynka uwielbiała czytać, częstowała herbatą i słuchała. Mogłoby się wydawać, że była jedyną życzliwą osobą w otoczeniu Ani, która zwracała na nią jakąkolwiek uwagę. Podczas wakacji do tego grona dołączył również dziadek pani Sabiny. Pewnego dnia powiedział jej, żeby coś dla niego napisała i od tamtej pory Ania pisała regularnie. Mniej więcej wtedy nastąpił przełom, bo dziewczynka zaczęła o siebie dbać, coraz częściej było jej wstyd przed starszym panem, który stał się jej przyjacielem, drugim dziadkiem. Dzięki ogromnemu zamiłowaniu do książek, Ania zdobyła kolejnego przyjaciela - Tobiasza, nowego sąsiada i kolegę z klasy. Chłopiec kiedyś chorował na białaczkę, ale w każdej chwili choroba mogła się odnowić. Przez to był wyjątkowo delikatny i szczupły. U Ani wzbudzał on troskliwość i chęć opieki, więc dziewczynka starała się mu pomóc i o niego dbać. Obroniła go, kiedy koledzy z klasy chcieli go pobić. Ojciec Tobiasza stał się dla Ani wzorem idealnego ojca, okazał jej zrozumienie i wdzięczność, natomiast z matką chłopca było inaczej. Ona tak bardzo bała się o swojego syna, że uznała dziewczynkę za zagrożenie, ale Ania stała się dla Tobiasza oparciem. Od tej chwili życie dziewczynki nabrało barw i zaczęło mieć sens.


Lubię, kiedy na moim niebie są inni ludzie. Dobrze ich znam. Są cenni, nie pozwalam im wymknąć się z rąk. Kiedy latamy razem, nic nie jest w stanie pociągnąć mnie w dół. I to pozwala mi szeroko rozłożyć skrzydła.


Ta powieść była pełna emocji, pod wieloma względami bardzo niełatwa, ale i osobista. Ukazała samotność, odrzucenie, brak miłości, później troskę, nadzieję i oparcie. Brak jakichkolwiek uczuć rodziców wobec Ani, dziewczynka starała się sobie zrekompensowała w postaci książek. Tworzyła z nich barierę, stanowiącą dla niej ochronę. Zamykała się za nią i nie pozwalała zburzyć. Jej rodzice za bardzo się nią nie przejmowali, nie zwracali uwagi czy ma co jeść, jak chodzi ubrana i jak się zachowuje. Było to dla nich mało istotne. Ania była nękana i nie miała do kogo udać się po radę, ale podziwiam ją za to, że dała radę, bo ja nie wiem co bym zrobiła na jej miejscu. Przezwyciężyła wszystkie trudy i zrobiła ogromny wyczyn.

Książka Danuty Awolusi wzrusza. Jest bardzo uczuciowa, ale również wstrząsająca. Czytając ją wielokrotnie zastanawiałam się nad wyśmiewaniem się i szydzeniem sobie z innych oraz nad dręczeniem ich. Muszę być szczera, bo bardzo często dochodziło do sytuacji, w których się z kogoś wyśmiewałam, np. z ludzi starszych, i jest mi głupio. Zrozumiałam jaką przykrość sprawia to innym, bo tak naprawdę to czy jesteśmy bogaci czy biedni, czyści lub brudni, chorzy lub zdrowi w cale nie zależy od nas. Ta książka dała mi wiele do myślenia i mogłam spojrzeć na świat z perspektywy Ani, która pomimo swojego trudnego życia była bardzo dojrzałą osobą.

Myślę, że ta książka, napisana przez panią Danutę, pozostanie w mojej pamięci na bardzo długi czas, a może nawet do końca życia? Kto wie. Jestem pod wrażeniem niesamowitego opisu niełatwej historii. Myślę, że opowieść mnie poruszyła, ponieważ jest prawdziwa, a wiele historii z prawdziwego życia jest podobnych do tej. Rozejrzyjmy się, a zobaczymy podobne dzieci, wyśmiewane, samotne i zdane tylko na siebie.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Na wysokim niebie
Na wysokim niebie
Danuta Awolusi
6.8/10

Pamiętacie, jak w dzieciństwie wasza matka chciała trzymać was blisko siebie, zachowując się przy tym, jak kwoka? Przypominacie sobie chwile, gdy wasz ojciec chciał wiedzieć o was wszystko, a wy tak b...

Komentarze
Na wysokim niebie
Na wysokim niebie
Danuta Awolusi
6.8/10
Pamiętacie, jak w dzieciństwie wasza matka chciała trzymać was blisko siebie, zachowując się przy tym, jak kwoka? Przypominacie sobie chwile, gdy wasz ojciec chciał wiedzieć o was wszystko, a wy tak b...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Danuta Awolusi jest absolwentką Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Uwielbia literaturę, prowadzi bloga krytycznoliterackiego. W 2013 roku wydawnictwo SOL wydało jej powieść „Na wysokim niebie”. Ania...

@grejfrutoowa @grejfrutoowa

Do napisania czegokolwiek o tej książce zasiadałam już kilkakrotnie – każdorazowo bez efektu. Myśli kotłujące się w mojej głowie po lekturze nie pozwalają mi na ich uporządkowanie. Choć Na wysokim ni...

@shczooreczek @shczooreczek

Pozostałe recenzje @gabolek000

Tytany
Tytany

Dla każdego człowieka zwierzęta są... po prostu zwierzętami. Dla każdego człowieka, różnego rodzaju pojazdy są... po prostu pojazdami. Czy jesteśmy zatem w stanie wyobraz...

Recenzja książki Tytany
Laura
Laura

Recenzja na: @Link Wyobraź sobie, że tam, między gałązkami drzew a świeżo wyrośniętym mchem, czai się coś niedobrego. Rozległe konary obdarowane gromadą zielonych liści,...

Recenzja książki Laura

Nowe recenzje

Asystentka złoczyńcy
Recenzja
@aleksandra390:

Tytuł : Asystentka Złoczyńcy. Autor : Hannah Nicole Maehrer Wydawnictwo Prószyński i S-ka Data premiery : 13.02.2024r. ...

Recenzja książki Asystentka złoczyńcy
Jej wszystkie życia
Miłość siostrzana
@zanetagutow...:

Deven dowiaduje się, że jej siostra Kennedy popełniła samobójstwo. Na okazaniu ciała przez policję Deven jednak jej nie...

Recenzja książki Jej wszystkie życia
Łatwopalna
„Niektórych rodzajów ognia nie da się ugasić...”
@zaczytana.a...:

Zanurzając się pomiędzy stronami powieści "Łatwopalna" Ludki Skrzydlewskiej, wkraczamy w wir namiętności, tajemnic i ni...

Recenzja książki Łatwopalna
© 2007 - 2024 nakanapie.pl