Nadia recenzja

Nadia

Autor: @Malwi ·1 minuta
2022-08-21
Skomentuj
20 Polubień
Po książkę sięgnęłam po przeczytaniu kilku bardzo pochlebnych recenzji. Pani Elisabeth Norebäck od niedawna wydaje swoje książki w języku polskim. Przed laty zaczytywałam się kryminałami napisanymi przez szwedzkich pisarzy, dlatego teraz chętnie przeczytałam tę niewielkich gabarytów powieść.

Główna bohaterka Linda Andersson jest skazana na dożywocie za zabójstwo męża. Dowody jej winy są mocne. Nikt, łącznie z najbliższą rodziną nie ma wątpliwości co do tego, że kobieta z premedytacją zamordowała swoją drugą połówkę. Jednak Linda wie, że tego nie zrobiła i podczas pobytu w areszcie, a później w więzieniu usiłuje dociec, kto jest sprawcą.

Książka nie jest typowym kryminałem, gdyż główną bohaterkę poznajemy w chwili, gdy została już skazana i odsiaduje swój wyrok w więzieniu Biskopsbergu. Początkowo, mamy przeplatankę. Retrospekcje z młodości są naprzemiennie ukazywane z wydarzeniami bieżącymi oraz z dnia zabójstwa Simona. Autorka nie ukazuje klasycznego śledztwa, a jedynie żmudne dochodzenie do prawdy przez skazaną. Linda zadaje sobie szereg pytań i powoli usiłuje znaleźć na nie odpowiedzi.

Główna bohaterka nie jest postacią anonimową. Jest bowiem znanym dzieckiem występującym w młodości pod pseudonimem Słonecznej Dziewczynki u boku sławnej matki, aktorki znanej w całym kraju. Kiedyś podróżowała i żyła jak gwiazda, teraz jest Potworem.

Książka nie jest typowym thrillerem, raczej obyczajówką z mrocznym zakończeniem. Początek, trochę nudny i żmudny, mocno opisowy. To w nim znajduje się opowieść o Lindzie. Dopiero druga połowa dodaje charakteru i ikry tej powieści i przenosi w świat bliższy thrillerowi. W tej części poznajemy tytułową Nadię oraz odpowiedź na pytanie, które zadaje główna bohaterka, kto zabił Simona. Odpowiedź jak można się spodziewać jest dość zaskakująca. Autorka okazała się mistrzynią mylenia tropów, zręczną manipulantką i magikiem. Choć po cichu spodziewałam się takiego rozstrzygnięcia to dodatkowa informacja, która się pojawiła w celu wytłumaczenia niektórych kwestii, zwaliła mnie z nóg.

Książka nie jest typowym thrillerem, ale warta uwagi z ciekawym zakończeniem. Polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-08-21
× 20 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nadia
Nadia
Elisabeth Norebäck
8/10

Fascynujący thriller psychologiczny o obsesji, podwójnej lojalności i przekraczaniu ostatecznej granicy Wyobraź sobie, że zostajesz skazana na dożywocie, choć twierdzisz, że jesteś niewinna. Żeby prz...

Komentarze
Nadia
Nadia
Elisabeth Norebäck
8/10
Fascynujący thriller psychologiczny o obsesji, podwójnej lojalności i przekraczaniu ostatecznej granicy Wyobraź sobie, że zostajesz skazana na dożywocie, choć twierdzisz, że jesteś niewinna. Żeby prz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Linda jest córką uwielbianej piosenkarki. Pławi się w blasku matki i nazywana jest Słoneczną dziewczyną. Czy tak piękny przydomek zapewni wspaniałe życie? Dobra passa nie trwa wiecznie. Mama choruje,...

@asiaczytasia @asiaczytasia

Jestem niewinny (-a)! Te słowa powtarza niemal każdy skazany niczym mantrę. Mówi się, że w więzieniu siedzą sami niewinni, bo skazani zawsze tak twierdzą. Na pewno każdy z Was słyszał o przypadkach l...

@kuklinska.joanna @kuklinska.joanna

Pozostałe recenzje @Malwi

Impuls
Impuls.

"Impuls" to poruszająca opowieść o sile matczynej miłości, wytrwałości i walce z własnymi demonami. Jolanta Żuber prowadzi nas przez labirynt emocji, ukazując dwie równo...

Recenzja książki Impuls
Prawo żony
Prawo żony.

Trzeci tom cyklu "Krwią naznaczone", "Prawo żony" odbiega od poprzednich części, oferując nam zupełnie nowe spojrzenie na świat bohaterów. Głównym wątkiem jest historia ...

Recenzja książki Prawo żony

Nowe recenzje

Dlaczego podskakuję
DLACZEGO PODSKAKUJĘ
@mikka138:

Gdy tylko dowiedziałam się o czym jest ta książka, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Temat jest mi dobrze znany, a wi...

Recenzja książki Dlaczego podskakuję
Mieszko. Wyjście z cienia
"Mieszko. Wyjście z cienia"
@tatiaszaale...:

Nie można stać w miejscu, trzeba przeć do przodu i do przodu. Bo kto nie idzie dalej, a stoi czy na zadku siedzi zadowo...

Recenzja książki Mieszko. Wyjście z cienia
Nechemia
W drodze przez XVII Rzeczpospolitą.
@sweet_emily...:

--*_*_*_*_* Jest rok 1666, w Konstantynopolu objawił się Mesjasz. Na jego spotkanie wyruszają tłumy Żydów. Wśród nich N...

Recenzja książki Nechemia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl