33 razy, mój kochany recenzja

nadzieja

Autor: @Angel ·1 minuta
2019-09-08
1 komentarz
3 Polubienia
Pocałowałem Artura i przez krótką chwilę zastanawiałem się, po jak cienkim lodzie się poruszamy, lokując nasze uczucia w żywych istotach.
Tak łatwo nas wszystkich unicestwić. Każdego dnia. Każdej godziny.

33 razy, mój kochany, to opowieść o stracie. O śmierci. O nieżyciu. O uczeniu się żyć na nowo. O poszukiwaniu siebie, swojego szczęścia. O miłości. O zrozumieniu. To wszystko wplecione w scenerię Paryża i w dużej mierze, cmentarza Montmartre. 

Celowo użyłam wcześniej stwierdzenia "o nieżyciu".  Mam na myśli ten stan, kiedy jak najbardziej jesteśmy, oddychamy, istniejemy. Ale, przypomina mi się tutaj malutki fragment piosenki zespołu LemON, "istnieć, nie znaczy żyć".  Julien był, ale nie żył. Wraz ze śmiercią żony, jego życie straciło sens. Nadal codziennie wstawał i starał się jakoś funkcjonować, głównie przez wzgląd na synka- Artura. Jednak tak naprawdę, był trochę jak zjawa. Obojętność. Zniechęcenie. Po prostu wszystko staje się nieważne.
Nie jest łatwo wyjść z takiego stanu. Wręcz przeciwnie, jest cholernie trudno! Nie jestem nawet pewna czy można zrobić to samemu. Ale wciąż na świecie są inni ludzie i być może spotkamy kogoś, kto pomoże nam się uratować?

Książka ma w sobie wiele żalu, smutku, rozpaczy, ale im głębiej wchodzimy w tę historię, dostrzegamy nadzieję, zalążek uśmiechu, szansę, wiarę, odradzanie się. 
Czyżby nadal istniało szczęście? :)

Przyznaję, że początkowo trochę trudno było mi się wkręcić w tę historię, lepiej czytało mi się ją dopiero, kiedy z grobu zniknęły listy Juliena, widocznie potrzebowałam jednak trochę więcej akcji ;) Mimo wszystko, myślę, że jest to całkiem dobra lektura.

Wiecie co jeszcze mi się podobało? W jednym z listów Julien opisywał pogrzeb żony. Zażyczyła sobie ona, żeby w tym dniu nikt nie był ubrany na czarno. Przybijam piąteczkę, bo ja od kilku lat powtarzam bliskim, że jak mi się kiedyś umrze wcześniej niż im, to mają założyć kolorowe sukienki, koszule, ubrania...skarpetki, dodatki;)



Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-08-22
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
33 razy, mój kochany
33 razy, mój kochany
Nicolas Barreau
7.3/10

Kiedy z czegoś dramatycznego rodzi się coś pięknego, może chodzić tylko o miłość. Hélène miała trzydzieści trzy lata, gdy zmarła. Julien, jej mąż, przyrzekł, że po jej śmierci napisze do niej trzydzi...

Komentarze
@Monika_Bocwinska
@Monika_Bocwinska · ponad 4 lata temu
Mi ta książka nie przypadła do gustu, trochę mnie nużyła :(. A dużo osób zachwalało, szkoda.
× 1
@Angel
@Angel · ponad 4 lata temu
ja jestem gdzieś tak pomiędzy ;)
33 razy, mój kochany
33 razy, mój kochany
Nicolas Barreau
7.3/10
Kiedy z czegoś dramatycznego rodzi się coś pięknego, może chodzić tylko o miłość. Hélène miała trzydzieści trzy lata, gdy zmarła. Julien, jej mąż, przyrzekł, że po jej śmierci napisze do niej trzydzi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jakiś czas temu odkryłam, że bardzo dobrze czyta mi się powieści, które wyszły spod pióra francuskich autorów. Zachwycił mnie E.E.Schmitt, T. Le Boucher, Ch. Dabos... teraz do tego zacnego grona mogę...

@bookoralina @bookoralina

Cóż to była za historia. Chociaż może najpierw powiem dwa zdania o czym jest ta książka. Otóż po walce z nowotworem umiera żona głównego bohatera. Jednak przed śmiercią ma do niego ostatnią prośbę, k...

@Booksmyhobby @Booksmyhobby

Pozostałe recenzje @Angel

Lucky
Szczęściara?

Widziałam zapowiedź Lucky w internetowych księgarniach, raz, drugi, rzuciła mi się w oczy, ale nie planowałam jej czytać. W okładce jest jednak jakieś przyciąganie, bo k...

Recenzja książki Lucky
Złodziejski Gambit
Ekscytująca zabawa

Dawno nie było we mnie takiej ekscytacji, sięgając po jakąś książkę. Tymczasem wzięłam Gambita i jestem przepełniona tym uczuciem! Mam nadzieję, że to dobre przeczucie, ...

Recenzja książki Złodziejski Gambit

Nowe recenzje

Furyborn. Zrodzona z furii
Dwie Królowe, światło czy krew?
@agnban9:

📚📚📚 "Brama upadnie. Aniołowie powrócą i sprowadzą na świat zniszczenie. Poznacie ten czas, gdyż wśród ludzi narodzą si...

Recenzja książki Furyborn. Zrodzona z furii
Co powie mama?
Co powie mama? Jak się uniezależnić i uzdrowić ...
@Anna30:

Jak ważne są, relacje z rodzicami wie każdy z nas. Układają się one bardzo różnie. Relacje z rodzicami odgrywają ważną ...

Recenzja książki Co powie mama?
Burza
Wróg, czy przyjaciel? Miłość, czy nienawiść?
@Kate77:

"Kuszący głos przyzywa mnie, podczas gdy otaczająca mnie ciemność staje się nieprzenikniona i nie umiem już odróżnić, g...

Recenzja książki Burza
© 2007 - 2024 nakanapie.pl