Nadzieja do kwadratu recenzja

Nadzieja Hope

Autor: @werka751 ·1 minuta
2021-08-05
Skomentuj
3 Polubienia
Nie wiedziałam jak Cię nazywać. Nadia, Nadzieja, Nadieżda? Może to było powodem tego jak nasza relacja wyglądała, ponieważ nie zawołałam za Tobą, nie wiedziałam jak. Przekomicznie każdego dnia mijałyśmy się na ulicy, chociaż Ty z całą pewnością mnie nie zauważałaś. Byłaś zajęta Ksawerym i Elwirą. Ratowaniem tego co nieistotne, ulotne, a przede wszystkim w zupełności nie do odratowania. Z czasem racjonalne rozważania przysłoniło Ci rozwiązywanie zbrodni, choć zdecydowanie nie jest to Twoja fucha. Nie miałam siły biegać za Tobą krok w krok. Zbyt wiele się działo, poznałaś wiele nowych ludzi, których mi nie przedstawiłaś, a ja byłam tylko jedną z wielu twarzy, które mijałaś na brudnej ulicy. Czasem żałowałam, że to nie ja złapałam porzucony płaszcz w obciachową kratę. Zdecydowanie nie było nam po drodze Nadziejo. Przykro mi, ponieważ zapowiadało się naprawdę fajnie.

Co tu wiele mówić, od samego początku miałam lekko negatywne nastawienie do "Nadziei do kwadratu", pierwsza strona troszkę mnie zniechęciła, ponieważ od razu zauważyłam, że humor zawarty w tej powieści nie jest do końca tym, czego oczekiwałam. Nie powiem, że z czasem się nie wciągnęłam, ponieważ bez większych problemów i dość szybko skończyłam lekturę, jednakże pozostał mi pewien niesmak i niedosyt. Nie jest to przede wszystkim pierwsza komedia kryminalna, którą czytałam — może to też miało pewien wpływ, że moja ocena jest taka, a nie inna. Pojawiało się wielu bohaterów, którzy momentami wydawali się troszkę bezbarwni, brakowało im jakiś charakterystycznych cech, które mogłyby wyróżniać konkretne osoby wśród tłumu. Nie oceniam książki jednak negatywnie, ponieważ Jadwiga Buczak ma naprawdę ogromny potencjał na dobry warsztat pisarski. W tym wypadku raczej zabrakło mi pewnych cech komedii i wydaje mi się, że mimo wszystko to przesądziło o mojej opinii. Również kiedy wiedziałam już, kto jest mordercą, nie pojawiło się u mnie nic w rodzaju dozy satysfakcji, była to raczej nostalgia wywołana wyjaśnieniem zagadki kryminalnej.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-08-02
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nadzieja do kwadratu
Nadzieja do kwadratu
Jadwiga Buczak
6.8/10

Brawurowa komedia kryminalna Znany pisarz kryminałów Ksawery Sałacki znika w podejrzanych okolicznościach. Jego była żona Elwira Rumianek-Sałacka razem ze swoją przyjaciółką Nadieżdą Hope ku utrap...

Komentarze
Nadzieja do kwadratu
Nadzieja do kwadratu
Jadwiga Buczak
6.8/10
Brawurowa komedia kryminalna Znany pisarz kryminałów Ksawery Sałacki znika w podejrzanych okolicznościach. Jego była żona Elwira Rumianek-Sałacka razem ze swoją przyjaciółką Nadieżdą Hope ku utrap...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @werka751

I odpuść nam nasze winy
Prawda nie gra roli

Trzeci tom z serii autorstwa Aleksandry Jonasz skusił mnie głównie dlatego, że już wcześniej czytałam dwie poprzedzające części. Czy żałuję swojej decyzji? Muszę przyzn...

Recenzja książki I odpuść nam nasze winy
Szum
Pierwszy, nie ostatni

Mrok. Tylko tyle jestem w stanie zobaczyć. Próbuję rozciągnąć swoje i tak już obolałe mięśnie i kości, ale napotykam opór. To ten najgorszy rodzaj oporu, jakiego nawet s...

Recenzja książki Szum

Nowe recenzje

Wszystkie twoje winy
Głębia emocji, ktora zapiera dech w piersi.
@Mania.ksiaz...:

„Wszystkie Twoje winy” to powieść, która zapiera dech w piersiach swoją głębią emocji i niezapomnianymi momentami. Auto...

Recenzja książki Wszystkie twoje winy
Co wyszeptał nam deszcz
czego nie wyszeptał nam deszcz
@aga.misiak3:

Naprawdę lubię Asię Balicką, liczyłam więc na dobrą aczkolwiek łapiącą za serce książkę, jednak niestety się zawiodłam ...

Recenzja książki Co wyszeptał nam deszcz
Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
© 2007 - 2024 nakanapie.pl