Naftowa Wenus recenzja

Naftowa Wenus

Autor: @Jezynka ·1 minuta
2022-07-17
1 komentarz
8 Polubień
Na początek dwa słowa tytułem wstępu. Nigdy wcześniej nie przyszło mi do głowy, że będę musiała tłumaczyć się dlaczego sięgnęłam po daną lekturę. Jednak w związku z obecną sytuacją polityczna czuję, że muszę uargumentować swoją decyzję. Napad Rosji na Ukrainę to zbrodnia, która głęboko w to wierzę, zostanie przykładnie ukarana, a winni okrucieństwa, przemocy i bestialskich czynów odpowiedzą za nie jeszcze na tym świecie.
Jednak nie przyłącze się do tych, którzy, w ramach odwetu i sprawiedliwości dziejowej, chcą pogrzebać dorobek kultury rosyjskiej. Mam nadzieję, że czasy palenia na stosie książek już za nami i taki los nie spotka dzieł Puszkina, Dostojewskiego czy współczesnych pisarzy zza wschodniej granicy. Mam głębokie przekonanie, że czytelnicy, melomani czy wielbiciele sztuki rosyjskiej potrafią krytycznie ocenić obecną sytuację, nie odmawiając należytego miejsca w panteonie wybitnych twórców takim sławom jak Tołstoj, Czajkowski czy Rublow.

"Naftowa Wenus" to powieść młodego rosyjskiego pisarza Aleksandra Sniegiriowa, która jest uniwersalną historią o dojrzewaniu: do odpowiedzialności, miłości i dojrzewaniu do roli rodzica.
Bo kiedy Fiodor, po śmierci rodziców musi sam zaopiekować się swoim synem z zespołem Downa przez lata wychowywanym przez dziadków, traci swobodę i niezależność do której jako wzięty architekt i wolny duch był przyzwyczajony.
Musi zmierzyć się z nowymi obowiązkami, ale też stawić czoło światu, dla którego jego syn jest pewnym kuriozum bądź to wytykanym palcami, bądź ostentacyjnie ignorowanym. Między ojcem a synem wytwarza się piękna choć nie pozbawiona rozczarowań i chwil zwątpienia relacja, którą możemy śledzić towarzysząc bohaterom w codziennych zmaganiach z życiem.
Tajemniczy obraz, tytułowa "Naftowa Wenus", który trafia przypadkowo w ich ręce wyzwala niesamowitą sekwencję zdarzeń, dzięki którym Fiodor ma szansę poznać lepiej nie tylko swojego niezwykłego syna Iwana, ale też samego siebie.
Nie brak w tej książce także refleksji na temat współczesnej Rosji, która to odczytywana przez pryzmat obecnych wydarzeń jest wręcz profetyczna.

To opowieść skłaniająca do refleksji, nie stroniąca od czarnego humoru i szczypty ironii. Prowokuje do zastanowienia się nad własnymi relacjami z rodzicami, dziećmi czy przyjaciółmi. Bo kochać i być kochanym wcale nie jest tak prosto.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu @nakanapie.pl.

Moja ocena:

× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Naftowa Wenus
Naftowa Wenus
Aleksandr Sniegiriow
8.4/10

Głośna książka autorstwa zdobywcy Rosyjskiego Bookera (2015) – najbardziej prestiżowej nagrody literackiej w Rosji. „Naftowa Wenus” to książka, która z pewnością poruszy najmocniej tych, którzy bliże...

Komentarze
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad 2 lata temu
Interesująca recenzja. Ja jednak będę omijać książki współczesnych pisarzy rosyjskich, gdyż nie wiem po której stronie konfliktu dany autor się opowiada.
Naftowa Wenus
Naftowa Wenus
Aleksandr Sniegiriow
8.4/10
Głośna książka autorstwa zdobywcy Rosyjskiego Bookera (2015) – najbardziej prestiżowej nagrody literackiej w Rosji. „Naftowa Wenus” to książka, która z pewnością poruszy najmocniej tych, którzy bliże...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Od dłuższego czasu zbieram się w sobie, aby napisać o tej książce coś więcej niż tylko tyle, że złamała mi serce. Niezmiernie trudno jest opisać wrażenia po przeczytaniu czegoś, co nieustannie krąży ...

@alinajeschke @alinajeschke

Wania ma piętnaście lat i zespół downa, ale jest upośledzony w stopniu lekkim. Potrafi pisać, czytać i liczyć. Zapamiętuje ważne kwestie, jest gotowy na uczenie się czegoś nowego. Przekonujemy się o ...

@Remma @Remma

Pozostałe recenzje @Jezynka

BUM!
Chemia - podręcznik niebanalny

Matematyka, fizyka i chemia to trzy plagi egipskie, z którymi musiałam się mierzyć w latach szkolnych. Dla zadeklarowanej humanistki przedmioty ścisłe w szkole podstawow...

Recenzja książki BUM!
Zamknięte drzwi
Zamknięte drzwi

Zabrałam tę książkę ze sobą na wakacje, ciesząc się, że jej niewielkie gabaryty pozwolą im spakować jeszcze kilka innych pozycji do walizki (tak, nie korzystam z czytnik...

Recenzja książki Zamknięte drzwi

Nowe recenzje

Czuwając nad nią
Skala Mercallego
@Chassefierre:

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe...

Recenzja książki Czuwając nad nią
Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Historia zamknięta w czterech ścianach.
@Anna_Szymczak:

„Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca” to książka, która budzi nie tylko ogromne emocje, ale i pytania dotyczące gr...

Recenzja książki Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Zadzwoń, jak dojedziesz
O tym, jak silna bywa tęsknota
@z_kultury_:

Przychodzi do Nas niezapowiedziana. Często pojawia się po stracie bliskiej Nam osoby. Sprawia, że Nasze życie powoli tr...

Recenzja książki Zadzwoń, jak dojedziesz