Tajemnica posiadłości w Zachusach recenzja

Najbardziej tajemnicza jest tu sama okładka - kto się na nią złapie ten przepadł

Autor: @ilona_m2 ·2 minuty
2020-11-23
1 komentarz
3 Polubienia
Przyznajcie, kto z was nie skusiłby się na tę tajemniczo wyglądającą okładkę zapowiadającą opowieść zagadkową z nutką grozy? A do tego opis wskazujący, że trzymamy w dłoniach historię pełną skrywanych tajemnic i jeśli dodamy do tego starą posiadłość stojącą na uboczu z dala od drogi, wabik na potencjalnego czytelnika gwarantowany. Niestety w tej książce najbardziej tajemnicza jest wyłącznie okładka, a niesamowity urok iście z horroru pryska niczym mydlana bańka, kiedy tylko zagłębimy się w treść.
Okładka i opis książki powinny zobowiązywać, aby przynajmniej w części zachować klimat, którym zwabiono czytelnika, bo patrząc na grafikę oczekujemy lekkiego dreszczyku emocji, skrzypienia drzwi, tajemniczych postaci pojawiających się tuż po zmroku, zapalającego się światła.

Niestety jestem mocno rozczarowana, autorka nie ma absolutnie daru, aby stworzyć mroczny, zagadkowy klimat. Nie ma tu żadnych opisów, które rozbudzałyby wyobraźnię, całkowicie pominięto charakterystykę postaci i wszystko przedstawia się bardzo skąpo. Autorka nie tworzy napięcia, nie potrafi wzbudzić we mnie ciekawości i przyznam, że mocno się wynudziłam.
Dialogi między bohaterami zawierają zwroty zaczerpnięte z języka potocznego, młodzieżowego, a pamiętajmy, że akcję powieści ulokowano w 1886r. zatem wymaga się od autora zastosowania stylizacji wypowiedzi i słownictwa z tamtego okresu. Przez taki zabieg cała opowieść traci na wartości, jest mało realna.
Motywy postępowań bohaterów nie są w żaden sposób uzasadnione, postaci poruszają się jak nadmuchane marionetki.
Jak dla mnie nie jest to typowa powieść i zastanawiam się, czy użycie tego określenia jak najbardziej do niej pasuje, gdyż objętościowo liczy nie więcej jak 150 stron, a rozdziały podzielono na 12 dni i na konkretne godziny, do tego mamy dość dużą czcionkę i bardzo mało treści na kartce. Dziennik nastolatka - to określenie zdecydowanie lepiej oddaje charakter tej książki, która według mnie skierowana jest do młodego czytelnika. Dodam tylko, że jak na tak skąpo objętościowo opowieść mamy przywołane bardzo dużo postaci, co jest niewspółmierne do samej treści.

Pani Zuzanno, czytelnika nie da się oszukać. Już od pierwszych stron czuć, że opowieść skręcono naprędce w pośpiechu, bez pomysłu, bez przemyślenia, beznamiętnie zupełnie jakby autorka pisała na czas i zależałoby jej na jak najszybszym dotarciu do finału. Wiele wątków, aż prosiło się o rozwinięcie. Zupełnie się dziwię, że Wydawnictwo zdecydowało się oddać do druku taką książkę. "Tajemnica posiadłości w Zachusach to według mnie zmarnowany potencjał na naprawdę ciekawą opowieść, której finał i tak nam niczego nie wyjaśnia.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-11-23
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Tajemnica posiadłości w Zachusach
Tajemnica posiadłości w Zachusach
Zuzanna Radomska
4.4/10

Nieoczekiwany spadek to dopiero początek kłopotów. Dwóch braci bliźniaków, Dariusz i Czesław, otrzymuje w spadku po wuju Emilianie wielką posiadłość na wsi. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby ni...

Komentarze
@tsantsara
@tsantsara · ponad 3 lata temu
postaci poruszają się jak nadmuchane marionetki.
Określenie "nadmuchana marionetka" pojawia się w komentarzach w sieci, ale jest dość absurdalne: żadną marionetką nie dałaby się poruszać, gdyby była nadmuchiwana... ;)


× 1
@ilona_m2
@ilona_m2 · ponad 3 lata temu
dziękuje za cenne uwagi, radzę skupić się na swojej recenzji o książce Nie ma, która również zawiera wiele błędów, których nie śmiem wytykać, bo za chwilę ten portal stanie się drugą Biblionetką
@tsantsara
@tsantsara · ponad 3 lata temu
Myślę, że propozycje korekty tekstu nie są złośliwością - w każdym razie ja nie mam takiej intencji. A proponuję poprawki tylko w tekstach, które mogą być przez to lepsze. Życzę miłego dnia! :)
P.S. Ja będę wdzięczny za wskazanie błędów w moim tekście.;)
× 1
@OutLet
@OutLet · ponad 3 lata temu
Też chętnie się dowiem, jakie to błędy, bo czytałam recenzję "Nie ma" i nie rzuciły mi się w oczy. Ale może faktycznie czegoś nie zauważyłam.
Tajemnica posiadłości w Zachusach
Tajemnica posiadłości w Zachusach
Zuzanna Radomska
4.4/10
Nieoczekiwany spadek to dopiero początek kłopotów. Dwóch braci bliźniaków, Dariusz i Czesław, otrzymuje w spadku po wuju Emilianie wielką posiadłość na wsi. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby ni...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zafascynowana okładką i intrygującym tytułem z zapałem sięgnęłam po Tajemnicę posiadłości w Zachusach Zuzanny Radomskiej. Czy książka sprostała moim oczekiwaniom? Poznajemy dwóch braci bliźniaków Dar...

@Sylwia.B @Sylwia.B

Ta krótka (155 stron) książeczka to niewątpliwie pozycja dla młodego czytelnika, który spragniony jest tajemnic, zagadek i intrygujących historii. Mnie książka zaciekawiła zarówno fantastyczną okład...

@kubera_anna @kubera_anna

Pozostałe recenzje @ilona_m2

Cienie Pecan Hollow
Wśród tylu stanów ludzkiego splątania

To kolejny w tym roku zagraniczny debiut, który ani nie był zły, ani na tyle dobry by zachwalać go w kategoriach literackiego objawienia. Choć styl melodyjny, poetycki i...

Recenzja książki Cienie Pecan Hollow
Pani March
Na taki thriller właśnie czekałam!

Wiecie, że nieczęsto sięgam po debiuty, nie mam zbytniego zaufania do nowych nazwisk, ale niekiedy moja czytelnicza intuicja mnie nie zawodzi. Recenzję tej książki mogł...

Recenzja książki Pani March

Nowe recenzje

Confessio
Debiut inny niż wszystkie
@zaczytanaangie:

W kółko piszę o mojej miłości do debiutów, więc to może być już nudne, ale mam wrażenie, że ten rok przyniósł nam prawd...

Recenzja książki Confessio
Miłość aż po grób
Róża w natarciu
@guzemilia2:

Q: Macie jakąś swoją ulubioną serię książkową, która ma więcej niż 5 tomów? U mnie jedną z takich ulubionych serii, je...

Recenzja książki Miłość aż po grób
Kosmiczne wampiry
WYSYSACZE ENERGII
@mrocznestrony:

Wydawnictwo IX przyzwyczaiło mnie do tego, że sięga po tytuły nieoczywiste, wymykające się schematom, często nieznane, ...

Recenzja książki Kosmiczne wampiry
© 2007 - 2024 nakanapie.pl