Farma pereł recenzja

Najcenniejsza z pereł

Autor: @zkotemczytane ·1 minuta
2020-05-13
Skomentuj
4 Polubienia
Ile kosztuje nasze szczęście, a ile wolność? Farma pereł to pięknie skrojona historia o tym, jest jesteśmy zdolni do wielu poświęceń, gnając za miłością i prawdą.

Kiona jest symbolem silnej kobiety, zamkniętej niczym w szczelnej klatce na małej wyspie archipelagu Cooka. Jej życie przypomina sielankę, hermetyczne środowisko, w którym mieszkańcy mają tylko siebie. Długo nie znali wartości pieniądza, ich metodą komunikacyjną jest radio, nie ma telefonu, pośpiechu i… marzeń. Do tych uprawnieni są nieliczni, ale na pewno nie Kiona. Główna bohaterka pracuje na farmie pereł, rodzinny biznes wymaga od niej całkowitej uwagi, lecz to jeszcze bardziej pcha ją w stronę marzeń i snucie palcem po mapie. Chciałaby wyjechać z farmy, poznać świat i studiować, lecz jako kolejna z rodzeństwa, nie ma na to szans. Samotność oraz brak zrozumienia zżera ją od środa, pchając w ramiona nieodpowiednich mężczyzn. Walczy z demonami przeszłości, prosi boga o lepsze jutro. Jej życie wywraca się do góry nogami, gdy wraz z rodziną ratują życie rozbitkowi, tajemniczemu Erikowi. Los bywa przewrotny, już Kiona myśli, że teraz będzie pięknie, lecz mężczyzna, któremu oddała swoje serce, skrywa wiele tajemnic i nie jest z nią do końca szczery. Wkrótce wydarzenia zmuszają główną bohaterkę do podążania za prawdą, szukania swojej prawdziwej miłości, sensu życia, a przede wszystkim znalezienia przepisu na szczęście.

Literaturę zaliczyłabym do tej pięknej z wątkiem detektywistycznym, życie Kiony zmusza nas do przemyśleń. Byłam tak zaangażowana w historię, że kibicowałam bohaterce podczas jej przygód. Pragnęłam, aby los się w końcu do niej uśmiechnął. To smutna powieść, sielankę przerywają nam zatrważające wydarzenia, lecz autorka bardzo często, choć nie wprost, podkreśla, że siła jest kobietą. Kiona przedstawiana początkowo jako prosta dziewczyna, niespecjalnie rozumiejąca świat poza farmą pereł, zaskakuje swoim sprytem, upartością. Razem z nią podróżujemy prawie po całym świecie w pogoni za miłością i szczęściem. Czy Kiona pozna prawdę o mężczyźnie? Czy przewrotna historia będzie miała szczęśliwe zakończenie?

Zatońcie w Farmie Pereł, to się przekonacie. Nie zraźcie się tym, że fabuła wolno się rozkręca, moim zdaniem to celowy zabieg autora, aby lepiej zrozumieć psychologię postaci, żeby przygotować czytelnika na cięższe wątki, być może nawet uśpić jego czujność.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-05-14
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Farma pereł
Farma pereł
Liza Marklund
6.7/10

Najnowsza powieść bestsellerowej autorki, której książki sprzedały się w ponad 23 milionach egzemplarzy! Książki Lizy Marklund przetłumaczone zostały na 40 języków i przyniosły jej wiele nagród, wyró...

Komentarze
Farma pereł
Farma pereł
Liza Marklund
6.7/10
Najnowsza powieść bestsellerowej autorki, której książki sprzedały się w ponad 23 milionach egzemplarzy! Książki Lizy Marklund przetłumaczone zostały na 40 języków i przyniosły jej wiele nagród, wyró...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Gdzieś na końcu świata, na jednym z atoli wchodzącym w skład Wysp Cooka mieszka Kiona. Jej rodzina prowadzi farmę pereł. Książka autorstwa Lizy Marklund zaczyna się egzotycznie i trochę bajkowo. Kied...

@asiaczytasia @asiaczytasia

W Szwecji nazwisko Lizy Marklund wymieniane jest jednym tchem obok Camilli Läckberg. Obie pisarki nazywane są „królowymi kryminału”. Jednak jeśli chodzi o popularność na świecie (czytaj: liczbę sprze...

@Rudolfina @Rudolfina

Pozostałe recenzje @zkotemczytane

Dziewczyna z przeklętej wyspy
Fantastyczna uczta: mroczna, niepokojąca, dynamiczna i niezwykle wciągająca!

Dziewczyna z przeklętej wyspy Anety Jadowskiej to drugi tom Kronik sąsiedzkich z Nikitą w roli głównej. Radziłabym zacząć czytanie od Afery na tuzin rysiów, bo wprowadzi...

Recenzja książki Dziewczyna z przeklętej wyspy
W świetle nocy
Przepadłam bez pamięci

W świetle nocy Mileny Wójtowicz to doskonała porcja fantastyki, która rozśmiesza aż do łez. Wampiry, czupakabra i inni nienormatywni z olbrzymią dawką humoru. Czas chyba...

Recenzja książki W świetle nocy

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka