Debeściara recenzja

TYTUŁ: Debeściara
AUTOR: Ewa Pirce
WYDAWNICTWO: Wydajemy książki
OCENA: 10🌟/10🌟
😻😼😻😼
"Nigdy nie narzekałam na brak zainteresowania ze strony mężczyzn. Jednak ci, których interesowałam ja, nie interesowali mnie".
😻😼😻😼
"Nie odezwałam się nawet słowem, bo bałam się, że powiem, czy zrobię coś niestosownego. Piliśmy więc kawę w milczeniu, a ja kopałam się po czole (oczywiście tą niebolącą nogą) co pięć sekund".
😻😼😻😼
Monika Cipucha nie ma szczęścia w życiu. Wszystko dzieje się na odwrót. Zamiast mieć wspaniałą pracę, jest bezrobotna i szuka pracy. Kot zamiast kochać ją, wchodzi jej pod nogi. Prysznic zamiast lać wspaniałą ciepłą wodę, raz atakuje zimną a raz zbyt gorącą. A zamiast kochanych współlokatorek, trafiły jej się dwie wredne pindy które dolewają oliwy do ognia. Jednak do każdej pechowej osoby w końcu uśmiecha się los i wszystko zmienia się jak za dotykiem czarodziejskiej różdżki. Pewnego dnia na jej drodze staje( hyhy xD) nieziemsko przystojny Julian, który, o dziwo, nie odtrąca jej ani od niej nie ucieka. Jest nią zainteresowany! Po za tym udaje jej się znaleźć idealną pracę, do której nie ma w ogóle kwalifikacji, ale zostaje tam przyjęta. Zaskoczeniem było to, że jej szefem jest nikt inny jak Julian. Nie mija dużo czasu gdy Julian odgaduje, że wszystkie informacje z jej CV są ogromnym kłamstwem. A większym problemem jest to, że przystojniak miał jedną regułe. Nie sypia ze swoimi pracownikami. A naszą Monikę pragnął jak nikogo innego. Powoli zaczyna się też przekonywać, że Monika naprawdę jest jednym wielkim chodzącym nieszczęściem. Czy mimo tego, miłość rozkwitnie? Julian okaże się tym jedynym a Monika znajdzie troszkę pozytywnego szczęścia?Nigdy, ale to nigdy nie sądziłam, że na samym początku książki już się opluje ze śmiechu😂 Samo nazwisko Moniki już bawi a jej przygody i i różne przypadkowe akcje doprowadzają czytelnika do płaczu. Czytałam kilka fragmentów mojej mamie i nawet ona powiedziała, że chętnie to przeczyta😎. Książka jest za krótka! Dawno nie czytałam tak dobrej komedii. Brzuch jeszcze godzinę po lekturze bolał mnie od ciągłego śmiania się i drżenia od chichotania. Gratuluję autorce wspaniałego poczucia humoru. 😍To było to, czego potrzebowałam! A zachowanie kota tak bardzo pasuje do mojej kotki..Polecam z całego serca! Jeśli szukacie czegoś lekkiego, ta książka jest właśnie dla was!😘