Idziemy po skarb recenzja

Największe bogactwo masz obok siebie

Autor: @LiterAnka ·1 minuta
2022-05-20
Skomentuj
20 Polubień
„Idziemy po skarb” to krótka opowiastka dla dzieci, napisana przez Janosha. Jej wznowienie właśnie ukazało się nakładem wydawnictwa Znak Emotikon, co gwarantuje doskonałą jakość i staranną redakcję. Dzięki Klubowi Recenzenta w serwisie nakanapie.pl, skąd otrzymałam ksiażkę, miałam okazję się o tym przekonać.
Książeczka opowiada o Misiu i Tygrysku, dwóch przyjaciołach, którzy postanawiają być bogaci. Wyruszają na wyprawę po skarb, dzięki któremu będą mogli zjeść na kolację aż dwa pstrągi oraz kupić mnóstwo rzeczy poprawiających komfort ich życia. Po drodze spotykają różne zwierzęta, a każde z nich inaczej postrzega bogactwo. Dla jednych największym skarbem jest śpiew ptaków, dla innych ich własny, potężny ryk. Miś i Tygrysek nie ustają w swoich poszukiwaniach skarbu, jednak ostatecznie odnajdują go zupełnie gdzie indziej, niż oczekiwali.

Okazuje się, że najprawdziwszym skarbem, jedynym, jakiego potrzebują, jest ich przyjaźń. Prawda tak uniwersalna, jak to tylko możliwe. I tak często zapominana przez dorosłych. Pieniądze raz są, a raz ich nie ma. Łatwo je stracić i pozostać z niczym. Natomiast przyjaźń jest wartością trwałą, odporną na przeciwności losu i warto ją pielęgnować. Z przyjacielem u boku wszystko jest łatwiejsze i lepsze. Nawet kalafior i ziemniaki smakują lepiej.

„Idziemy po skarb” jest publikacją przeznaczoną dla czytelnika od 3 roku życia, ale jest tak urocza, że z pewnością spotka się z zainteresowaniem również starszych czytelników. Nawet mnie zachwyciła. Ma niepowtarzalny, trochę staroświecki klimat, co ja akurat bardzo lubię w literaturze dziecięcej. Została zilustrowana przez samego autora. Wydawca zadbał o to, by czytelnicy, którzy stawiają pierwsze kroki w sztuce czytania, z powodzeniem mogli samodzielnie poznać tę historię, bo tekst wydrukowano dużą czcionką.

Myślę, że szczególnie w dzisiejszych czasach, kiedy jesteśmy przekonywani przez reklamodawców, że tylko posiadając mnóstwo przedmiotów, będziemy żyć w pełni, książeczka Janosha pomoże zrozumieć, co tak naprawdę jest ważne. Nie kolejne zabawki, nie drogie gadżety, ale życzliwa osoba obok. To prawdziwy skarb.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-05-18
× 20 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Idziemy po skarb
2 wydania
Idziemy po skarb
Horst "Janosch" Eckert
8/10
Cykl: Miś i Tygrysek, tom 3

Wyprawa po skarb „Jestem bardzo nieszczęśliwy – powiedział Tygrysek – bo nie znaleźliśmy żadnego skarbu”. A przecież skarb jest im niezmiernie potrzebny! Dzięki niemu mogliby kupić nadmuchi...

Komentarze
Idziemy po skarb
2 wydania
Idziemy po skarb
Horst "Janosch" Eckert
8/10
Cykl: Miś i Tygrysek, tom 3
Wyprawa po skarb „Jestem bardzo nieszczęśliwy – powiedział Tygrysek – bo nie znaleźliśmy żadnego skarbu”. A przecież skarb jest im niezmiernie potrzebny! Dzięki niemu mogliby kupić nadmuchi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nie ma chyba wśród nas kogoś, kto choć raz w życiu nie pomyślał, że bogactwo zapewniłoby mu szczęście, radość i ogólne zadowolenie. W końcu podobno lepiej płacze się we własnym mercedesie, niż w komu...

@Chassefierre @Chassefierre

Przed lekturą „Idziemy po skarb”, a jednocześnie po przeczytaniu innej książki z tego samego cyklu - „Ach, jak cudowna jest Panama”, brakowało mi wiedzy o autorze, więc zgłębiłam kilka notek biografi...

@bookovsky2020 @bookovsky2020

Pozostałe recenzje @LiterAnka

Niewolnica elfów
Ja i romantasy? Okazuje się, że owszem :)

Fantastyka zdecydowanie za rzadko gości na moich półkach. Na palcach jednej ręki mogę policzyć, ile książek z tego gatunku przeczytałam. Dzisiaj dołączyła do nich „Niewo...

Recenzja książki Niewolnica elfów
Klinika
Kafka w wersji medycznej

Kiedy widzę na okładce nazwisko, które wskazuje na to, że autor pochodzi z kraju znajdującego się poza głównym nurtem literackim, niezmiennie przyciąga to moją uwagę. Je...

Recenzja książki Klinika

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka