Szare śniegi Syberii recenzja

Nastolatka i wojna

TYLKO U NAS
Autor: @Renax ·1 minuta
2020-08-11
Skomentuj
11 Polubień
Po angielsku 'Between Shades of Grey', 'Szare śniegi Syberii' ukazała się w 2011 roku w Penguin Group. Jak czytam w anglojęzycznej Wikipedii, powieść stała się bardzo popularna i zdobyła nawet nazwę A New York Times Bestseller. Autorka jest Amerykanką, córką litewskich uchodźców. W Polsce powieść ukazała się w Naszej Księgarni.
Porównując okładki, widzę zalety obu, ale w tej z Penguina jest coś lirycznego.
Moje pierwsze wrażenie z tej książki było skojarzeniem z 'Dziennikiem Anne Frank'. Też wojna, też narracja z punktu widzenia dziewczynki utalentowanej artystycznie i też specyficzny sposób opisu, takie coś w stylu 'jak chłop krowie na miedzy'. Poczytałam w necie i znalazłam odpowiedź na stronach anglojęzycznych: jest to powieść dla młodzieży. Stąd przystający do percepcji nastolatka sposób opisywania tego świata. Przyznam szczerze, że mi się to bardzo spodobało, a książka mnie wciągnęła.
Jest to epicka opowieść o tym, jak marka i dwoje dzieci zostało zesłanych na Syberię. Lina i Janas to rodzeństwo. Mają matkę, ale ojciec został zabrany innym pociągiem. Zesłanie to brud, głód i zimno, ale i przejawy dobroci, czasami w szorstkiej formie. Książka ta tak wzrusza dlatego, że jest opowieścią o kochającej się rodzinie, którą spotkało traumatyczne doświadczenie i dlatego, że rodzina Vildasów z książki reprezentuje cały naród Litwinów, którzy mocą wielkiej polityki zostali przyłączeni do ZSRR. Często akcentuje się odmienność języków: litewskiego i rosyjskiego. Dla nich rosyjski jest językiem nabytym. Ze wspomnień Liny o jej domu wynika, że żyli oni kulturą zachodnią. Dla nas, Polaków to oczywiste, ale nie dla Amerykanów. Język litewski jest językiem bałtyckim, tak jak łotewski (którym potrafili się posługiwać moi dziadkowie.... litewskim też, ale to inna sprawa), i co prawda są to języki indoeuropejskie, ale nie słowiańskie. Czasami, to tych latach ZSRR zapominamy, że Litwa i Łotwa zostały siłą bez ich woli włączone do ZSRR.
Książka uczy historii, tak jak historii uczył 'Dziennik Anne Frank'. Dlaczego Polacy nie piszą takich książek dla młodzieży międzynarodowej? O tym co w naszej historii było dobre?

Moja ocena:

Data przeczytania: 2018-02-15
× 11 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szare śniegi Syberii
4 wydania
Szare śniegi Syberii
Ruta Sepetys
8.4/10

Jest rok 1941. Pewnego dnia oficerowie radzieckiego NKWD wywlekają z domu młodą Litwinkę, Linę, wraz z jej bratem i matką, po czym pakują w ciasne, bydlęce wagony. Następne kilka tygodni rodzina spęd...

Komentarze
Szare śniegi Syberii
4 wydania
Szare śniegi Syberii
Ruta Sepetys
8.4/10
Jest rok 1941. Pewnego dnia oficerowie radzieckiego NKWD wywlekają z domu młodą Litwinkę, Linę, wraz z jej bratem i matką, po czym pakują w ciasne, bydlęce wagony. Następne kilka tygodni rodzina spęd...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Człowiek powinien postępować tak, jak każe mu sumienie, nie oczekując wdzięczności ani nagrody.” Niełatwo czyta się takie książki i niełatwo po ich lekturze, ubrać swoje myśli w słowa. Mimo że u...

@gala26 @gala26

"W roku 1940 Związek Radziecki zajął Litwę, Łotwę i Estonię. Niedługo później Kreml stworzył listę osób uważanych za wrogów władzy sowieckiej - miały one zostać zamordowane, uwięzione lub deportowane ...

JU
@justyna_el

Pozostałe recenzje @Renax

Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd
Można? Można.

Świetny, przedwojenny reportaż z podróży po Afryce, której już nie ma i sposobami, których już nie ma. Bo i owszem, są rowery, ale są i telefony, i inne wyposażenie oraz...

Recenzja książki Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd
Nie Mój Alzheimer
Szlachetne zdrowie....

Książka ta jest zbiorem piętnastu wypowiedzi opiekunów, członków rodzin osób chorych na Alzheimera na temat tego jak ta opieka wygląda, jakie są etapy choroby, trudności...

Recenzja książki Nie Mój Alzheimer

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka