Nasza dziewczynka recenzja

Nasza dziewczynka

Autor: @mrsbookbook ·2 minuty
2022-10-26
Skomentuj
2 Polubienia
Trzynastoletnia Mia, jest wschodzącą gwiazdą drużyny pływackiej. Częste treningi, co sobotę zawody, wiele medali i pucharów ma już na swoim koncie. Jednak nie spoczywa na laurach, cały czas prze do przodu, wszystko zawdzięcza ciężkiej pracy, stąd też jakiś czas temu tata zbudował dla niej basen by mogła dużo ćwiczyć. Pewnego dnia po szkole nastolatka poszła popływać, po jakimś czasie jej macocha orientuje się, że Mia zaginęła.


Vanessa zdaje sobie sprawę, że wiele osób uważa ją za złą macochę jednak ona stara się ze wszystkich sił by jej relacja z pasierbicą była jak najlepsza. W dniu zaginięcia Mii kobietę rozproszył pożar wiec wyszła przed dom zobaczyć, co się dzieje a gdy już wróciła do domu nastolatka zniknęła.


Gdzie jest Mia? Czy ktoś ją porwał? Czy pożar domu obok ma z tym coś wspólnego? Jak w rzeczywistości wyglądała relacja Vanessy z pasierbicą?






Przyznam, że już jakiś czas nie czytałam żadnego kryminału, może też temu mi się tak bardzo podobało.


Książka zaczyna się od najważniejszego momentu w tej historii, czyli od zaginięcia. Następnie stopniowo poznajemy, co działo się tego dnia jak i wcześniej. Mamy okazje spojrzeć na sprawę z pięciu perspektyw, a dokładniej z perspektyw pięciu kobiet. Vanessa, sąsiadka Pani Cambell, matka pani Cambell, Mia, oraz pani detektyw.


Najbardziej przypadła mi do gustu oczywiście Vanessa. Kobieta, która dla miłości była w stanie zrobić naprawdę wiele jak nie wszystko. Mimo iż to właśnie ona jest podejrzewana w pierwszej kolejności, jako macocha i osoba, która widziała Mię, jako ostatnia, to ja gdzieś w głębi duszy wierzyłam, że ona by tego nie zrobiła.


Pomysł na fabułę może wydawać się prosty i dosyć schematyczny. Jednak autorka potrafi tak budować napięcie i tak zwodzić za nos czytelnika, że ja, co chwile miałam innego podejrzanego a koniec końców i tak nie udało mi się odgadnąć, kto porwał Mię.


Książkę czytało się w ekspresowym tempie, zdecydowanie na to miały wpływ krótkie rozdziały, co uwielbiam oraz to, że od tej historii nie szło się oderwać dopóki nie pozna się rozwiązania zagadki.


To było moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i już wiem, że koniecznie muszę przeczytać jeszcze wcześniejszą jej książkę. A was wszystkich, którzy jeszcze nie czytali „Naszej dziewczynki” zachęcam do przeczytania.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-10-15
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nasza dziewczynka
Nasza dziewczynka
Georgina Cross
7.6/10

To zwyczajne popołudnie, gdy wychodzę przez drzwi kuchenne na patio, żeby sprawdzić, co u mojej pasierbicy, Mii, która pływa w basenie. Ale nie ma jej. Serce zamiera mi w piersi, gdy widzę otwartą ty...

Komentarze
Nasza dziewczynka
Nasza dziewczynka
Georgina Cross
7.6/10
To zwyczajne popołudnie, gdy wychodzę przez drzwi kuchenne na patio, żeby sprawdzić, co u mojej pasierbicy, Mii, która pływa w basenie. Ale nie ma jej. Serce zamiera mi w piersi, gdy widzę otwartą ty...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

" Nasza dziewczynka "Georgini Cross opiera się na schematach i popularnym temacie zaginięcia dziecka, które było pozostawione, przez chwilę bez opieki rodziców. Podjęcie się napisania książki, na "ok...

@Malwi @Malwi

Bardzo źle znoszę w książkach wątki związane z cierpieniem zwierząt i dzieci, długo odchorowuję takie lektury. Jednak do zaginięć podchodzę z dużo większym dystansem i ciekawi mnie zawsze jak potoczy...

@zaczytanaangie @zaczytanaangie

Pozostałe recenzje @mrsbookbook

Vendetta
Vendetta

Mia Caruso jest młodą kobietą, chwilę przed swoimi urodzinami dowiaduje się, że jej ojciec jest gangsterem. Jakby tego było mało, chce zaaranżować jej małżeństwo. Dodatk...

Recenzja książki Vendetta
Jedyne ocalałe
Jedyne ocalałe

Quincy jako jedyna przeżyła tragedię w Pine Cottage, z tamtego momentu nie pamięta zbyt wiele. Wie, że pojechała ze znajomymi do domku w lesie by świętować urodziny przy...

Recenzja książki Jedyne ocalałe

Nowe recenzje

Karbala. Raport z obrony City Hall
Służba porywa, odciąga, eksploatuje i porzuca.
@MichalL:

Misje zagraniczne to nie tylko te w wykonaniu polskich jednostek specjalnych. Coraz częściej do publicznej informacji d...

Recenzja książki Karbala. Raport z obrony City Hall
Distraction
Black Moon
@ksiazkawaut...:

„Distraction” to książka, która od samego początku mnie intrygowała i to wcale nie chodzi o promocje czy przyciągające ...

Recenzja książki Distraction
Wiedźmag. Zimowe przesilenie
Za oknem co prawda prawie lato... a tu Zimowe p...
@xbooklikex:

"Każda wiedźma i każdy zmiennokształtny potrzebują rodziny, która będzie rozumieć ich magię." W "Zimowym przesileni...

Recenzja książki Wiedźmag. Zimowe przesilenie