NAWIŚĆ... Historia pisana wierszem czarnym recenzja

Nawiść

TYLKO U NAS
Autor: @Nessi ·2 minuty
2021-02-04
1 komentarz
5 Polubień
Przyjmuje się ze historia Polski zaczęła się wraz z przyjęciem chrztu, a jej wcześniejsze pogańskie dzieje są dla nas tajemnicą, legendą, mroczną baśnią, która przyciąga nas swoją osobliwością. Jest osnuta mgłą, która hipnotyzuje. Ta książka mówi o tym wszystkim, co niezbadane. Już od pierwszych rozdziałów „Nawiści” przeniosłam się w inny świat, gdzie jedynym sposobem na życie jest wojna, bo tylko ona daje poczucie spełnienia, sensu. Ludzie są dzicy, nieokiełznani, rządzą argumentem siły na wzór swoich bogów. Chcą być tak potężni jak oni, dorównać im. Ich wiara ma to do siebie, że akceptuje zło, a nawet z nim współpracuje, ale przede wszystkim nie odmawia im ziemskich uciech. Nic więc dziwnego, że sprzeciwiają się wierze chrześcijańskiej wiążącej się z umartwianiem i pokorą. Nawracanie tego księstwa było walką ludzi, przyzwyczajeń i bogów. Zawsze wygrywa silniejszy. A na tle tych wszystkich wojen i grabieży, obserwujemy trójkę bohaterów – Sambora, Młodego Księcia i Licę. Ta trójka również walczy, ale o siebie i swoje serca.
Sambor dorasta na oczach czytelnika, więc doskonale widać jak zmienia się jego postrzeganie świata, jak odnajduje się w kraju pełnym ludzi i przeżerającej ich nienawiści. Sambor jest zupełnie inny niż wszyscy, bo jest dzieckiem puszczy, wychował się w otoczeniu natury i jej prawami się kieruje. Natura jest nie tylko mądrzejsza niż ludzie, ale również łaskawsza, pozbawiona wrogości, okrucieństwa. Sambor jest jak dziecko wpuszczone miedzy lwy i musi sobie poradzić. Pomagają mu w tym Młody Książę i Lica - bliźnięta, dzieci władcy – ta dwójka była nie do rozgryzienia w trakcie akcji. Zagadkowi i niepojęci mącili w głowie nie tylko Samborowi, ale również mi- czytelniczce.
Zakończenie tej książki było tak niespodziewane i nieprzewidywalne jak tylko po takich bohaterach można się spodziewać. Ostatnie rozdziały czytałam z zapartym tchem, chłonąc każde słowo.
Słowa w tej książce zdają się mieć odrębne życie. Każde z nich jest ważne, wyważone, co podkreśla narracja zawarta w krótkich zdaniach. Bardzo szybko się do niej przyzwyczaiłam i wpadłam w jej rytm. Miała w sobie coś z lakonicznej mowy wojowników, ale mimo to poetycko malowała obraz baśniowej, kruczoczarnej krainy zapełnionej chochlikami, topielcami, duchami natury i śmiercią.
Czytaniu tej książki towarzyszy wiele uczuć, a w zasadzie to towarzyszą wszystkie. I każde z nich jest oparte na nienawiści, bo od niej pochodzi. Nienawiść jest najpotężniejszą siłą targającą bohaterami. Co oznacza tytuł i czym jest nawiść? Tak jak „biel jest najjaśniejszym odcieniem czerni” tak nawiść to łagodniejsza i miłosierniejsza wersja nienawiści lub - pozbawiona zaprzeczenia - jest jej przeciwieństwem. Myślę, że po przeczytaniu każdy dojdzie do własnego wniosku.
„Nawiść” jest prawdą o ludziach, ich intencjach, pragnieniach, przeszłości i przyszłości. Jest smutną, piękną, nagą prawdą o tym co w nas najgorsze i najbrzydsze. Jest jedną z tych powieści, które poruszają i zapadają w pamięć.
Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-02-03
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
NAWIŚĆ... Historia pisana wierszem czarnym
NAWIŚĆ... Historia pisana wierszem czarnym
"nieznany i kropka"
8.2/10

„Nawiść” to historia zaciekłego wroga chrześcijaństwa, który ochrzczony siłą, pragnie… swój lud ochrzcić z własnej woli. To czarna baśń. Opowiadająca o przedchrzcie terenów, które długo potem nazwano...

Komentarze
@nieznany.
@nieznany. · prawie 4 lata temu
Bardzo, bardzo dziękuję :)
To naprawdę przyjemne czytać tę recenzję - nie tylko ze względu na pozytywny odbiór książki. Ale przede wszystkim na sposób opisania wrażeń; każde zdanie płynie, niesie emocje i buduje klimat.
Jest mi bardzo miło, że moja książka dostarczyła takich wrażeń :)
Pozdrawiam serdecznie...

× 1
NAWIŚĆ... Historia pisana wierszem czarnym
NAWIŚĆ... Historia pisana wierszem czarnym
"nieznany i kropka"
8.2/10
„Nawiść” to historia zaciekłego wroga chrześcijaństwa, który ochrzczony siłą, pragnie… swój lud ochrzcić z własnej woli. To czarna baśń. Opowiadająca o przedchrzcie terenów, które długo potem nazwano...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

autor nieznany. @Obrazek Czerwony kolor „bije” po oczach. Rozkrzyczane, przerażone serce „bije” przyśpieszonym rytmem, nie mając, gdzie się skryć. Wystawione słowo na widok publiczny przez nie...

@ale.babka @ale.babka

Szczerze mówiąc długo zastanawiałam się co napisać. Treść była fajna ale odniosłam wrażenie że była drugoplanowa. Prym w tej powieści wiodą słowa, i to właśnie było to, co mnie zauroczyło. Zdaję so...

@Wiesia @Wiesia

Pozostałe recenzje @Nessi

Niewolnicy modernizacji
Przekopując archiwa

Wraz z pojawieniem się w kinach barwnej adaptacji filmowej ,,Chłopów” Władysława Reymonta, przypomnieliśmy sobie, że zapomnieliśmy zapytać naszych nauczycieli historii, ...

Recenzja książki Niewolnicy modernizacji
Lucky
Oh, Lucky girl

"Lucky" to książka opowiadająca historię nieodrodnej córki złodzieja i oszusta. Zaplątana w świat przestępstwa ma jednak pociąg do nauki, chce skończyć studia i wieść uc...

Recenzja książki Lucky

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka