Miasto cieni recenzja

Nic nie dzieje się bez powodu

Autor: @Susana2000 ·2 minuty
2015-07-18
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Czy nigdy nie marzyliście o posiadaniu nadludzkich, wręcz magicznych umiejętności? Lewitacja, płonące dłonie i prorocze sny, wydają się świetną sprawą, ale nie są, nie dla osobliwych dzieci. Odrzucone przez społeczeństwo, otoczone przez potwory muszą ukrywać się w pętlach czasowych, które stanowią jedyny bezpieczny azyl, a przynajmniej stanowiły do pewnego czasu.

Po tragicznych wydarzeniach, które rozegrały się na małej walijskiej wyspie, grupka osobliwych dzieci musi uciekać przed niebezpieczeństwem w postaci głucholców i upiorów. Potwory depczą im po piętach, a czas goni. Dzieci muszą dotrzeć do pogrążonego w wojnie Londynu, by znaleźć ratunek dla Pani Peregrine, której życie wisi na włosku.

Kontynuacja Osobliwego domu pani Peregrine, autorstwa Ransoma Riggsa rozpoczyna się w momencie zakończenia akcji pierwszej książki. Widać, że autor nie chciał tracić czasu na bezsensowne powtórzenia i rozwijanie fabuły, gdyż mamy wrażenie, że czytamy dalej jedną i tę samą powieść. Od momentu zakończenia pierwszego tomu nic się nie zmieniło, akcja toczy się w tym samym tempie, przez co bez przeszkód możemy kontynuować osobliwe przygody Jacoba.

Trzonem całej tej trylogii są stare fotografie zebrane przez autora, bądź wypożyczone ze zbiorów kolekcjonerskich. Wszystkie zdjęcia są bardzo stare i autentyczne, a oprócz nielicznych całkowicie niezmienione. Fotografie ukazują nierzadko potworne sceny: dziewczynkę z dziurą w brzuchu, chłopca bez nóg, ale i mężczyznę w stroju z zapałek, psa z fajką. Dodają jednak uroku całej powieści, która staje się przez to bardziej realna.

W Osobliwym domu pani Peregrine mieliśmy ograniczony zasięg ruchu, gdyż akcja rozgrywała się głównie na walijskiej wyspie Cairnholm. W drugim tomie opuszczamy bezpieczne mury sierocińca, by wyruszyć w podróż, której cel znajduje się w Londynie. Dzieci podróżują przez ogarniętą wojną Wielką Brytanię, ale i napotkane pętle czasowe, dzięki czemu mamy możliwość lepszego poznania świata osobliwców i praw, jakie nim rządzą.

Jacob nadal jest narratorem całej historii, jednak nie mamy już do czynienia z tym samym chłopcem. Na kartach Osobliwego domu pani Peregrine przeszedł tak typową dla tego typu książek przemianę. Stał się odważnym i gotowym na wszystko bohaterem, który nadal potrafi odczuwać strach. Jacob wzbudza sympatię, podobnie, jak każde z osobliwych dzieci, który posiada swoją wyrazistą osobowość.

Miasto cieni to bardzo dobra kontynuacja, po przeczytaniu, której pozostaje wyłącznie czekać na ostatni tom tej osobliwej trylogii. Zabrakło mi tu klimatu poprzedniej części, jednak nadal jest to godna uwagi powieść przygodowa z elementami fantastyki, która na pewno spodoba się nastoletnim czytelnikom.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Miasto cieni
3 wydania
Miasto cieni
Ransom Riggs
7.8/10
Cykl: Pani Peregrine, tom 2

Kontynuacja Osobliwego domu pani Peregrine, który zachwycił nie tylko nastoletnich czytelników. Akcja powieści rozpoczyna się dokładnie tam, gdzie zakończyła się poprzednia. Jest rok 1940. Jacob i jeg...

Komentarze
Miasto cieni
3 wydania
Miasto cieni
Ransom Riggs
7.8/10
Cykl: Pani Peregrine, tom 2
Kontynuacja Osobliwego domu pani Peregrine, który zachwycił nie tylko nastoletnich czytelników. Akcja powieści rozpoczyna się dokładnie tam, gdzie zakończyła się poprzednia. Jest rok 1940. Jacob i jeg...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czy często sięgacie po książki zachęceni ich ekranizacją? Po zobaczeniu filmu "Osobliwy dom Pani Peregrine" w reżyserii Tima Burtona nie miałam wątpliwości, że koniecznie i najszybciej jak się da m...

@read.my.heart @read.my.heart

Jako, że tytułowa książka jest kontynuacją, to i ja bez zbędnego powtarzania skupię się na dalszych już przygodach paczki 11 Osobliwców, z Jackobem na czele. Z trudem i po przejściach, trafiają oni (...

@cienpaproci @cienpaproci

Pozostałe recenzje @Susana2000

Utrata
Czy jedna osoba może nagle odejść?

Dwa lata temu wszystko się zmieniło. Kiersten gryzą wyrzuty sumienia i poczucie winy. Woli trzymać się na uboczu, unika zobowiązań, a smutek i koszmary są nieodłączną czę...

Recenzja książki Utrata
Playlist for the dead. Posłuchaj, a zrozumiesz
Posłuchaj, a zrozumiesz

Imprezy nie zawsze muszą być idealne, szczególnie jeśli nie jesteśmy ich częstymi bywalcami. Wiele rzeczy może nie pójść po naszej myśli i tak stało się tej pamiętnej noc...

Recenzja książki Playlist for the dead. Posłuchaj, a zrozumiesz

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem