Utrata recenzja

Czy jedna osoba może nagle odejść?

Autor: @Susana2000 ·3 minuty
2016-02-07
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Dwa lata temu wszystko się zmieniło. Kiersten gryzą wyrzuty sumienia i poczucie winy. Woli trzymać się na uboczu, unika zobowiązań, a smutek i koszmary są nieodłączną częścią jej codziennego życia. Po ukończeniu szkoły Kiersten wyjeżdża jednak na studia, pragnie zostawić wszystko za sobą, by zacząć od nowa. Na uczelni poznanie przystojnego footballistę Westona, który jest w dodatku opiekunem jej roku. Dzięki niemu Kiersten nareszcie czuje, że żyje, jednak Wes ukrywa przed nią i przed wszystkimi wokół pewien sekret. Może dać jej wszystko, ale upływający czas nie jest ich sprzymierzeńcem, a kiedy klepsydra się przesypie, nic już nie będzie takie samo.

O „Utracie” słyszałam same dobre opinie, nie przypominam sobie nawet, żeby ktoś napisał o tej książce źle. Byłam bardzo pozytywnie nastawiona, jednak po wielu zawodach, które mi się przytrafiły, miałam również pewne obawy, które jak się okazało, była jak najbardziej słuszne. Jako czytelniczka mam za sobą wiele powieści młodzieżowych, z których niektóre wybiły się poza utarty schemat, inne były natomiast kompletną porażką, jednak utratę plasuję mniej więcej pomiędzy nimi, gdyż nie była to beznadziejna książka, ale i nie zachwyciła mnie niczym szczególnym.

Wszystko opiera się na dobrze znanym schemacie. Dziewczyna po przejściach, którą w tym przypadku jej Kiersten wyjeżdża na studia, gdzie poznaje niesamowicie przystojnego i popularnego chłopaka, czyli Wesa, który oczywiście od razu jest nią zainteresowany. Ona jednak nie wie, że on skrywa sekret, który zna tylko kilka osób. Już po jednym dniu są przyjaciółmi, a ich relacja rozwija się w niesamowicie szybkim tempie. Oczywiście każde ma wątpliwości, ale uczucia koniec końców zwyciężą. Jak sądzę, możecie się już domyślić, co będzie dalej i jak zakończy się ta książka, ponieważ muszę przyznać, że „Utrata” jest jedną z najbardziej przewidywalnych książek, jaką czytałam, ponieważ od początku do końca została oparta na schemacie tak banalnym, że to aż boli.

Nie mam zbyt wiele do zarzucenia bohaterom, ponieważ oni również mnie nie zaskoczyli. W moim odczuciu byli trochę sztuczni, a dialogi pomiędzy nimi wypchane po brzegi mądrościami, były strasznie tandetne, kiczowate i nie na miejscu, ponieważ nawet osoby młode postawione w takiej trudnej sytuacji nie serwują nam prosto z mostu tekstów o życiu, śmierci i upływającym czasie. To po części sprawia, że powieść wydaje mi się nierealna i nie znalazłaby swojego odzwierciedlenia w rzeczywistości. Poza tym według mnie wszystko rozwijało się za szybko, pomimo że bohaterowie nie mieli zbyt dużo czasu, to i tak kilka dni, a nawet tygodni nie zmieni naszego całego dotychczasowego życia.

Książka porusza temat choroby, radzenia sobie z problemami, nagłym i głęboki uczuciu, które narodziło się między dwójką ludzi. Na tym polu Rachel Van Dyken poradziła sobie trochę lepiej, ale i tak to nie było coś niesamowitego, co zwaliło mnie z nóg. Książka mi się podobała, to na pewno, ale nie zwaliła mnie z nóg, nie było to coś, czego nie mogłabym znaleźć w innej, być może ciekawszej książce. Ładnie napisana, poruszająca poważny temat książka, którą mogę zaliczyć najwyżej do grona naprawdę średnich powieści z gatunku New Adult, który akurat bardzo lubię.

„Utrata” to przeciętna książka, jedna z wielu, o której na pewno długo nie będę pamiętać. Po tak wielu pozytywnych opiniach spodziewałam się naprawdę ciekawej i chwytającej za serce książki, która wyciśnie mi łzy z oczu i sprawi, że nie będę mogła się pozbierać, ale tak się nie stało. Zawiodłam się bardzo i nie jestem nawet pewna, czy sięgnę po kolejne tomy, chociaż ciekawią mnie dalsze losy bohaterów, to obawiam się, że będą tak samo przewidywalne i schematyczne jak „Utrata”.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Utrata
3 wydania
Utrata
Rachel Van Dyken
8.1/10

Komentarze
Utrata
3 wydania
Utrata
Rachel Van Dyken
8.1/10

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

To nie jest typowa love story. To przepiękna opowieść o sile miłości i o tym, że jest ona w stanie pokonać raka. Ta książka jest bardzo poruszająca i wciągająca. Historia jest napisana w punkt. Nic z...

@Bookmaniak @Bookmaniak

Kiersten zaczyna swój pierwszy rok na studiach. Jej opiekunem zostaje najprzystojniejszy i najsłynniejszy chłopak Weston, który uchodzi za podrywacza. Dziewczyna nie jest nim przekonana i w najbliższ...

@beata5535 @beata5535

Pozostałe recenzje @Susana2000

Playlist for the dead. Posłuchaj, a zrozumiesz
Posłuchaj, a zrozumiesz

Imprezy nie zawsze muszą być idealne, szczególnie jeśli nie jesteśmy ich częstymi bywalcami. Wiele rzeczy może nie pójść po naszej myśli i tak stało się tej pamiętnej noc...

Recenzja książki Playlist for the dead. Posłuchaj, a zrozumiesz
Red Rising: Złoty syn
Wspinasz się tak wysoko, że upadniesz w błoto

Znacie to uczucie, gdy książka, na którą niesamowicie czekaliście, nareszcie wpada w wasze ręce i jedyna rzecz, na jaką macie ochotę, to zabrać się jak najszybciej do czy...

Recenzja książki Red Rising: Złoty syn

Nowe recenzje

Aleo. Burza na północy
Aleo. Burza na północy
@magdalenagr...:

🍃🍃🍃🍃 Recenzja 🍃🍃🍃🍃 Tomasz Miękina "Aleo. Burza na północy" #1 @aleoseriapowiesci Cykl : Aleo. Seria powieści #1 Wyd...

Recenzja książki Aleo. Burza na północy
Kraj, w którym umrę
Ale ci młodzi są źli
@Zaczytane_koty:

Przeglądając nowości, zaintrygował mnie tytuł "Kraj, w którym umrę". Słodko-gorzka perspektywa, jak wyglądałby kraj, ki...

Recenzja książki Kraj, w którym umrę
Trzcinowisko
Trzcinowisko
@Gosia:

„Trzcinowisko” Kingi Wójcik to nowa seria z detektywem Aleksandrem Zamojskim, który odszedł z policji i zajął się prowa...

Recenzja książki Trzcinowisko
© 2007 - 2024 nakanapie.pl