Wyleczeni recenzja

Nie choruj, omijaj szpitale

Autor: @mysilicielka ·1 minuta
2021-08-11
Skomentuj
3 Polubienia
Nie mam żadnych znajomych lekarzy, ale może wy macie. Oni naprawdę tak często rozmawiają o zabijaniu?!

Wow, co to była za książka. Przeczytana w jeden dzień wywołała we mnie wiele emocji, chociaż chyba nie wszystkie były zamierzone przez autorkę...

To był debiut i to czuć. Styl jest poprawny, nie wyróżnia się ani na plus, ani na minus. Początkowo narracja balansuje pomiędzy thrillerem a horrorem, ale w żadną wersję nie byłam skłonna uwierzyć. Dzieje się dużo i ciężko w tym odnaleźć główny wątek, a czytanie uprzykrzają też topornie wprowadzone dygresje. Po co postać nagle sucho recytuje opis i historię jakiegoś związku chemicznego? Może żeby usprawiedliwić słowo „medyczny” w reklamie książki, nie wiem. Doceniam zrobienie researchu, ale nie zawsze wychodziło to naturalnie, czasami miałam wrażenie, że czytam artykuł w jakiejś naukowej gazecie albo stronę Wikipedii.

Ciężko uwierzyć w niektóre wydarzenia, a już najbardziej w to, co się dzieje wokół głównej bohaterki. Rzeczywistość na bieżąco zmienia się „pod nią”, żeby tylko wyszła zwycięsko z każdej sytuacji. Irytuje ją były mąż? Bum! Ni z tego ni z owego okazuje się, że przechowywała kompromitujące go zdjęcia. W ogóle, każdy tam ma na kogoś haka, jest przestępcą albo zna kogoś takiego. Pacjenci z oddziału zakaźnego to albo agresywni nietrzeźwi ćpuni albo anonimowi staruszkowie z biegunką. Ciężko mi ocenić, czy ten świat specjalnie miał wyjść taki przejaskrawiony, żeby usprawiedliwić morderców.

A propos zabijania, jest tutaj jedna scena, nad którą ubolewam, bo tak ją zepsuto. Spróbuję to opisać bez spoilerów – jedna postać postanawia zabić nieprzytomnego pacjenta. Warunki są idealne, to byłaby zbrodnia doskonała, łączyła ich tragiczna przeszłość, na miejscu zero pozostawionych śladów i jeszcze ten klimat chyżby-nawiedzonego szpitala, puste korytarze, no miodzio. I co? I nic, zero napięcia. Po robocie, zapominamy o sprawie.

Ja wiem, tak miało być, zakończenie tłumaczy wszystko. Zakończenie zasługiwałoby na osobny wykład, bo jest tak oderwane w kosmos, że do teraz się śmieję. Po prostu przeczytajcie to sami.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-08-10
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wyleczeni
2 wydania
Wyleczeni
"Alicja Horn"
7.4/10

Zrób rachunek sumienia, zanim trafisz do szpitala. Kiedy pielęgniarki znajdują w dyżurce ciało zastępcy ordynatora, cień pada na cały personel słynnego warszawskiego szpitala. Mnożą się plotki i dom...

Komentarze
Wyleczeni
2 wydania
Wyleczeni
"Alicja Horn"
7.4/10
Zrób rachunek sumienia, zanim trafisz do szpitala. Kiedy pielęgniarki znajdują w dyżurce ciało zastępcy ordynatora, cień pada na cały personel słynnego warszawskiego szpitala. Mnożą się plotki i dom...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dzień dobry, jakie książki macie zaplanowane na październik? Zapraszam Was na recenzję debiutu pod tytułem "Wyleczeni" autorstwa Alicji Horn. W słynnym warszawskim szpitalu zostaje znalezione ciało z...

@ksiazkazpazurem @ksiazkazpazurem

"Kiedy przestał się ruszać, ostrożnie sprawdziła, czy nie symuluje, łamiąc mu palec. Oglądała za dużo filmów, w których napastnik udawał nieprzytomnego tylko po to, by za chwilę chwycić ofiarę za szy...

@Siostra_Kopciuszka @Siostra_Kopciuszka

Pozostałe recenzje @mysilicielka

Awaria prądu
Elektryzujący zbiór opowiadań

"Moja nadzieja" Dagmara Adwentowska - bardzo dobry początek zbioru! Ukłon w stronę klasycznych historii grozy. „Nowy blask” Aleksandra Bednarska - azjatycki horror z...

Recenzja książki Awaria prądu
Zakład psychiatryczny Arkham
Koniec może być początkiem

Przywitajcie się z bohaterami dzisiejszego mrożącego krew w żyłach spektaklu! W rolach głównych występują m.in. doktor Francis Alexander, godny zaufania (czy aby na pewn...

Recenzja książki Zakład psychiatryczny Arkham

Nowe recenzje

Taniec z diabłem
Taniec z diabłem
@na_ksiazke_...:

Przyznam się bez bicia , że Santino jest moim pierwszym przeczytanym dziełem od autorki , choć robiąc przegląd półek że...

Recenzja książki Taniec z diabłem
Za nadobne
Za nadobne
@WystukaneRe...:

W polskiej literaturze mamy mnóstwo nazwisk do wymienienia, których warto wypatrywać w księgarniach. Zarówno kryminały,...

Recenzja książki Za nadobne
Wahadełko w magii
Wahadełko prawdę ci powie...
@Mirka:

@Obrazek „Wahadełko jest narzędziem, które wymaga szacunku, pielęgnacji i połączenia.” Dziś, widząc kogoś posługując...

Recenzja książki Wahadełko w magii