To, co nie nasze recenzja

„Nie istnieje groźniejszy wróg, niż zdradzona i porzucona kobieta. Zwłaszcza taka, która nie ma już niczego do stracenia...”

Autor: @zaczytana.archiwistka ·2 minuty
2023-07-31
Skomentuj
2 Polubienia


„To, co nie nasze” autorstwa Soni Rosy było moją pierwszą stycznością z twórczością tej pisarki oraz jest to historia, której na bank na długo nie pozbędę się z mojej pamięci. Czemu? Autorka na samym końcu zaserwowała mi taki plot twist, po którym musiałam zbierać szczękę z podłogi!

Dwa małżeństwa, które poznają się w sieci, łączy podobna tragedia – Amelia, córka Darii i Wojciecha zaginęła kilka lat wcześniej, podczas szkolnej wycieczki do Trójmiasta. Natomiast Iga, jedynaczka Izabeli i Roberta przepadła w ciepły wrześniowy dzień, w drodze do koleżanki, zupełnie jakby rozpłynęła się w powietrzu…
Ich przypadkowa znajomość, szybko przemienia się w sympatię, ale czas pokaże, że wpuszczenie do swojego życia zupełnie obcych ludzi nie wszystkim wyjdzie na dobre. Kiedy Izabela niespodziewanie odchodzi od Roberta i wiąże się z Wojciechem, życie Darii wali się w gruzy. Ale to dopiero początek koszmaru…
Jaką zemstę zaplanuje dla rywalki Daria? I czy Izabela znajdzie szczęście u boku mężczyzny, którego odbiła innej kobiecie?

Przyznam, że początek tej historii zdecydowanie zalicza się do tych niewinnych - autorka pozwala nam na spokojnie towarzyszyć obu parom, których łączy zaginięcie ich dziecka, jednak kiedy dochodzi do romansu pomiędzy Izabelą a Wojciechem, a Daria dowiaduje się o zdradzie... No właśnie, wtedy zaczyna się prawdziwa jazda bez trzymanki! To właśnie w tym momencie budowane przez Rosę sielankowe życie bohaterów zaczyna się walić jak domek z kart, a akcja zdecydowanie przyspiesza.

Całą historię poznajemy z perspektywy Darii, Izabeli oraz... kogoś jeszcze. Oczywiście nie zepsuje Wam zabawy i nie powiem, kto jeszcze odegra tutaj kluczową rolę. Powiem tylko tyle: ostatnie sto stron, (kiedy to w fabule pojawia się nowa osoba) zaczyna się prawdziwy rollercoaster emocji, a Wy zaczniecie tracić grunt pod nogami. Słowo, przez większość książki byłam święcie przekonana, że już wszystko wiem, a Rosa niczym mnie już nie zaskoczy, jednak nagle nastąpił taki zwrot akcji, który sprawił, że sama już nie wiedziałam, na co mam się przygotować.

Jeśli chodzi o zakończenie, to powiem jedno: cudo. Na początku nie potrafiłam pojąć, co takiego się wydarzyło, jednak kiedy emocje opadły i zaczęłam raz jeszcze analizować ostatnie rozdziały, zrozumiałam, kto tak naprawdę rozdawał karty w tej historii. Za ten finał autorce należą się owacje na stojąco.

Czy książkę polecam? Tak, Sonia Rosa pokazała nam, że nie warto jest zadzierać ze zranioną kobietą, a najlepiej jest całkowicie zejść jej z oczu. Autorska stworzyła świetne postacie kobiece, których poczynania z jednej strony niezmiernie mnie irytowały, a jednak z drugiej przyprawiły mnie o gęsią skórkę...


Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-07-27
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
To, co nie nasze
To, co nie nasze
"Sonia Rosa"
8.4/10

Dwa małżeństwa, które poznają się w sieci, łączy podobna tragedia – Amelia, córka Darii i Wojciecha zaginęła kilka lat wcześniej, podczas szkolnej wycieczki do Trójmiasta. Natomiast Iga, jedynaczka I...

Komentarze
To, co nie nasze
To, co nie nasze
"Sonia Rosa"
8.4/10
Dwa małżeństwa, które poznają się w sieci, łączy podobna tragedia – Amelia, córka Darii i Wojciecha zaginęła kilka lat wcześniej, podczas szkolnej wycieczki do Trójmiasta. Natomiast Iga, jedynaczka I...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Niewielu autorów potrafi pokazać kilka różnych odsłon swojej twórczości. A już naprawdę rzadko się zdarza, żeby każda taka odsłona była naprawdę udana. Pani Kasia Misołek, czy też Sonia Rosa jest ide...

@gabi_feliksik @gabi_feliksik

Pozostałe recenzje @zaczytana.archiw...

Sekret
„Czy wiedziałaś, co robisz, gdy przyjmowałaś ten zakład?”

"Sekret" to trzeci tom serii opowiadającej o braciach Winslow, którzy potrafią rozgrzać czytelników do czerwoności. Ty, uważający się za najprzystojniejszego z braci, in...

Recenzja książki Sekret
Wszystko, co widziałeś
„Kość do kości. Krew do krwi. Ciało do ciała.”

"Wszystko, co widziałeś" to coś więcej niż tylko kolejny kryminał. To wciągająca, wielowątkowa opowieść, która wciąga czytelnika od pierwszej strony i nie pozwala mu ode...

Recenzja książki Wszystko, co widziałeś

Nowe recenzje

Cieniobójcy
I o to chodzi!
@Aleksandra_99:

Czy debiut, na dodatek fantastyka to dobry pomysł? Coraz więcej książek przekonuje mnie, że tak! Mateusz Żuchowski w ks...

Recenzja książki Cieniobójcy
13 miesięcy
13 miesięcy
@karolinabob...:

Nie chciałam cię zdenerwować czy wykorzystać – odpieram cicho, odwracając wzrok. – Chciałam… – Kręcę głową. – Nieważne,...

Recenzja książki 13 miesięcy
Węzły mentalne
Jak się z nich uwolnić?
@emol:

Bernardo Stamateas jest psychoterapeutą i psychologiem zajmującym się relacjami międzyludzkimi. Jego poradniki pomagają...

Recenzja książki Węzły mentalne
© 2007 - 2024 nakanapie.pl