Nie jestem seryjnym mordercą recenzja

Nie jestem seryjnym mordercą Dan Wells

Autor: @Weta ·3 minuty
2012-01-23
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Mówi się, że nie należy kierować się stereotypami, nie wolno oceniać osoby po wyglądzie, książki po okładce. Ale tak to już jest, że nawet ci, którzy tak uważają nie potrafią do końca kierować się tą zasadą. No bo gdy w ciemnym zaułku widzimy podejrzanie wyglądającego typa od razu włącza nam się myślenie, że może nas napaść, nie potrafimy uwolnić się od skojarzeń. I dlatego wydaje nam się, że każdy socjopata nie może być normalny, że musi być seryjnym mordercą...


John Cleaver za wszelką cenę stara się być normalny. Jest socjopatą, wydawałoby się zatem, że musi być seryjnym mordercą. Jednak on ma swoje zasady mające temu zapobiec. Jego hobby są seryjni mordercy, brzmi nieco dziwnie, prawda? Bardziej niecodzienne jest jednak to czym zajmuje się po szkole- pomaga mamie i ciotce w zakładzie pogrzebowym... Czy w takim wypadku musi on być seryjnym mordercą?

Kiedy w miasteczku, w którym mieszka, Clayton, zaczynają w dziwnych okolicznościach ginąć ludzie John musi dowiedzieć się kto zabija. Staje się to jego obsesją, nie potrafi myśleć o niczym innym. Stwarza sprawcy nawet profil psychologiczny, ale prawda jest dla niego jeszcze bardziej zaskakująca niż dla czytelnika...



Slogany reklamowe głoszą, że Nie jestem seryjnym mordercą jest skierowane do fanów Dextera. Oglądnęłam kilka odcinków tego serialu i niestety muszę stwierdzić, że jego wielbiciele mogą być rozczarowani. W Dexterze fabuła skupia się głównie na śledztwach, książka podobna jest jedynie z powodu głównego bohatera. Ów bohater, John, faktycznie może być porównywany do Dextera, z tym, że serialowy seryjny morderca to "cięższy kaliber". Czy zatem książka skierowana jest dla fanów serialu? Trudno powiedzieć. Jeśli ktoś oczekuje typowego kryminału to zapewne się rozczaruje, natomiast jeśli interesuje się przede wszystkim głównym bohaterem to książka może się spodobać.


A czy mi książka się podobała? Cóż muszę przyznać, że poczułam ukłucie żalu kiedy autor wprowadził wątek niejako fantastyczny, bo to mogła być rewelacyjna książka, właśnie taka jak Dexter. Z powodu wprowadzenia tego wątku jest zaledwie dobra i jest to jej jedyna wada.

Wątek kryminalny początkowo zapowiada się znakomicie i z zainteresowaniem śledziłam wszystkie wzmianki o mordercy próbując zgadnąć dlaczego zabija i jak działa. Kiedy jednak prawda wychodzi na jaw bardziej skupiłam się na tym co dzieje się w Johnie, jakie zmiany w nim zachodzą. Smaczkami były tu i ówdzie rzucone wzmianki o seryjnych mordercach, w całej książce wspomnianych jest ich siedmiu.


Akcja Nie jestem seryjnym mordercą jest szybka, język lekki i wciąż coś się dzieje, więc książkę czyta się błyskawicznie. Autor skupia się głównie na Johnie i jego osobowości. Zapewne bardzo trudno było stworzyć bohatera, który jest socjopatą, w końcu oni myślą zupełnie odmiennie od normalnych ludzi. Postać Johna i jego zachowanie są swobodne i realistyczne, tak samo jak wydarzenia zawarte w książce (poza oczywiście tym jednym wątkiem). Dlatego kiedy tożsamość mordercy zostaje już ujawniona można się w pełni skupić na portrecie psychologicznym Johna, a wierzcie mi jest na czym się skupiać, jego postać jest na tyle ciekawa, że mam zamiar przeczytać drugą część trylogii.


Nie jestem seryjnym mordercą to dobra, solidna książka. Może i nie jest porywająca pod względem fabuły, może jest trochę przewidywalna, ale jeśli się skupi na tym na co chciał nam zwrócić uwagę autor- ciekawej postaci Johna- to naprawdę interesująca lektura.

Nie zawsze warto wierzyć sloganom reklamowym, bo zazwyczaj wyolbrzymiają one zalety danego towaru. Ale nie należy także omijać czegoś dobrego, mimo, że ma się świadomość otrzymania towaru odmiennego niż twierdzą sprzedawcy. Nie dajcie się zwieść pozorom ;)
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nie jestem seryjnym mordercą
Nie jestem seryjnym mordercą
Dan Wells
9.1/10
Cykl: John Cleaver, tom 1

Miasteczkiem Clayton wstrząsa seria tajemniczych morderstw. Nikt nie wie, kto zabija. Tylko ja mogę rozwiązać tę zagadkę, choć nawet mój terapeuta twierdzi, że sam mam cechy seryjnego mordercy. 95% pr...

Komentarze
Nie jestem seryjnym mordercą
Nie jestem seryjnym mordercą
Dan Wells
9.1/10
Cykl: John Cleaver, tom 1
Miasteczkiem Clayton wstrząsa seria tajemniczych morderstw. Nikt nie wie, kto zabija. Tylko ja mogę rozwiązać tę zagadkę, choć nawet mój terapeuta twierdzi, że sam mam cechy seryjnego mordercy. 95% pr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Mordercy towarzyszyli naszej planecie od zarania dziejów. Zawsze, w każdej grupie „osadników” znalazł się ktoś, komu nie wypadało zaleźć za skórę. Ale co się tyczy seryjnych morderców, oni pojawili si...

@m_kijewska @m_kijewska

Dan Wells napisał pierwszą swoją powieść ,,Wybierz własną przygodę”, kiedy był w drugiej klasie. W liceum napisał kilka nowel i serię komiksów. Skończył swoją pierwszą powieść, gdy miał 22 lat. Jest a...

@nightmoth @nightmoth

Pozostałe recenzje @Weta

Hinduskie zaślubiny
"Hinduskie zaślubiny"

Zanim ktokolwiek jest w stanie skupić się na opisie, czy tak jak w moim przypadku skreśleniu kilku zdań o tej książce, nie jest w może nie wpatrywać się przez kilka minut...

Recenzja książki Hinduskie zaślubiny
Handlarz śmiercią
Handlarz śmiercią

Skandynawskie kryminały jakoś mnie nie zachwycają, choć niewiele mogę na ich temat napisać, bo do tej pory czytałam tylko książki Läckberg, Larssona i Mankella z czego do...

Recenzja książki Handlarz śmiercią

Nowe recenzje

Wszyscy zakochani nocą
Wszyscy zakochani nocą
@Gosia:

„Wszyscy zakochani nocą” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Mieko Kawakami, ale od razu na wstępie powiem, że jes...

Recenzja książki Wszyscy zakochani nocą
Taniec z diabłem
Taniec z diabłem
@na_ksiazke_...:

Przyznam się bez bicia , że Santino jest moim pierwszym przeczytanym dziełem od autorki , choć robiąc przegląd półek że...

Recenzja książki Taniec z diabłem
Za nadobne
Za nadobne
@WystukaneRe...:

W polskiej literaturze mamy mnóstwo nazwisk do wymienienia, których warto wypatrywać w księgarniach. Zarówno kryminały,...

Recenzja książki Za nadobne