Plotka powstaje bardzo łatwo. Wystarczy, że jakaś niesprawdzona informacja zostanie przekazana dalej, a kolejne osoby zaczną ją przeinaczać i dodawać coś od siebie. Wówczas mamy do czynienia z nowinką, której wiarygodność należy podważać. W dzisiejszych czasach bardzo ciężko uchronić się przed tym zjawiskiem, które – niestety – jest tak powszechne. Nam samym z pewnością zdarzyło się powtórzyć komuś coś, co usłyszeliśmy, a co niekoniecznie jest faktem. Czasem robimy to nieświadomie. I na pewno nigdy nie zastanawialiśmy się, jaki wpływ na życie innych mogą mieć nasze słowa. A prawda jest taka, że czasem jedna, z pozoru niewinna plotka wystarczy, aby uruchomić reakcję łańcuchową i zniszczyć czyjeś życie, doprowadzając do tragedii.
„Nikt nie wie ze stuprocentową pewnością, w jaki sposób jego postępowanie odbija się na życiu innych. Bardzo często nie mamy choćby bladego pojęcia. Mimo to robimy, co się nam żywnie podoba.”
Clay Jensen jest uczniem liceum. Pewnego dnia po powrocie ze szkoły znajduje paczkę, adresowaną do siebie. Wewnątrz jest siedem kaset magnetofonowych. Każdą z nich ponumerowano z obu stron, z wyjątkiem ostatniej, więc w sumie do odsłuchania pozostaje 13 stron. Do przesyłki nie dołączono żadnego liściku, nie ma też nazwiska i adresu nadawcy. Kasety stanowią jedyną zawartość paczki. Clay postępuje, jak chyba każdy w podobnym przypadku – postanawia odsłuchać nagrań. Gdy włącza starą wieżę wyciągniętą z garażu, do jego uszu dochodzi głos nieżyjącej koleżanki Hannah, która niedawno popełniła samobójstwo. Okazuje się, że dziewczyna za pomocą kaset opowiada o powodach, które doprowadziły do tego, że odebrała sobie życie. Wiąże się z tym historia, która zmusza Claya do wędrówki po mieście w noc, która z pewnością zmieni jego życie.
„Nie można przewinąć przeszłości.”
„Trzynaście powodów” to książka z rodzaju tych, które czyta się tylko raz w życiu, jednak treść pamięta na zawsze. Autor opisuje w niej fikcyjną, lecz wstrząsającą opowieść o tym, jak w łatwy sposób, często nieumyślnie, można doprowadzić kogoś do rozpaczy, wiążącej się nawet z samobójstwem. W tym wypadku wpływ na ostateczną decyzję Hannah nie miała sytuacja rodzinna czy jedno traumatyczne przeżycie. Przyczynili się do tego ludzie z jej otoczenia, którzy co jakiś czas „dorzucali do pieca” swoimi nieprzemyślanymi gadkami i ubarwianiem historyjek. To wszystko spowodowało tzw. efekt śnieżnej kuli, czyli powstawanie kolejnych plotek, które tylko potwierdzały „prawdziwość” poprzednich.
W przypadku tej książki ciężko mówić o rozwoju akcji. Wydarzenia mają miejsce w głównej mierze w przeciągu jednej nocy. Razem z Clayem, który jest narratorem, wysłuchujemy wszystkich kaset oraz odwiedzamy miejsca powiązane z nagraniami. Musimy też zmierzyć się z przemyśleniami bohatera, którego życie, jak wspomniałam, diametralnie się zmieniło.
Bardzo ciekawe w tej powieści jest to, że z każdą kolejną kasetą poznajemy innych ludzi, których losy przez całą książkę się przeplatają. Nie będę Was zapewniać, że przy tym dziele nie można się nudzić, bo to chyba… niestosowne. „Trzynaście powodów” to nie książka, którą da się dawkować, a jeśli już trzeba, to na pewno z ogromnym trudem. W tym przypadku należy usiąść i ją przeczytać. Powiem więcej: trzeba usiąść i ją przeżyć.
„Read it. Just read it. Trust me, you won’t regret it." *
Wypadałoby teraz podsumować to wszystko i napisać, komu spodoba się ta pozycja. Jednak w moim odczuciu ciężko umieścić ją w jakiejkolwiek kategorii, tak samo jak ocenić w dowolnej skali. Trzeba po prostu wziąć tę książkę do ręki i poznać historię nastolatków, którzy niewielkimi przewinieniami spowodowali wielką tragedię. Nie pożałujecie, bo coś z tej opowieści na pewno w Was zostanie. Kto wie, może dzięki tej książce otworzycie oczy, a Wasze życie się zmieni.
*„Przeczytaj to. Po prostu przeczytaj. Zaufaj mi, nie pożałujesz.”
(cytat ze strony:
http://www.thirteenreasonswhy.com/)