Zwycięzca bierze wszystko recenzja

"Nie rozkochałaś w sobie śmierci?"

Autor: @Ruczek ·3 minuty
2013-07-24
Skomentuj
1 Polubienie
Czas przemian bywa bardzo trudny. Szczególnie, kiedy wiąże się z tym gorączka, ból całego ciała i wariacje nastrojów. No, i kiedy przechodzą to dwie osoby jednocześnie, żyjące pod jednym dachem. O ile one mają dość tego wszystkiego, o tyle trzecia męczy się z tym jeszcze bardziej, posiadając zdolność empatii. Ale w życiu Dory i jej dwóch nieziemsko przystojnych mężczyzn, Mirona i Joshui, nigdy nie było łatwo. Tym razem zmierzą się z problemami jako jedność, bowiem od niedawna tworzą triumwirat - wiedźma, diabeł i anioł zostają związani ze sobą i nikt nie wie, co to może oznaczać.

"Są rzeczy, za które warto umierać. Zwykle to takie, dla których warto też żyć. Wiem, że mam syndrom obrońcy uciśnionych. - Skrzywiłam się lekko. - Tak mnie wychowano, nie potrafię odpuścić, gdy widzę, że komuś się dzieje krzywda."[s. 424]

Ledwie nasza trójka przechodzi niełatwą przemianę a już musi mierzyć się ze starym wrogiem. Wyjeżdżają na wieś, do świata niemagicznego, żeby odpocząć i uciec od osób, które nie są zadowolone z ich połączenia i tego, co z niego wynika, bądź dopiero wyniknie. Jednak tam, gdzie powinni odnaleźć spokój już czają się na nich kłopoty - czy to będące wspomnieniami, które nie dają Dorze spokoju, czy osobami, które będą ich tam nachodzić. Czy Dora wraz z przyjaciółmi poradzi sobie z czyhającymi na nich niebezpieczeństwami? Co spowoduje niespodziewane pojawienie się nowego członka jej "sierocińca kulawych kaczątek"? I kim on się okaże? Kto tym razem pragnie pozbyć się naszej wiedźmy? Oj, wiele pytań czeka na odpowiedź, ale żeby je poznać musicie sięgnąć po najnowszy tom heksalogii.

"Zwycięzca bierze wszystko" to świetna kontynuacja serii o Dorze Wilk. Wiele się dzieje i wiele się zmienia. Czy to w samych bohaterach, czy ich stosunkach. Pojawiają się nowe, bardzo ciekawe postaci, które wniosą trochę zamieszania do życia naszych bohaterów, jednak w większości będą one miały pozytywny wpływ na całość. Ja dość szybko obdarzyłam ich sympatią i nie mogę doczekać się ich większego udziały w kolejnych tomach. Jedne postaci się pojawiają, inne wycofują, ale miejmy nadzieję, że wydarzenia w kolejnych częściach będą wymagać udziały tych, których zdążyliśmy polubić na początku serii.

Aneta Jadowska stworzyła kolejny świetny tom; nawet pokuszę się o stwierdzenie, że ta część jest lepsza od wcześniejszych. Akcja powoduje, że książkę czyta się bardzo szybko i nim się człowiek obejrzy, następuje koniec. Koniec, który daje malutką zapowiedź wydarzeń, które dopiero mają nastąpić... W tej części następuje szczególne zwrócenie uwagi na stosunki pomiędzy trójką bohaterów. Dojrzewają oni do tego, co do siebie czują. Potrafią to nazwać i nie uciekają od konsekwencji ich relacji. Pojawia się także moment, w którym Jada zrobi przegląd swoich poczynań i postara się odkryć czy jest osobą godną potępienia, czy jednak nie jest taka zła, jak niektórzy myślą. Tom ten zatem odkrywa przed nami więcej uczuć niż moglibyśmy się spodziewać, co pozwala jeszcze lepiej poznać naszych bohaterów.

Autorka po raz kolejny podbiła moje serce i oderwała mnie od rzeczywistości na kilka pięknych godzin. Trójkę głównych bohaterów polubiłam jeszcze bardziej, chociaż wcześniej nie sądziłam, że będzie to możliwe. Znalazłam także nowe postaci, które już są bliskie memu sercu. Kolejny tom okazał się niesamowity. Dał mi więcej, niż się spodziewałam, i przypomniał za co pokochałam dwa poprzednie. Cieszy mnie, że tak świetna seria wyszła spod pióra rodzimej pisarki. Nie pozostaje mi nic więcej, jak tylko czekać na więcej, a Was zachęcić do zapoznania się z tym tomem, bądź całą serią, jeśli jeszcze tego nie zrobiliście! Przekonajcie się, czy rzeczywiście "Heaven can wait" ;)


"- Powiedz mi tylko jedno. Nie rozkochałaś w sobie śmierci? - Błysnął zębami w niezbyt przyjaznym uśmiechu.
- Pewnie że nie - prychnęłam - daj spokój, ledwie się znamy!
- Jakby to była przeszkoda [...]"[s. 186-187]

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-07-24
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zwycięzca bierze wszystko
2 wydania
Zwycięzca bierze wszystko
Aneta Jadowska
7.2/10
Cykl: Heksalogia o Wiedźmie, tom 3

Boże Narodzenie nie cieszy jak dawniej, kiedy nad głową wisi ci archanielski miecz, niestabilny emocjonalnie diabeł i zakontraktowana zabójczyni. W dodatku nadchodzi rewolucja, od której wyniku zależy...

Komentarze
Zwycięzca bierze wszystko
2 wydania
Zwycięzca bierze wszystko
Aneta Jadowska
7.2/10
Cykl: Heksalogia o Wiedźmie, tom 3
Boże Narodzenie nie cieszy jak dawniej, kiedy nad głową wisi ci archanielski miecz, niestabilny emocjonalnie diabeł i zakontraktowana zabójczyni. W dodatku nadchodzi rewolucja, od której wyniku zależy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Z Dorą Wilk, a raczej z prozą Anety Jadowskiej, lubimy się i nie lubimy. Powiedzieć, że sama Dora jest irytująca, to tak, jakby powiedzieć nic. Jednak jest jakaś magia w książkach Anety, która sprawi...

@Lorian @Lorian

"Zwycięzca bierze wszystko" to trzecia część z serii o Dorze Wilk. Po bogatych w napięcie i wyczerpujących wydarzeniach kończących poprzednią część Dora wraz z Mironem i Joshuą muszą opuścić Thorn. P...

@S.anna @S.anna

Pozostałe recenzje @Ruczek

Misja błazna
Misja Błazna

Minęło piętnaście długich lat odkąd Bastard Rycerski musiał poświęcić wszystko, aby ocalić ród Przezornych i całe Królestwo Sześciu Księstw. W tym czasie próbował pogodzi...

Recenzja książki Misja błazna
Dwór cierni i róż
Nowe spojrzenie na znaną baśń.

Feyra jest dziewiętnastolatką, która ma na utrzymaniu całą swoją rodzinę, w tym dwie starsze siostry i ojca. Ona, jako jedyna, potrafi zapewnić im pożywienie i pieniądze ...

Recenzja książki Dwór cierni i róż

Nowe recenzje

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia
@maciejek7:

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skr...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Romans współczesno-historyczny – A gdyby tak ży...
@wilisowskaa...:

Książka „Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni” jest bardzo współczesna, pomimo akcji dziejącej się w 1816 roku. Jenn...

Recenzja książki Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie