Dom na kurzych łapach recenzja

Nie taka Baba Jaga straszna jak ją malują...

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Nigrum ·2 minuty
2020-02-23
Skomentuj
2 Polubienia
Kiedy masz dwanaście lat nic nie jest proste. Wiele marzeń czy wizji przyszłości kotłuje się w Twojej głowie. Uczysz się mnóstwa rzeczy, a Twój świat z każdym dniem rozrasta się o nowe doświadczenia. A co jeśli nie możesz decydować o swym losie? Jest ci z góry narzucony?
Przeznaczeniem młodej Marinki jest zostanie Jagą. Dziewczynka mieszka z soją babcią w domku...który ma nogi. Kurze nogi i potrafi przemierzać na nich ogromne dystanse.
Babcia dziewczynki jest Babą Jaga, Strażniczką, która przeprowadza duszę przez Bramę do gwiazd. Dziewczynka ma być jej następczynią i w tym celu starsza kobieta przyucza wnuczkę do fachu. Jednak młoda Marinka nie czuję powołania w tym kierunku i cały galimatias zaczyna się, kiedy młoda Strażniczka chce dla siebie innego życia. Czy uda się jej postawić na swoim? Czy los Strażniczki Bramy dusz jest tak bardzo zły jak sądzi dziewczynka? Tego Wam nie zdradzę. 😉

Jako starszy czytelnik jestem szczerze urzeczona przekazem jaki niesie ze sobą ta historia. W życiu dokonywujemy wielu trudnych wyborów, a to czego boimy się najbardziej to... samotność. Człowiek jest jednostką która musi gdzieś przynależeć. Bez tego czujemy się zgubieni i zdezorientowani. Mając swoje miejsce w tym bezkresnym wszechświecie czujemy się szczęśliwi i spełnieni. Inaczej dopada nas smutek i rozgoryczenie, złość czy gniew.
Młoda Marinka walczyła o swój los, chciała podejmować własne decyzje. Niosło to ze sobą rożne konsekwencje, które zmieniły dziewczynkę i wielu ludzi, którzy towarzyszyli jej w tej wędrówce.
A jak wyglądała ta droga musicie przekonać się sami.

"Dom na kurzych łapach" to piękna opowieść o poszukiwaniu własnego 'ja' i swojego świata. To historia pełna magii i ukrytych znaczeń.
To fantastyczna przygoda przywołująca w naszych głowach obrazy z dzieciństwa.
Młodszy czytelnik znajdzie w niej naukę dla siebie i przestrogę, że świat ma swoje prawa i czasem ciężko je nagiąć do własnej woli.

Przyznaję, że czekałam na książkę Pani Sophie Anderson w polskim przekładzie. W każdym calu jestem zachwycona tym co otrzymałam, a łezka w mym oku zakręciła się, kiedy czytałam zakończenie. Kocham takie historie. Uwielbiam Babę Jagę oraz jej dom przemierzający świat na kurzych łapach. Książkę odbierałam wszystkimi zmysłami, czułam zapachy gotowania, morza, piasku czy dymu z ogniska, widziałam te fantastyczne widoki, jakie rozrysowała Sophie Anderson i słyszałam bicie kurzych nóg o ziemie, kiedy dom wyruszał w dalszą drogę. To niesamowite jak słowa potrafią głęboko wbić się w umysł i tam pozostać.

Książkę musicie mieć. Musicie, bo inaczej nie przeżyjecie przygód, które rozradowały moje serce.
Polecam z całego serducha.
To książka dla starszego i młodszego zucha. 💖

Brawa dla Wydawnictwa Kobiecego za wspaniałą oprawę. Książka cieszy i oko i ducha.

https://atramentowypodroznik.blogspot.com/2020/02/dom-na-kurzych-apach-sophie-anderson.html

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-02-23
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dom na kurzych łapach
2 wydania
Dom na kurzych łapach
Sophie "Kaśka" Anderson
7.2/10

Magiczny świat, w którym budząca grozę „Baba Jaga” spotyka „Anię z Zielonego Wzgórza” Fantastyczna baśń o przeznaczeniu i sile przyjaźni oraz rodzinnych więzów. Dwunastoletnia Marinka mieszka z babc...

Komentarze
Dom na kurzych łapach
2 wydania
Dom na kurzych łapach
Sophie "Kaśka" Anderson
7.2/10
Magiczny świat, w którym budząca grozę „Baba Jaga” spotyka „Anię z Zielonego Wzgórza” Fantastyczna baśń o przeznaczeniu i sile przyjaźni oraz rodzinnych więzów. Dwunastoletnia Marinka mieszka z babc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W poszukiwaniu siebie Marinka odkąd pamięta mieszka z babcią. Lecz ani jej opiekunka ani jej dom nie są zwyczajni. Bowiem babcia Marinki jest Babą Jagą, a obie mieszkają w iście magicznym domku, dom...

@karolina92 @karolina92

Książki potrafią przyciągać nas – czytelników – na wiele sposobów. Niektóre przeczytanym gdzieś w przelocie fragmentem, inne dzięki rekomendacji napotkanej osoby, jeszcze inne okładką. W odniesieniu ...

@potarganerude @potarganerude

Pozostałe recenzje @Nigrum

Idź i czekaj mrozów
Dolina pełna potworów.

W Wilczej Dolinie w tajemniczych okolicznościach ginie człowiek. Cała społeczność drży ze strachu, czy aby zagubiony mężczyzna nie powróci jako demon. W lasach otaczając...

Recenzja książki Idź i czekaj mrozów
Kuklany Las
Kukiełka i Las

Maciek i jego tata wybierają się do lasu na wyprawę. Kiedy obaj wracają do domu, mama malca zauważa, że z dzieckiem jest coś nie tak. Co takiego wydarzyło się podczas ic...

Recenzja książki Kuklany Las

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka