Koszmarny Karolek i odlot z polotem recenzja

Nie taki koszmarny

TYLKO U NAS
Autor: @LiterAnka ·1 minuta
2019-11-19
Skomentuj
1 Polubienie
Czy określenie dziecka mianem „koszmarnego” nie sprawia, że wielu rodziców teraz kiwa głowami? Dzieci potrafią dać w kość. Miewają iście szatańskie pomysły, jednak w gruncie rzeczy kochamy je również za to. „Koszmarny Karolek” od dawna budził moje zainteresowanie, a towarzyszy dzieciom w Polsce już od 1994 roku, co oznacza już dwadzieścia pięć lat! Nadal cieszy się niesłabnącą popularnością, a w moje ręce trafiła najnowsza część jego przygód „Koszmarny Karolek i odlot z polotem”. Twórczynią postaci jest Francesca Simon, a rysunki w książce wykonał Tony Ross. 

Karolek jest bardzo sympatycznym łobuziakiem. Uwielbia swoich równie pomysłowych urwisów z klasy, nie znosi grzecznych, posłusznych, zawsze zadowolonych i chętnych do współpracy z dorosłymi kolegów i brata. Jego zachowanie spędza sen z powiek rodziców i nauczycieli, bo chłopak potrafi różnymi sposobami dopiąć swego, narażając opiekunów na błyskawiczne osiwienie. Najnowsza część jego przygód zawiera cztery opowiadania, z których dowiemy się, jak przebiegał lot na wakacje, jak Karolek napisał esej o historii Wielkiej Brytanii, zdobywał odznaki za dobre zachowanie i wyprowadził całą grupę maluchów wraz z opiekunką na największą zjeżdżalnie w parku rozrywki.

Tak sobie myślę, że nie chciałabym opiekować się takim dzieckiem, jak Karolek, ale podziwiam i doceniam jego kreatywność i pomysłowość. Nie sposób się z nim nudzić. Chłopak ma tez sprecyzowane poglądy na życie – do szczęścia potrzeba mu słodyczy, chipsów, telewizora i komiksów. Nie widzi większego sensu w chodzeniu do szkoły, sprzątaniu i zachowywaniu się tak, jak tego oczekują dorośli, zwłaszcza wtedy, kiedy zawodzą oni jego oczekiwania. Nie przyjaźni się z dobrymi uczniami i uczennicami, woli towarzystwo równie koszmarne, jak on sam.

Opowiadania zostały napisane w taki sposób, że początkujący czytelnicy z pewnością poradzą sobie całkiem dobrze. Niewyszukane słownictwo i pełne ekspresji wyrażenia na pewno spodobają się dzieciakom wprawiającym się dopiero w umiejętność składania liter. Tekstu jest tak naprawdę niewiele, zmienna czcionka nadaje mu dodatkowej dynamiki, a infantylne i raczej minimalistyczne ilustracje wzbogacają cała historię. Wcale się nie dziwię, że Karolek ma tylu fanów na całym świecie. Jest zabawny, energiczny, nie ma żadnych hamulców, gdy coś paskudnego wpadnie mu do głowy. Jeżeli nie boicie się, że książka zostanie potraktowana przez wasze pociechy edukacyjnie, to serdecznie polecam, bo zapewnia naprawdę dobrą zabawę.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-11-19
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Koszmarny Karolek i odlot z polotem
2 wydania
Koszmarny Karolek i odlot z polotem
Francesca Simon
8.2/10
Cykl: Koszmarny Karolek, tom 24

Cześć! Jestem Karolek i wszyscy mówią, że jestem KO-SZMAR-NY. Dzisiaj w końcu lecę samolotem! Już sobie wyobrażam ten luksus: miękki fotel, gigantyczny telewizor, burgery i słodycze bez końca… Z dro...

Komentarze
Koszmarny Karolek i odlot z polotem
2 wydania
Koszmarny Karolek i odlot z polotem
Francesca Simon
8.2/10
Cykl: Koszmarny Karolek, tom 24
Cześć! Jestem Karolek i wszyscy mówią, że jestem KO-SZMAR-NY. Dzisiaj w końcu lecę samolotem! Już sobie wyobrażam ten luksus: miękki fotel, gigantyczny telewizor, burgery i słodycze bez końca… Z dro...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka “Koszmarny Karolek - i odlot z polotem” - Francessca Simon To kolejny tom cudownej serii. Tylko tym razem Karolek zabierze nas w podróż samolotem, niebezpieczną kolejką, śmiesznym wyprac...

@Kraina_uslana_ksiazkami @Kraina_uslana_ksiazkami

Kto z nas nie zna Karolka. Karolek jest chłopcem, który lubi płatać figle. Karolek miewa szalone pomysły, a wszyscy wokół powtarzają mu, aby nie był koszmarny. A on po prostu, nie potrafi inaczej. ...

@napisaneslowa @napisaneslowa

Pozostałe recenzje @LiterAnka

Niewolnica elfów
Ja i romantasy? Okazuje się, że owszem :)

Fantastyka zdecydowanie za rzadko gości na moich półkach. Na palcach jednej ręki mogę policzyć, ile książek z tego gatunku przeczytałam. Dzisiaj dołączyła do nich „Niewo...

Recenzja książki Niewolnica elfów
Klinika
Kafka w wersji medycznej

Kiedy widzę na okładce nazwisko, które wskazuje na to, że autor pochodzi z kraju znajdującego się poza głównym nurtem literackim, niezmiennie przyciąga to moją uwagę. Je...

Recenzja książki Klinika

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka