Tunel strachu recenzja

(Nie)Wesołe Miasteczko

Autor: @Immortalon ·2 minuty
2014-03-01
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
W posłowiu do Tunelu Strachu Koontz przyznał, że napisał tę książkę niejako z konieczności, głównie z pobudek finansowych, a całą opowieść w niej zawartą potraktował jako "szlifowanie warsztatu pisarskiego". Jeżeli tak faktycznie było to tylko pogratulować, bo to co dla Koontz'a jest niejako powodem do wstydu, dla innych mogłoby być dziełem życia.
Tunel strachu opowiada historię młodziutkiej Ellen, która pewnego dnia ucieka z domu od udręk spowodowanych przez matkę-dewotkę i przyłącza się do wędrownego lunaparku. Tam też poznaje Conrada, który wkrótce zostaje jej mężem. Wszystko wydaje się teraz piękne - Ellen ma życie, o którym zawsze marzyła. Spokojna sielanka zmienia się w koszmar kiedy na świat przychodzi dziecko jej i Conrada. Dziecko-potwór. Odhumanizowana bestia, która tylko nieznacznie przypomina ludzkie niemowlę. Pewnego razu, kiedy nasza bohaterka znów upija się prawie do nieprzytomności, postanawia zabić ten bluźnierczy pomiot - demona, jak jej się zdaje, zesłanego przez samego szatana. Gdy Conrad dowiaduje się o tym co się stało, zamiast w odwecie zabić Ellen, wyrzuca ją z domu i poprzysięga, że kiedyś, pewnego dnia, kiedy ona będzie cieszyła się na powrót z bycia matką, odnajdzie ją i zabije jej dzieci.
Ćwierć wieku później, Ellen wiedzie spokojne życie u boku męża, córki i syna. Nie spodziewa się jednak tego, że po długich latach wędrówki objazdowy lunapark, w którym pracuje Conrad, wkrótce zawita do ich małego miasteczka.
Koontz w swej opowieści Tunelu strachu zawarł nie tylko naprawdę niezłą wizję 'wesołego miasteczka', które wcale nie jest wesołe, ale pod tym całym fabularnym zarysem pełnym krwi, gwałtu i strachu ukazał wiele problemów ludzkiej natury łączących się ze sobą. Przede wszystkim religijny fanatyzm i jego wyniszczające działanie, które rozpościera się na wszystkie osoby związane z dewotą. Do tego dochodzi problem alkoholizmu oraz upadku wartości moralnych, co jest konsekwencją uzależnień (w tym od narkotyków) oraz braku szacunku do własnej osoby.
Jak na nieco ponad dwustu stronicową książkę Koontz opisał w niej niezłą historię, z której możemy wyciągnąć wiele moralnych pouczeń. Co prawda zawiodłem się trochę na końcówce, ponieważ myślałem że będzie bardziej rozbudowana i zaskakująca, jednakże to wciąż jest bardzo dobra powieść, która z pewnością spodoba się nie tylko fanom twórczości tego amerykańskiego pisarza. W dodatku, po jej przeczytaniu, już nigdy nie będziecie patrzeć na "wesołe miasteczko" tak samo jak dawniej ;)

Recenzja pochodzi z mojego bloga:
http://sniacy-za-dnia.blogspot.com
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Tunel strachu
3 wydania
Tunel strachu
Dean Koontz
7.2/10

Osiemnastoletnia Ellen, żona właściciela tunelu strachu w wędrownym lunaparku, rodzi dziecko potwora, którego musi zgładzić, żeby uratować własne życie. Mąż wyrzuca ją z domu i przysięga, że jeśli Ell...

Komentarze
Tunel strachu
3 wydania
Tunel strachu
Dean Koontz
7.2/10
Osiemnastoletnia Ellen, żona właściciela tunelu strachu w wędrownym lunaparku, rodzi dziecko potwora, którego musi zgładzić, żeby uratować własne życie. Mąż wyrzuca ją z domu i przysięga, że jeśli Ell...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Immortalon

Starzyzna
Powrót do przeklętej wioski

Dzierżąc książkę w ręce wchodzę do ogrodu skąpanego w blasku ciepłych promieni jesiennego słońca. Październikowa aura zdążyła już odznaczyć się na liściach otaczających m...

Recenzja książki Starzyzna
Słoneczna Dolina
Polski horror z górnej półki!

Dłuższą chwilę zastanawiałem się nad tym, jak rozpocząć tę recenzję. Po namysłach doszedłem do wniosku, że już na samym jej początku zawrę końcową istotę całości napisane...

Recenzja książki Słoneczna Dolina

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka