Coś zabija dzieciaki #03 recenzja

(Nie)wierzę w potwory!

Autor: @alicya.projekt ·2 minuty
2023-05-18
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Czy jest możliwe by każda kolejna część serii była lepsza od poprzedniej? James Tynion IV w „Coś zabija dzieciaki 3” udowadnia, że owszem, może. Jeśli więc i wam pierwszy tom wydał się obiecujący, na tyle, że sięgnęliście po kolejny, jeśli drugi rozbudzał konsekwentnie waszą ciekawość i apetyt na więcej, to trzeci w pełni was usatysfakcjonuje.

W „Coś zabija dzieciaki 3”, nadal tkwimy po uszy w pogrążonym w beznadziei, odciętym od świata miasteczku Archer’s Peak, w którym zagnieździły się potwory. Co gorsza, jeden z nich się rozmnożył, a dojrzewające w zaskakującym tempie potworze dzieci, są wciąż głodne. Bardzo głodne… Mieszkańcy zdążyli się już połapać, że coś tu jest grubo nie tak i, że za brutalne ataki, nie może być odpowiedzialne ani żadne zwierzę, ani tym bardziej człowiek. Przerażeni i bezradni, nie mają jednak pojęcia co zrobić, by uchronić swoje dzieci (i samych siebie) przed zagrożeniem. Mimo to, niektórzy heroicznie postanawiają działać – na oślep – za co przychodzi im zapłacić najwyższą cenę. Monstra, jak na horror przystało, zabijają tutaj naprawdę – bez litości, nie dając NIKOMU taryfy ulgowej. Jedyną nadzieją na ratunek nadal pozostaje więc zawodowa łowczyni potworów Erica Slaughter, która zna słabe strony kreatur i potrafi je wytropić. Co zaskakujące, jej przybycie do miasteczka, nie jest jednak aż takim wybawieniem, jak nam się początkowo wydawało…

Co sygnalizowano już wcześniej dziewczyna działa w imieniu Zakonu Świętego Jerzego, niezbyt jednak zgodnie z oczekiwaniami swoich przełożonych – jak na ich gust traktując swoją misję zbyt osobiście. W tej części Tynion, w końcu, zdradza nam nieco więcej na temat tej organizacji. Nie tylko wpuścił nas do środka i przedstawił nam SMOKA, ale również pokazał jak ów Dom Slaughterów działa i jakie cele tak naprawdę mu przyświecają. Niestety okazuje się, że potwory nie są jedynym, i w ostatecznym rozrachunku najgorszym, problemem z którym musi się zmierzyć Archer’s Peak.

W tej części, atmosfera panująca w miasteczku nadal jest gęsta od napięcia, znacznie zmienia się jednak jej dynamika: akcja zdecydowanie przyśpiesza. Poza tym jest jeszcze mroczniej, brutalniej, ostrzej niż poprzednio. Trzeba przyznać, że Tynion nadal sprawnie unika dłużyzn i umiejętnie angażuje czytelnika w historię, ale według mnie jej urok zawdzięczamy głównie rysunkom Werthera Dell’Edera. Jego mocna i prosta kreska doskonale oddaje „strangerthingsowość” opowieści i to dzięki niej Erica zyskuje osobowość, chociaż jest postacią zbudowaną ze stereotypów. Kolejny wizualny atut komiksu, to intensywne kolory i wyrazista kontrastowość. Nie da się ukryć, że Muerto wciąż zachwyca sposobem w jaki dzięki barwom buduje nastrój pełen zagrożenia.

„Coś zabija dzieciaki 3”, to nadal nie jest szczególnie oryginalna ani odkrywcza historia. Tynion czerpie pełnymi garściami ze wszystkiego co już było, co jest dobrze znane i sprawdzone. Nie pomyli się ten, kto znajdzie tutaj echa „Stranger Things”, „Slandermana”, „To” (oj, bardzo King, bardzo), „Supernatural”, a nawet „Buffy”. Czy to jednak czegokolwiek „Cosiowi…” ujmuje? Według tych, którzy poszukują w hororowych komiksach czegoś bardziej złożonego i świeżego, pewnie tak (przypuszczam, że ta grupa zrezygnowała z lektury po pierwszym lub drugim tomie). Za to ci, którzy lubią czasem zatopić się w nastrojowej, wywołującej dreszczyk, rozrywce, opartej na znanych powszechnie motywach – małych miasteczek, tajnych organizacji, honorowych mścicielach itp. – będą zadowoleni i z przyjemnością sięgną po kolejny tom.

Ja należę do tej drugiej grupy.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Coś zabija dzieciaki #03
Coś zabija dzieciaki #03
James Tynion IV
7.3/10
Cykl: Coś zabija dzieciaki, tom 3

„Straszny komiks, w sensie dobry horror” – tak o poprzednich częściach Coś zabija dzieciaki napisał Kamil Śmiałkowski. Tom 3 to krwawe domknięcie istotnych wątków i otwarcie na nowe historie. Jak zwy...

Komentarze
Coś zabija dzieciaki #03
Coś zabija dzieciaki #03
James Tynion IV
7.3/10
Cykl: Coś zabija dzieciaki, tom 3
„Straszny komiks, w sensie dobry horror” – tak o poprzednich częściach Coś zabija dzieciaki napisał Kamil Śmiałkowski. Tom 3 to krwawe domknięcie istotnych wątków i otwarcie na nowe historie. Jak zwy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @alicya.projekt

Auroria. Cienie
Odpruty cień

@ObrazekCałkiem niedawno rozpływałam się w zachwytach nad pierwszym tomem „Cieni”, teraz mogę już ze wszystkich sił zachęcać was do sięgnięcia po kontynuację. Po raz d...

Recenzja książki Auroria. Cienie
Kurs opieki nad duszami. Rozszczelnienie. Tom 1
Gdzie demon nie może, tam wiedźmę pośle

Gdybyście przeglądając listę projektów przebranżawiających bądź mających przysłużyć się rozwojowi waszych kompetencji (nie tylko) zawodowych, trafili na ofertę KURSU OPI...

Recenzja książki Kurs opieki nad duszami. Rozszczelnienie. Tom 1

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri